Dzisiaj przelałem pszeniczkę na cichą, chyba trochę za wcześnie bo po zdjeciu drożdży z powierzchni (przemieszanych z resztkami piany) zmierzyłem balling i wyszło 4,5 °, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę odfermentuje, bo na razie pieruńsko słodkie jest! Co do zapachu to się nie wypowiem z prozaicznej przyczyny - mam katar!
Na razie muszę przystopować trochę z tempem warzenia, bo do zabutelkowania tego, co stoi na cichej brakuje mi ok 80 butelek i postanowiłem że dopuki ich nie nazbieram, to nie warzę, ale co będzie - zobaczymy.
Pozdrawiam!
Na razie muszę przystopować trochę z tempem warzenia, bo do zabutelkowania tego, co stoi na cichej brakuje mi ok 80 butelek i postanowiłem że dopuki ich nie nazbieram, to nie warzę, ale co będzie - zobaczymy.
Pozdrawiam!
Comment