Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
Wyświetlenie odpowiedzi
Działania w Rębiechowie
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi(...)w wolno chłodzonych brzeczkach wytwarza się związek dajacy posmak gotowanych warzyw...Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik Wyświetlenie odpowiedziCoder, czy to o czym piszesz to wynik Twoich obserwacji w praktyce?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziNigdy bym nie dopuścił do wytworzenia się DMS w mojej warce!Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedziTymczasem popełniłem drugą zacieraną warkę, trochę to improwizacja i nie wiem co z tego wyjdzie. Zawiódł mnie młynek do zboża i odmówił posłuszeństwa i zostałem na lodzie z ześrutowanym 1,7kg słodu pilzeńskiego i 2kg słodu karmelowego. Zrobiłem więc coś co mam nadziej nie będzie przynajmnie niesmaczne, ale zobaczymy. Warka 10l w tym 1,7 kg słodu pilzeńskiego i 0,7 kg słodu karmelowego. Po 12g chmielu goryczkowego i aromatycznego. Zacierałem w temperaturze 64*C 30 min. i w temperaturze 72*C 40 minut. Potem jeszcze 10 minut w temp 79*C. Wysładzanie 1 raz 5l. Gotowanie 1h. Drożdże - saszetka Safale. Drożdże zadałem rano po wystawieniu brzeczki w fermentorze na taras. Było to w zeszły piątek dzisiaj już fermentacja burzliwa praktycznie ucichła. Pożyjemy zobaczymy, kolor brzeczki bardzo ładny, ciemny, z rurki ładnie waniało jak przytknąłem nos w czasie bąbelkowania.
Ciekawe że posmak drożdżowy w piwie po zabutelkowaniu jest silniejszy niż przed zabutelkowaniem i refermentacją. Domyślam się że to efekt refermentacji i ponownego uruchomienia pracy drożdży.
Comment
-
-
warka #4
Wczoraj popełniłem czwartą warkę wg receptury z książki "Znakomite piwa ..." - Kaczor prezydencki - szkockie ale. Troche ją jednak zmieniłem, ponieważ nie miałem wędzonego słodu. Dałem więc odpowiednio więcej monachijskiego - typ I, ale dodałem też karmelowy i płatki owsiane. Dokładny skład zasypu (na 15 litrów piwa) jak niżej:
Słód pilzeński - 2,9 kg (65%)
Słód monachijski - 1,2 kg (27%)
Słód karmelowy - 0,15 kg (3%)
Płatki owsiane - 0,2 kg (5%)
Całość wsypana do 12 litrów wody w temperaturze 64 st. Zacieranie - 30 minut w 62 st. C; 40 minut w 72 st. C; 10 minut w 78 st. C i filtracja. Coś ostatnio ta filtracja idzie mi makabrycznie, podobnie było w poprzedniej warce. Albo muszę "podrasować" kadź filtracyjną albo wciąż nie udało mi się optymalnie ustawić porkerta i słód jest zbyt drobno ześrutowany. W każdym razie bez mieszania warzechą i pomagania w tym filtrowaniu ani rusz, pomijam fakt, że trwa to chyba z kilka godzin. Wysładzałem do uzyskania 15 litrów brzeczki. Gotowanie 60 minut chmiel goryczkowy od momentu zagotowania (25g granulatu) chmiel aromatyczny na ostatnie 15 minut (16g). Tradycyjnie brzeczka się chłodziła na tarasie (dobrze że mi jej nikt nie podprowadził jeszcze ), dzisiaj rano zadałem drożdże - Safale S04 pół saszetki (5,5g). Postanowiłem że nie będę dawał całej - z racji że stoi napisane aby dozować całość na ilość piwa od 20 do 30 litrów. Ja tu raptem robię piwa mniej niż np robi się z brew kita a tam dają drożdży 5,5g i też odfermentowuje. Trochę się łudzę że może też posmak drożdżowy będzie słabszy, ale może się mylę - zobaczymy. No i wychodzi taniej .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedziOdpaliłem wczoraj trzecią zacieraną warkę, według receptury Mateusza Pająka z książki znakomite piwa, receptura na India Pale Ale, skorygowałem jednak proporcje do warki 15 litrowej (taki mam gar), troche inaczej też chmieliłem więc jak napisałem w temacie jest to "powiedzmy IPA" .
Comment
-
-
Wczoraj zdziałałem w Rębiechowie piątą warkę, taką jakąś improwizację, połączenie kilku receptur. Nie chce mi się próbować wszystkich receptur z książki, niektóre są na tyle wymyślne, że "idź pan" . Piwo miało być takie jakieś zwykłe, jakby średnio jasne ALE. Warka jak zwykle teoretycznie piętnasto litrowa.
Postanowiłem zatrzeć w jednej tzw kompromisowej temperaturze między 62 a 65 st. C. Głównym składnikiem słód pilzeński bo mam go sporo a innych słodów mniej więc postanowiłem poczynić coś w kierunku równomiernego zużywania surowców. Oczywiście fermentacja górna, chociaż mam obecnie w garażu 12 st. C ale jak poczytałem o tym, że przy dolnej trzeba szybko schładzać brzeczke i jeszcze ją napowietrzać to mi się odechciało na razie, może później .
Pokombinowałem z porkertem i udało mi się uzyskać grube ześrutowanie, w przeciwieństwie do poprzednich warek, licząc na sprawniejszą filtrację.
Skład zasypu:
- słód pilzeński 3,5 kg
- słód karmelowy 0,25 kg (nie wiem czy to ciemny czy jasny, bo koleżanka co pracuje w baltic malt i jej kolega z produkcji rozróżniają słody na zwykłe i karmelowe , ale chyba ciemny bo zaciemnia kolor :P. )
- do tego dla lekkiego podrasowania alku 100g cukru trzcinowego
Zacierałem, tak jak wyżej stoi napisane, w temp. ok 63 - 64 st przez godzinę, później 10 minut w 74 st.
Filtracja, znacznie sprawniej poszła, chociaż do wspominanych tutaj na forum 30 minut u niektórych to mi jeszcze daleko. Poza tym jednak szlamu nadal sporo w brzeczce. Wsyładzałem do uzyskania 15 litrów brzeczki. Postanowiłem zacząć mierzyć blg i przy okazji sprawdzić jak się zmienia gęstość w różnych temperaturach. Po gotowaniu pobrałem próbkę i wyszło mi coś dziwnego, przy 37 st. C blg wyniosło 11 st. Na drugi dzień jak doszło do temperatury pokojowej (21 st.C) wyniosło 14,5. Trochę mała ta różnica, ale ... co ja tam wiem.
Gotowanie 60 minut, chmiel goryczkowy (22g granulat) od początku gotowania, aromatyczny na ostatnie 6 minut, razem z rozcieńczonym cukrem trzcinowym. Tak jak do zacierania płyta ceramiczna jest świetna to do chmielenia dość upierdliwa bo zanim zacznie się gotować to mija ruski rok a pola grzejne mają maksymalne czasy używania więc może się wyłączyć samoczynnie.
Po gotowaniu na taras (było -1) rano drożdże Safale S04 (pół saszetki). Teraz fermentor wstawiłem do garażu, jak temperatura brzeczki zejdzie do 18 st. C to wstawie tam gdzie zwykle gdzie mam 20.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedziFiltracja, znacznie sprawniej poszła, chociaż do wspominanych tutaj na forum 30 minut u niektórych to mi jeszcze daleko.
Poza tym jednak szlamu nadal sporo w brzeczce.
Po filtracji? To coś nie tak.
okazji sprawdzić jak się zmienia gęstość w różnych temperaturach. Po gotowaniu pobrałem próbkę i wyszło mi coś dziwnego, przy 37 st. C blg wyniosło 11 st. Na drugi dzień jak doszło do temperatury pokojowej (21 st.C) wyniosło 14,5. Trochę mała ta różnica, ale ... co ja tam wiem.
zacierania płyta ceramiczna jest świetna to do chmielenia dość upierdliwa bo zanim zacznie się gotować to mija ruski rok a pola grzejne mają maksymalne czasy używania więc może się wyłączyć samoczynnie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziJakich 30, prawidłowa filtracja ma trwać 45-60'
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziPo filtracji? To coś nie tak.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziBlg jest funkcją temperatury, schładzaj próbkę do 20*, albo poszukaj na forum tabelki z poprawkami temperaturowymi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzimoże po prostu takie osady mogą być, w końcu po coś jest fermentacja cicha, żeby się coś klarowało, jakby nie było w ogóle jakichkolwiek osadów to by nie była potrzebna
z tego co pamiętam właśnie z tej tabelki to przy takiej różnicy temperatur różnica blg powinna być wyższa, a rano właśnie miałem próbkę w temperaturze prawie 20 st. (tzn 21, więc faktyczne blg było ciut wyższe)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziPo warzeniu - owszem, ale po filtracji brzeczka słodka ma być jak kryształ.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzino to nie wiem jak to zrobić :|
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedziA jak filtrat schodził, to był mętny? - to widać w wężyku...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzipo prawdzie to ja wężyka nie używam , leję centralnie z kranu , ale pierrwszy filtrat oczywiście z widocznymi osadami, później po powrocie leciał pozornie klarowny, ale jak trochę w menzurce się odstał to jednak na dole osadzały się osady
Coć musi być nie tak, np:
- nie ułozyła się odpowiednia warstwa filtracyjna - odczekałeś 20 min?, albo mieszałeś młóto w czasie filtracji?
- za szybko puszczałes filtrację (powinno być 1/2l/min) i porywało cząstki młóta
- jest nieprawidłowa konstrukcja filtratora
Comment
-
Comment