Mikrobrowar Gdańszczak - pytania i odpowiedzi

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
    Kurde wywal te drożdże bo nigdy z nich nic dobrego mi nie wyszło.
    A mi na S-33 wyszedł całkiem dobry Grodzisz, także nie potępiałbym ich w czambuł.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • sdraczynski
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.05
      • 47

      #32
      no właśnie co do S-33 skrajne opinie krążą ... ty powiadasz, że w grodziszu sobie poradziły ... kolega robił na nich alta - i tez bardzo smaczniutki wyszedł ...fidoangel ma ewidentnie złe przejscia z tymi drożdżami ... ja tez się torchę obawiałem, bo wit do których je zadałem nie dość, że szybko stracił pianę (i tak marna jak na burzliwą) to w dodatku jakos nieciekawie "pachniał" ... ale teraz jest już po 4 dniu burzliwej, zapach w normie (teraz jest 4 blg - przy początkowym 10,5 ... piany już brak, ale i tak go przetrzymam do piatku zanimm zleje na cichą) ... no nic - ja dołaczę do grona zadowolonych/zawiedzionych tymi drożdżami dopiero w okolicach grudnia - obiecałem sobie, że wcześniej sie do wita nie dobiorę

      Comment

      • Wielki_B
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.02
        • 1968

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sdraczynski Wyświetlenie odpowiedzi
        czy to norma, ze drożdże (płynne) z odzysku dają "lepszy" efekt niż używane po raz pierwszy? macie drodzy piwowarzy jakieś spostrzeżenia/doswiadczenia w tym temacie?
        Wg mnie to prawda. Moim zdaniem wynika to z tego, że w pierwszym rzucie (z saszetki) jest dość skąpa ilość komórek drożdżowych, jak na warkę 20-litrową.
        Niezłym sposobem jest zmniejszenie pierwszej warki do np. 5 litrów.

        Comment

        • sdraczynski
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2007.05
          • 47

          #34
          No i dzisiaj, korzystając w końcu z zasłużonego wolnego popełniłem Grodzisza z zestawu browamatora... drożdżyki - s-33 z odzysku - myślałem, ze nie ruszą (obudziłem je co prawda przed zadaniem, ale jakoś tak nie popieniły sie w za mocno) a tu niespodzianka - takiej piany to jeszcze nie miałem na burzliwej ... zobaczymy jak piwko w finale wyjdzie ... poza tym zakapslowałem w końcu wita (po tygodniu burzliwej i ponad 2 tyg cichej) - to był jednocześnie test nowego nabytku - kapslownicy stołowej (przedtem młotkowa) - na maxa udany zakup - czysto, szybko i przyjemnie - polecam (przy młotku zawsze jakaś butla poszła ... a przy ostatnim kapslownaiu chyba z 6 - kuchnia pływała - przy stołowej to zupełnie inna bajka )

          Comment

          • sdraczynski
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2007.05
            • 47

            #35
            zbyt duze wysycenie !! skąd to?

            Dawno się nie spowiadałem w tym dziale (nowa chata, slub za pasem = mało czasu na warzenie) ... no ale do rzeczy - udało mi sie jednak coś tam upichcić - IPA z zestawu BA ... całość procedury zgodnie z zaleceniami BA, łącznie z chmieleniem na zimno granulatem podczas cichej (11 dni) ... problem jest taki, ze otworzyłem ostatnio kilka sztuk (po miesiącu lezakowania) i były na maxa przegazowane - w przypadku piwa w temperaturze pokojowej ponad połowa butelki zwiała (nie do zatrzymania - jak dobrze wytrząchany szampan) ... w przypadku dobrze schłodoznego tylko 1/4 uciekła (w końcu zacząłem ratować sie zlaniem piwka do szerokiego kufla zaraz po otwarciu). Nurtuje mnie pytanie skąd taka reakcja? Czyżby przez chmielenie na zimno (nie uzyłem woreczka, w związku z czym jakieś "pyłki" chmielu popłynęły do butelek) ? ... na stopień odfermentowania bym nie zwalał, bo z 13 Blg do 3 zeszło, więc raczej przyzwoicie ... glukozy do refermentacji też dałem w standardzie - ok. 150 g ... any ideas?

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #36
              Być może glukoza się nie rozmieszała równomiernie. Spróbuj but. z drugiej skrzynki.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • sdraczynski
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.05
                • 47

                #37
                Próbowałem już z początku rozlewu, ze środka i z końca - wszędzie mega ciśnienie. Jedynym sposobem na otwarcie "uspokojonego" piwa jest bardzo solidne schłodzenie (po lodówce jeszcze na 20-30 min do zamrazarki).

                Comment

                • muavmf
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2007.08
                  • 119

                  #38
                  W takim układzie piwo nie odfermentowało do końca ( w butelkach zeszło do 2BLG).
                  Pomierz odgazowne, może się wyjaśni.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X