JAK, Lipiński Browar Domowy
Collapse
X
-
Warka 16: Belgijskie Ale (De Keninck)
Dziś przelane na cichą. Piana opadła już wczoraj. Zmierzona gęstość ok. 3,5°Blg. Drożdże S-04, zgodnie z informacja na opakowaniu, szybko osiadły na dnie tworząc zwartą warstwę. Piwo smakuje nieźle. Dam mu 7 dni na sklarowanie (przy tych drożdżach chyba wystarczy) i do butelek.Last edited by jkocurek; 2007-08-29, 21:40.Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Warka 16: Belgijskie Ale (De Keninck)
Dziś zabutelkowane z 2 litrami rezerwy po 10dniach cichej. Gęstość zeszła poniżej 3°Blg. Niestety, ku mojemu zaskoczeniu piwo nie sklarowało się. Osad na dnie fermentora był dziwny: drożdże nie utworzyły zwartej warstwy osadu jak po f. burzliwej tylko pozbijały się w grudy. Zawiodłem się na S-04.
Martwię się o to piwo bo w trakcie wyjmowania rurki z pokrywy fermentora trochę wody z bełkotki dostało się do piwa No cóż zobaczymy, czy się zakaziło czymś paskudnym. Na razie smakuje nieźleLast edited by jkocurek; 2007-09-08, 20:10.Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Czytałem o tym u Ciebie ale IMO nie jest to panaceum. 40% alkohol nie jest septyczny a zwartość alkoholu w cieczy w otwartej rurce dość szybko spada. Raczej skłaniam sie w kierunku całkowitej rezygnacji z rurki fermentacyjnejLast edited by jkocurek; 2007-09-09, 21:01.Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Warka 16: Belgijskie Ale (De Keninck)
Dziś po 6 dniach postanowiłem spróbować. Bałem się, że piwo zakaziło się od tej wody z bełkotki. Na szczęscie smak jest czysty. Obiecujący. Będzie dobre piwo. Juz jest solidnie nagazowane. Niestety jak na razie piany brak. Czyżby skutek 30minutowej przerwy w 50'Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Warka 17: Altbayrischer Hefeweißbier
Zapasy stopniały prawie do zera trzeba uwarzyć coś, co sie będzie nadawać do picia szybko czyli pszeniczne. Przepis zaczerpnięty jak zwykle z Hobbybrauer. Zmodyfikowałem zamieniając niecałą połowę wiedeńskiego na pilzneński. Zasyp:
pszeniczny - 2,6kg
wiedeński - 1,1kg
pilzneński - 1kg
Zacieranie jak zwykle z pojedynczą dekokcją:- zmieszanie pszenicznego i 12l wody (10RO+2kran) na 40°C
- powoli podgrzanie do 45°C i przerwa 10'
- powoli do 47°
- dodanie jęczmiennego i 1,7l wrzątku
- 54°C i przerwa 10'
- 63°C i dekokcja 1/3 (ok 5,5l)
- dekokt
- do 72°C i przerwa 13'
- do wrzenia i gotowanie 10'
- w sumie czas dekokcji z podgrzewaniem ok. 35'
- po połączeniu temp. 70°C, podgrzanie do 72° i przerwa 30'
- podgrzanie do 76° i do filtracji.
Brzeczka przednia miała 20°blg w ok 60°C. Wysładzanie do uzyskania pełnego gara brzeczki. Zostało jeszcze ok 2-3l cienkiej brzeczki 2,5°blg. Dolałem je do gara w miarę wygotowywania sie wody.
Chmielenie. Postanowiłem wykorzystać zakupiony dzięki Gniademu chmiel w szyszkach. W przepisie jest chmiel aromatyczny ja postanowiłem użyć Marynki i Lubelskiego. Założyłem, że zawartość alfa-kwasów wynosi odpowiednio 6,5 i 2% (niestety nie mam danych). Na początek dodałem 20g Marynki, w połowie 8g Marynki a na koniec 8g Lubelskiego. Czas gotowania 90minut.
Drożdże WB-06. Zobaczymy co z nich będzie.Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Warka 17 uwagi
Chmiel
Jak napisałem użyłem szyszek. Spróbowałem chmielenia bez woreczków. Szyszki po schłodzeniu oddzieliły sie bez problemów jednak pozostał w nich litr brzeczki! A chmielenie było raczej słabe. Wniosek: woreczki na chmiel wskazane.
Zawartość α-kwasów raczej nie jest w Marynce niższa niż założone 6,5%. Brzeczka jest chyba nawet za gorzka jak na pszeniczkę. Może to jednak być skutek zbyt długiego gotowania bo trochę się zgapiłem i druga porcja chmielu zamiast 45 gotowała sie 55minut.
Wydajność
Tu mam pewien problem. Areometr z BA na czystej wodzie pokazuje 1°blg więc od odczytów odejmowałem zawsze ten 1°. Kupiłem cukromierz z Biowinu. Ten pokazuje na wodzie 0°. Jednak na brzeczce obydwa pokazywały prawie tyle samo: 13,5°blg. Pozostaje mi wyskalowanie na r-rze cukru. W zależności jaka wartość jest prawdziwa (12,5° czy 13,5°) wydajność mieści się w granicach 67-73%. Jestem zadowolony bo część ziaren słodu pilzneńskiego ze Strzegomia była na tyle mała, że przeszła przez młynek bez zauważalnych zmian (muszę jednak dorobić jeszcze jedno ustawienie rozstawu)
Drożdże
No cóż, ruszyły. Zapach zrehydratyzowanej gęstwy nie przypominał jednak w niczym Weihenstphanów. MWA twierdzi, że goździki są więc jestem dobrej myśli. Fermentuję w dość wysokiej temp., w mieszkaniu, gdzie aktualnie temp. powietrza wynosi 20-21°C. To sprzyja tworzeniu 4-winylogwajakolu. "Pażywiom uwidim".Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Warka 17: Altbayrischer Hefeweißbier
Kurcze nie jest za dobrze. Fermentacja trwa ale piana mikra. Temp. o jakieś 2°C wyższa od temp. otoczenia, czyli coś sie dzieje ale jeszcze nigdy nie miałem tak marnej piany na piwie . Postanowiłem napowietrzyć, bo przed zadaniem drożdży napowietrzyłem tylko przy przelewaniu (trwało ok 30minut, cienkim strumieniem). Zamieszałem łyżką cedzakową ale natychmiast pojawiła się piana z CO2 więc specjalnie nie udało mi się napowietrzyć brzeczki. Piana urosła na 10 cm jednak po kilku minutach zniknęła. Brzeczka jest baaardzo mętna.Pozdrawiam,
Jacek
ŚwientechlywikiComment
-
Kurcze nie jest za dobrze. Fermentacja trwa ale piana mikra. Temp. o jakieś 2°C wyższa od temp. otoczenia, czyli coś sie dzieje ale jeszcze nigdy nie miałem tak marnej piany na piwie . Postanowiłem napowietrzyć, bo przed zadaniem drożdży napowietrzyłem tylko przy przelewaniu (trwało ok 30minut, cienkim strumieniem). Zamieszałem łyżką cedzakową ale natychmiast pojawiła się piana z CO2 więc specjalnie nie udało mi się napowietrzyć brzeczki. Piana urosła na 10 cm jednak po kilku minutach zniknęła. Brzeczka jest baaardzo mętna.Comment
Comment