Swoją przygodę z warzeniem piwka domowego postanowiłem zacząć od gotowców WES-u. W zestawie nr. II znalazłem, obok fermentorów i innego ważnego sprzętu, dwie puszki:
"Pierwsze Domowe Jasne"
1,7kg nachmielonego ekstraktu słodowego jasnego
1,2kg nienachmielowanego ekstraktu słodwego jasnego
suche drożdże piwowarskie 11,5g (na śmierć zapomniałem jaka była nazwa, a nie chce mi się teraz szukać w śmietniku opakowania, później uzupełnię wpisując pełną nazwę).
Obydwa ekstrakty gotowane zgodnie z instrukcją ok. 30min., następnie przeniesione do wanny celem wystudzenia do odpowiedniej temperatury. W międzyczasie gotowałem w innych garnkach wodę potrzebną do uzupełnienia. Wyszło 14l - w czasie sprawdzania Blg temp. brzeczki wynosiła 24-26* (trochę za dużo), więc od uzyskanego wyniku pomiaru (13,5Blg) odjąłem 1Blg, więc w przybliżeniu będzie to ok 12-12,5Blg. Następnie zadałem drożdże i po długim namyślaniu się zaniosłem fermentor do piwnicy (temp. brzeczki spadła z 26* do 22*). Rano obudziłem się widząc taki oto piękny widok:
Oczywiście, opis całej zabawy z pierwszym piwkiem jest tutaj ograniczony, ponieważ nie opisałem wszystkich szczegółów, a nie odbyło się to wszystko bez drobnych problemów, z którymi próbowałem sobie jakoś poradzić. O dalszych postępach/porażkach związanych z tą warką będę starał się w tym wątku pisać, ale to za kilka dni.
Pozdrawiam
m44
"Pierwsze Domowe Jasne"
1,7kg nachmielonego ekstraktu słodowego jasnego
1,2kg nienachmielowanego ekstraktu słodwego jasnego
suche drożdże piwowarskie 11,5g (na śmierć zapomniałem jaka była nazwa, a nie chce mi się teraz szukać w śmietniku opakowania, później uzupełnię wpisując pełną nazwę).
Obydwa ekstrakty gotowane zgodnie z instrukcją ok. 30min., następnie przeniesione do wanny celem wystudzenia do odpowiedniej temperatury. W międzyczasie gotowałem w innych garnkach wodę potrzebną do uzupełnienia. Wyszło 14l - w czasie sprawdzania Blg temp. brzeczki wynosiła 24-26* (trochę za dużo), więc od uzyskanego wyniku pomiaru (13,5Blg) odjąłem 1Blg, więc w przybliżeniu będzie to ok 12-12,5Blg. Następnie zadałem drożdże i po długim namyślaniu się zaniosłem fermentor do piwnicy (temp. brzeczki spadła z 26* do 22*). Rano obudziłem się widząc taki oto piękny widok:
Oczywiście, opis całej zabawy z pierwszym piwkiem jest tutaj ograniczony, ponieważ nie opisałem wszystkich szczegółów, a nie odbyło się to wszystko bez drobnych problemów, z którymi próbowałem sobie jakoś poradzić. O dalszych postępach/porażkach związanych z tą warką będę starał się w tym wątku pisać, ale to za kilka dni.
Pozdrawiam
m44
Comment