Alien vs. Browamator: "Decydująca Warka"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Browarmistrz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.11
    • 46

    Alien vs. Browamator: "Decydująca Warka"

    Witam wszystkich, zwabionych nieco podstępnie sformułowanym tematem.

    W niniejszym temacie chciałbym relacjonować moje skromne dokonania na polu browarnictwa amatorskiego. Otóż po gruntownym zagłębieniu się w nieprzeniknioną kopalnię wiedzy, jaką niewątpliwie stanowi niniejsze Forum Browarum, postanowiłem spróbować swoich sił z pierwszą warką. Zaopatrzyłem się w podstawowy sprzęt (niech przeklęte będzie nieustanne czekanie na kuriera z przesyłką... ) i entuzjastycznie zabrałem się do pracy.

    Zaznaczę w tym miejscu, że moje początkowe postanowienie zakłada na brew-kita na "pierwszy ogień", natomiast od warki nr. II począwszy, zamierzam popełniać pełen proces zacierania.
  • Browarmistrz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.11
    • 46

    #2
    Warka nr. I

    Brew-kit: John Bull Masterclass Irish Stout - 3.0 kg (właśnie tak, na początek ciemniaczek, czyli, nie ukrywam, mój przysmak)

    Poniższy etap wykonany w dniu wczorajszym, od rana.

    Zgodnie z sugestiami, na jakie się natknąłem na forum, brew-kit gotowałem w 5 l wody przez 10 minut. Następnie trafił on do solidnie zdezynfekowanego fermentora, po uzupełnieniu zimną wodą poziom 22 l.

    Chłodzenie brzeczki: koszmar Na dworzu / na polu temperatury nieprzyzwoicie wysokie, trzeba było wstawić do wanny i zapewnić obieg zimnej wody. Po schłodzeniu do 22 C pomiar areometrem wskazał dokładnie 11 BLG. Chwilę potem, kiedy to brzeczka osiągnęła 21 C, wsypałem załączone do zestawu suche drożdże, zamieszałem - pozostawało tylko czekać

    Wieczorem, tj. ok. 6 godzin po zadaniu drożdżami, pojawiły się pierwsze oznaki kremowobrązowej piany Burzliwa nadal trwa, wydzielając na powierzchni solidne ilości piany, na której jest osad koloru brzeczki=ciemnobrązowy. Zapach fermentacji przypominający woń fermentującego wina (a to ci to dopiero nowość ), lekko "kwaśny" (to chyba normalne?).

    Dalsze raporty wkrótce, tymczasem szoruję butelki

    Comment

    • Browarmistrz
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.11
      • 46

      #3
      Podwójny post...tu wkrótce zamieszczę kolejny etap relacji z warzenia
      Last edited by Browarmistrz; 2007-01-13, 10:52. Powód: podwójny post !

      Comment

      • Browarmistrz
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.11
        • 46

        #4
        Pytanie

        Mam pytanie: czy jest jakikolwiek sens zlewać brzeczkę na cichą po zakończeniu burzliwej? Czy w jakimś stopniu wpłynie to na smak piwa z brew-kitu, czy też po zakończeniu burzliwej odczekać do zalecanego BLG (w tym przypadku 2.5-3) i rozlewać do butelek?

        Zdrówko Wasze w gardła nasze (moje)

        Comment

        • mark33
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.04
          • 3283

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz
          Mam pytanie: czy jest jakikolwiek sens zlewać brzeczkę na cichą po zakończeniu burzliwej? Czy w jakimś stopniu wpłynie to na smak piwa z brew-kitu, czy też po zakończeniu burzliwej odczekać do zalecanego BLG (w tym przypadku 2.5-3) i rozlewać do butelek?

          Zdrówko Wasze w gardła nasze (moje)

          Ogólnie fermentację cichą zaleca się do warzenia z zacieraniem celem pozbycia się zanieczyszczeń (resztek chmielu, mąki i co tam jeszcze zostało ).
          Przy brew-kicie nie ma tych zanieczyszczeń więc nie ma konieczności przeprowadzania cichej, jednak część piwowarów przelewa

          Comment

          • Browarmistrz
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2006.11
            • 46

            #6
            Prawdopobnie ostatnie pytanie dotyczące Warki nr. I - ile dodać glukozy do refermentacji - 140, 160 a może 200g (każde pośrednie ilości również wezmę pod uwagę ) ? Oczywiście chciałbym uzyskać porządne nagazowanie, jednocześnie unikając granatów. Rewelacji się jednak po brew-kicie nie spodziewam. Przypominam: 22 l Stouta, początek 11 BLG, koniec szacowane 2.5-3 BLG.
            Za powodzenie !
            Last edited by Browarmistrz; 2007-01-14, 21:02.

            Comment

            • olorider
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2006.01
              • 123

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz
              ile dodać glukozy do refermentacji - 140, 160 a może 200g (każde pośrednie ilości również wezmę pod uwagę ) ? Oczywiście chciałbym uzyskać porządne nagazowanie, jednocześnie unikając granatów.
              Jeśli chcesz mieć porządnie nagazowane to 200 g będzie ok

              Comment

              • Wielki_B
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.02
                • 1968

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
                Ogólnie fermentację cichą zaleca się do warzenia z zacieraniem celem pozbycia się zanieczyszczeń (resztek chmielu, mąki i co tam jeszcze zostało ).
                Przy brew-kicie nie ma tych zanieczyszczeń więc nie ma konieczności przeprowadzania cichej, jednak część piwowarów przelewa
                No, Marku, po brew-kicie także pozostają zanieczyszczenia (a to gorący i zimny osad). Ponadto f. cicha ma na celu skłaczkowanie drożdży (opadnięcie ich na dno fermentora), niezależnie od tego, z jakiego surowca/półfabrykatu piwo było warzone.

                Browarmistrz (Twój nick stawia Ci wysoko poprzeczkę ), jeśli chodzi o nagazowanie piwa to, przy użyciu glukozy lub cukru, stosuj sobie przelicznik na 0,5 l piwa. Piwo słabo nagazowane wymagało będzie 2,5 g/0,5l; mocno nagazowane 5g/0,5 l piwa. W ten sposób dobierzesz własciwą ilość cukrów/CO2 do konkretnego typu piwa. Przy zastosowaniu ekstraktów słodowych ich ilość zwiększyłbym o 20-25 proc.

                Jeśli więc np. uznasz, że Twój stout powinien dostać dawke glukozy 3g/0,5 l piwa, to w przypadku 20 l warki: 20 l:0,5 = 40x3g=120g glukozy.

                A "porządne nagazowanie" nijak ma się do stoutów...

                Comment

                • mark33
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.04
                  • 3283

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                  No, Marku, po brew-kicie także pozostają zanieczyszczenia (a to gorący i zimny osad). Ponadto f. cicha ma na celu skłaczkowanie drożdży (opadnięcie ich na dno fermentora), niezależnie od tego, z jakiego surowca/półfabrykatu piwo było warzone.
                  Jak zwykle masz rację, a ja jak zwykle nie do końca ściśle napisałem co i jak.
                  Lepiej by zabrzmiało: nie jest konieczna/ niezbędna cicha fermentacja, jednak można zastosować celem zmniejszenia osadu drożdżowego na dnie butelki. Twoje

                  Comment

                  • Browarmistrz
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2006.11
                    • 46

                    #10
                    Dzisiaj przelane na cichą - po 6 dniach burzliwej. BLG (przed dekantacją) 3,8.

                    Planowane rozlewanie za dwa tygodnie.

                    P.S. Po inicjacyjnej degustacji jestem pozytywnie zaskoczony: ta ciemna ciecz smakuje jak piwo oczywiście nagazowanie zerowe itp. , ale to rzeczywiście smak Stout'a. Oznacza to dwie rzeczy:
                    1. Piwko zapowiada się obiecująco, jak na pierwszą warkę
                    2. Jak do tej pory... nic nie spieprzyłem !
                    Last edited by Browarmistrz; 2007-01-17, 16:02.

                    Comment

                    • Browarmistrz
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2006.11
                      • 46

                      #11
                      Rozlane, wyszło 40 butelek 0,5. Teraz tylko czekam 2 miesiące i No, chyba że zawiodę w teście na samokontrolę...
                      Last edited by Browarmistrz; 2007-01-28, 22:32.

                      Comment

                      • Browarmistrz
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2006.11
                        • 46

                        #12
                        Warka nr. II

                        Tym razem już z zacieraniem. W zamierzeniu coś w okolicach przyciemnionego pilsa - co wyjdzie, zobaczymy.

                        Pilzneński 4,20 kg
                        Carawheat 0,25 kg

                        Zacieranie: 62C -> 35'
                        72C -> 40'

                        Gotowanie 70', 30g Marynki w 30' + 50g Lubelskiego w 50' (szyszki).

                        Efekt końcowy: 20l brzeczki 12,5 BLG. Już powoli fermentuje dzięki drożdżom S-23 (aktualna temperatura brzeczki ok. 13C, będzie wkrótce oscylować bliżej 10-11C w zimnej piwnicy).

                        Smak tuż po pomiarze ballingów: zacny

                        Comment

                        • Browarmistrz
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2006.11
                          • 46

                          #13
                          Warka nr. III

                          Warkę II (Lager) w weekend rozlewam. Tymczasem dzisiaj popełniłem warkę nr. III - 'Koźlak'

                          Pilzneński 4,5 kg
                          Monachijski 2,0 kg
                          Marynka granulat (α-k = 10%) 20g
                          Lubelski szyszki 25g

                          Zadane gęstwą S-23 z poprzedniej warki.

                          P.S. Po miesiącu od rozlania warki nr. I (Stout) dokonałem przedwczesnej degustacji - wrażenia bardzo pozytywne - smak w porządku, nagazowanie/pianka w normie - na majówkę będzie w sam raz

                          Comment

                          • Browarmistrz
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2006.11
                            • 46

                            #14
                            Ad. warki nr. III - Ballingi wyszły równo 17, objętość 22L.

                            Comment

                            • hasintus
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2006.07
                              • 850

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz
                              Tymczasem dzisiaj popełniłem warkę nr. III - 'Koźlak'

                              Pilzneński 4,5 kg
                              Monachijski 2,0 kg
                              Marynka granulat (α-k = 10%) 20g
                              Lubelski szyszki 25g

                              Zadane gęstwą S-23 z poprzedniej warki.
                              Koźlak??

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X