Alien vs. Browamator: "Decydująca Warka"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Browarmistrz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.11
    • 46

    #31
    Warka nr. V

    Kolejny Hefe-Weizen. Tym razem w ten deseń:

    Pilneński 2,1 kg
    Pszeniczny 2,5 kg
    Lubelski 10g szyszki

    44 C - 15 min (tylko pszenica)
    64 C - 25 min
    73 C - 35 min
    78 C - 10 min po negatywnej próbie jodowej

    Oczywiście dopóki nie skonstruuję chłodnicy zanurzeniowej, chłodzenie jest koszmarem (zwykle ok. 2 godzin w zimnej wodzie). Zadane drożdżami 3068 z poprzedniej warki.

    Wyszło z tego 23 L - 11 BLG. Po burzliwej odfermentowało do 4,5 BLG (trochę licho), i tak już zostało do końca cichej. Zabutelkowane wczoraj, tj. 09.05 z dodatkiem syropu z 200g ekstraktu pszenicznego jasnego. Wyszło 40 butelek 0,5 L.

    Ano właśnie, zauważyłem że te drożdże (Weihenstephany) zeżarły mi prawie 3L młodego piwa ! Błotko na dole fermentora po burzliwej zajmowało całkiem sporo objętości. Rozumiem, że zawsze wykazują się takim apetytem i 'kradną' cenne litry warki ?

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz Wyświetlenie odpowiedzi
      Ano właśnie, zauważyłem że te drożdże (Weihenstephany) zeżarły mi prawie 3L młodego piwa ! Błotko na dole fermentora po burzliwej zajmowało całkiem sporo objętości. Rozumiem, że zawsze wykazują się takim apetytem i 'kradną' cenne litry warki ?
      3L to przydużo, pewnie nie dekantowałeś brzeczki nastawnej i sporo śmiecia poszło do fermentora? Ale tak czy inaczej - stracisz na osadzie tu albo tam...
      3068 to w nawet zasadzie w większości powinny się zebrać na pianie, chyba, że trzymałeś burzliwą na tyle długo, że zdążyły utonąć.

      Comment

      • Browarmistrz
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.11
        • 46

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
        3L to przydużo, pewnie nie dekantowałeś brzeczki nastawnej i sporo śmiecia poszło do fermentora? Ale tak czy inaczej - stracisz na osadzie tu albo tam...
        3068 to w nawet zasadzie w większości powinny się zebrać na pianie, chyba, że trzymałeś burzliwą na tyle długo, że zdążyły utonąć.

        Dekantowałem i to dokładnie, uważając żeby nie zassało drożdży z dołu. Burzliwa trwała 6 dni (inaczej: sama brzeczka odfermentowała w ok. 4 dni, ale trzymałem jeszcze 2 z powodu nieobecności), więc chyba niezbyt długo. Wciąż nie wiem, czemu aż tyle się ich tam namnożyło.

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10769

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz Wyświetlenie odpowiedzi
          Dekantowałem i to dokładnie, uważając żeby nie zassało drożdży z dołu..
          coderowi chodzi o dekantacje po gotowaniu ( przed zadaniem drożdży) w celu pozbycia się osadów
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • Browarmistrz
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2006.11
            • 46

            #35
            Takiej dekantacji nie przeprowadzałem, tylko filtrowałem całość przez pończochę i trochę osadu się tym sposobem pozbyłem

            Comment

            • coder
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.10
              • 1347

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarmistrz Wyświetlenie odpowiedzi
              Takiej dekantacji nie przeprowadzałem, tylko filtrowałem całość przez pończochę i trochę osadu się tym sposobem pozbyłem
              No to dobrze zrobiłeś, nic więcej w kwestii osadów zrobić się nie da. Możesz trochę odważniej dekantować na cichą - zassanie odrobiny drożdzy to nie tragedia, ale też i wiele piwa w ten sposób nie odzyskasz...

              Comment

              • fidoangel
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 3489

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                No to dobrze zrobiłeś, nic więcej w kwestii osadów zrobić się nie da...
                I tu się z kolegą nie zgodzę.Zlanie brzeczki (po chłodzeniu) znad osadów to według mnie główny sposób pozbycia się zbędnych a myślę nawet,że szkodliwych osadów.Ich ilość jest wtedy ogromna w porównaniu z etapami następnymi.Zbyt długa fermentacja cicha z nimi na dnie może doprowadzić do psucia piwa a na pewno do dziwnych smaków i zapachów.Litr straconego piwa (a nie jest to żadna strata tylko wynika z procesu warzenia) jest niczym w porównani do zepsutej lub niesmacznej całej warki.
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.10
                  • 1347

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                  Zlanie brzeczki (po chłodzeniu) znad osadów to według mnie główny sposób pozbycia się zbędnych a myślę nawet,że szkodliwych osadów.
                  Browarmistrz na tym etapie zastosował filtrowanie przez pończochę, nigdy tak nie próbowałem robić (przez wzgląd na sterylność), ale z tego co czytam na forum to jest nawet skuteczniejszy sposób pozbycia się osadu gorącego z brzeczki nastawnej niż dekantacja...
                  Nb. z moich pomiarów wynika, że przy dekantacji traci sie 0.6 do 1.1L płynu, z czego przy pewnym wysiłku można jeszcze połowę odzyskać.

                  Comment

                  • hasintus
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.07
                    • 850

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                    Browarmistrz na tym etapie zastosował filtrowanie przez pończochę, nigdy tak nie próbowałem robić (przez wzgląd na sterylność),
                    Czy śmiesz twierdzić że skarpeta browarmistrza jest niesterylna?

                    Comment

                    • Browarmistrz
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2006.11
                      • 46

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedzi
                      Czy śmiesz twierdzić że skarpeta browarmistrza jest niesterylna?
                      Nic o tym nie wiem

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X