Działania w Rębiechowie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ados
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.12
    • 94

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
    Podłącz wężyk, brzeczka nie może się napowietrzać.

    Coć musi być nie tak, np:
    - nie ułozyła się odpowiednia warstwa filtracyjna - odczekałeś 20 min?, albo mieszałeś młóto w czasie filtracji?
    - za szybko puszczałes filtrację (powinno być 1/2l/min) i porywało cząstki młóta
    - jest nieprawidłowa konstrukcja filtratora
    Z wężykiem na przyszłość będę robił, rozumiem że musi być silikonowy? Młóto niestety mieszałem w czasie filtracji bo się zaklinowało po zawróceniu pierwszego filtratu, potem co jakiś czas też ... ale niezbyt często. Po przerzuceniu zacieru do kadzi odczekałem, ale nie 20 minut . Co do konstrukcji filtratora to trudno powiedzieć, wkład filtracyjny po prostu wstawiony jest w fermentor z kranikiem, co tu może być nie tak ... przy czym podparty jest tak aby nie opierać się na kraniku. A tempo puszczania może faktycznie było zbyt szybkie.

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
      Z wężykiem na przyszłość będę robił, rozumiem że musi być silikonowy?
      Teoretycznie tak, ale np. ja mam igielitowy.
      Przy filtracji ciężko coś sfuszerować, choćbym nie wiem co wyprawiał, mętne jest tylko pierwsze 2-3 litry. Może jak będziesz miał przejrzysty wężyk, to będziesz mógł coś zaobserwować.

      Comment

      • ados
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.12
        • 94

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
        Teoretycznie tak, ale np. ja mam igielitowy.
        Przy filtracji ciężko coś sfuszerować, choćbym nie wiem co wyprawiał, mętne jest tylko pierwsze 2-3 litry. Może jak będziesz miał przejrzysty wężyk, to będziesz mógł coś zaobserwować.
        No, ale wężyk to tylko daje tyle że nie napowietrza się i widać w nim czy leci klarownie.

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
          No, ale wężyk to tylko daje tyle że nie napowietrza się i widać w nim czy leci klarownie.
          No właśnie, będziesz widział, kiedy leci nieklarowne i będziesz mógł przeciwdziałać. Może trzeba było więcej zwrócić na początku? Albo po zamieszaniu młóta zaczęło lecieć mętne?

          Comment

          • ados
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2006.12
            • 94

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
            No właśnie, będziesz widział, kiedy leci nieklarowne i będziesz mógł przeciwdziałać. Może trzeba było więcej zwrócić na początku? Albo po zamieszaniu młóta zaczęło lecieć mętne?
            Może przyczyna leży w mieszaniu młóta i zbyt szybkim spuszczaniu filtratu jak i w zbyt małej ilości zwróconej, przy czym jak nie mieszać jak się klinuje :|. Może błąd też w tym, że to "podbicie" co robię nie dotyka bezpośrednio dla filtra, bo on wisi sobie trochę wyżej, może ma się opierać na kraniku?

            Comment

            • hasintus
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2006.07
              • 850

              #51
              Wlej wody do fermentora troszkę ponad kranik, jak włożysz kadź filtracyjną to poziom wody z podbicia musi się przebić dziurkami i pojawić na dnie kadzi.
              Wlej zacier i odczekaj około 10 min. , niczego nie mieszaj, zacznij powoli spuszczać filtrat aż do momentu gdy płyn zniknie z nad górnej warstwy młóta, wtedy przerywasz.
              Na powierzchni młóta kładziesz do spodem góry mały talerzyk i po nim lejesz wodę do wysładzania tak aby nie zmącić młóta, odczekujesz 10 min i znowu filtrujesz.

              Powodzonka

              Comment

              • ados
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2006.12
                • 94

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedzi
                Wlej wody do fermentora troszkę ponad kranik, jak włożysz kadź filtracyjną to poziom wody z podbicia musi się przebić dziurkami i pojawić na dnie kadzi.
                Wlej zacier i odczekaj około 10 min. , niczego nie mieszaj, zacznij powoli spuszczać filtrat aż do momentu gdy płyn zniknie z nad górnej warstwy młóta, wtedy przerywasz.
                Na powierzchni młóta kładziesz do spodem góry mały talerzyk i po nim lejesz wodę do wysładzania tak aby nie zmącić młóta, odczekujesz 10 min i znowu filtrujesz.
                O, to są praktyczne i cenne wskazówki, dzięki wielkie.

                Comment

                • coder
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.10
                  • 1347

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                  Może przyczyna leży w mieszaniu młóta i zbyt szybkim spuszczaniu filtratu jak i w zbyt małej ilości zwróconej, przy czym jak nie mieszać jak się klinuje :|. Może błąd też w tym, że to "podbicie" co robię nie dotyka bezpośrednio dla filtra, bo on wisi sobie trochę wyżej, może ma się opierać na kraniku?
                  Klinuje się, bo podbicie nie dotyka dna filtra. Ono jest po to, żeby ziarenka nie wbijały sie w dziurki przy wlewaniu do kadzi. Możesz zrezygnowac z podbicia, bylebyś na początku wlewał rzadką brzeczkę, może jeszcze przefiltrowaną zgrubnie przez sitko.

                  Może też masz za duże dziurki w kadzi.
                  Last edited by coder; 2007-11-13, 08:36.

                  Comment

                  • ados
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2006.12
                    • 94

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                    Klinuje się, bo podbicie nie dotyka dna filtra. Ono jest po to, żeby ziarenka nie wbijały sie w dziurki przy wlewaniu do kadzi. Możesz zrezygnowac z podbicia, bylebyś na początku wlewał rzadką brzeczkę, może jeszcze przefiltrowaną zgrubnie przez sitko.

                    Może też masz za duże dziurki w kadzi.
                    Dziurki są zrobione fabrycznie, mają ok. 1 mm na oko

                    Comment

                    • ados
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2006.12
                      • 94

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                      Wczoraj popełniłem czwartą warkę wg receptury z książki "Znakomite piwa ..." - Kaczor prezydencki - szkockie ale. Troche ją jednak zmieniłem, ponieważ nie miałem wędzonego słodu. Dałem więc odpowiednio więcej monachijskiego - typ I, ale dodałem też karmelowy i płatki owsiane.
                      ...
                      Dzisiaj zabutelkowałem tę warkę. Trochę się uspokoiłem po butelkowaniu poprzedniej warki IPA, której próbka napełniła mnie obawami odnośnia specifycznego smaku, ale po lekturze forum i wrażeniach innych piwowarów trochę się uspokoiłem. Są jednak pewne plusy, prędko jej nie otworzę, a z tym mam problem, dopiero w tej chwili dochodzę do stanu kiedy niektóre piwa leżą dłużej niż miesiąc . Ta warka z kolei - szkockie ale - miała przyjemny smak jak na kompletnie niedojrzałe piwo . Szkockie to chyba będzie jednak z nazwy tylko bo nie było wędzonego słodu, częstego składnika tych piw, chociaż jak czytam to nie koniecznego.

                      Comment

                      • ados
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2006.12
                        • 94

                        #56
                        warka nr 6

                        Wczoraj zdziałałem w Rębiechowie szóstą warkę pod tytułem "Zużywanie resztek (ZR)".

                        Zasyp nastepujący:

                        słód pilzeński - 2,60 kg - 68%
                        słód monachijski 1,01 kg - 27%
                        weyermann caramunich 0,10 kg - 3%
                        weyermann caraaroma 0,09 kg - 2%

                        Warka na 15 litrów, zacierałem w 64*C przez 25 minut, potem 45 minut w temperaturze 74*C. Potem jeszcze na 10 minut do 76*C. Filtracja tym razem poszła sprawnie, dzięki wszystkim za porady powyżej, wskazówki okazały się zbawienne .

                        Gotowanie 60 minut, od początku zagotowania 25g chmielu goryczkowego, 15g chmielu aromatycznego na ostatnie 5 minut. BLG wyszło ok 15 st.

                        Wykoncypowałem też pewien patent na chłodzenie, więc całkiem szybko schłodziłem brzeczke i zadałem drożdże Safale US05, fermentacja ruszyła już dzisiaj rano.

                        Comment

                        • hasintus
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2006.07
                          • 850

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                          Wykoncypowałem też pewien patent na chłodzenie, więc całkiem szybko schłodziłem brzeczke
                          A co to za patent?

                          Comment

                          • ados
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2006.12
                            • 94

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedzi
                            A co to za patent?
                            Prawdę powiedziawszy to nic nazdzywczajnego, wstawiłem brzeczkę, w fermentorze, do większego wiadra z wodą i na taras . Ja po prostu miałem zagwostkę jak pogodzić chłodzenie w jakiejś "wanience" z niezapełnianiem niepotrzebnym szamba wodą, po schłodzeniu wodę wylałem na śnieg .

                            Comment

                            • ados
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2006.12
                              • 94

                              #59
                              warka nr 6

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wczoraj zdziałałem w Rębiechowie szóstą warkę pod tytułem "Zużywanie resztek (ZR)".

                              Filtracja tym razem poszła sprawnie, dzięki wszystkim za porady powyżej, wskazówki okazały się zbawienne .

                              Wykoncypowałem też pewien patent na chłodzenie, więc całkiem szybko schłodziłem brzeczke i zadałem drożdże Safale US05, fermentacja ruszyła już dzisiaj rano.
                              Dzisiaj przelewałem na cichą tą warkę, byłem pod wrażeniem ile ddrożdży było na wierzchu, zastanawiam się czy nie wynika to z tego, że ją szybko schłodziłem i tego że fermetnacja burzliwa tak szybko i sprawnie przebiegła. Teraz też była dużo bardziej klarowna. Ciekaw jestem, może to pierwsze porządne piwko wyjdzie .

                              Comment

                              • ados
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2006.12
                                • 94

                                #60
                                warka nr 7

                                Po dwutygodniowej przerwie w warzeniu, zdziałałem w Rębiechowie kolejną warkę. Warka wg receptury na Pale Ale Mapajaka z książki "Znakomite piwa ..." jednak nie obyło się bez modyfikacji, bo nie każdy słód miałem, poza tym dodałem płatki owsiane

                                Skład zasypu (jak zwykle na 15 litrów):
                                pilzeński - 2,5 kg
                                monachijski - 0,3 kg
                                karmelowy jasny - 0,4 kg
                                płatki owsiane - 0,16 kg

                                chmiel goryczkowy - 24g (1h)
                                chmiel aromatyczny - 24g (ostatnie 10 minut)

                                Zacieranie:

                                66 - 68*C - 60 minut
                                76*C - 10 minut

                                zgodnie z nabytą osatnio praktyką filtracja przebiegła całkiem sprawnie, że o chmieleniu nie wspomnę, po schłodzeniu brzeczki zadałem drożdże SafaleS04. Wyszła mi ekstraktywność 12blg. Co trochę mnie się nie podoba, jeśli chodzi o wydajność, bo użyłem więcej słodów w przeliczeniu na litr piwa niż było to w recepturze.

                                Próbowałem użyć odzyskaną z warki nr6 gęstwę, ale nie wystartowały, podejrzewam że za mało czasu im dałem, ale też niewiele tego czasu było. Po odfiltrownaiu pierwszych porcji wziąłem troche brzeczki, przegotowałem i po przestudzeniu dodałem gęstwy. Miały więc ok 2h na reakcję i nic. Może by i wystartowały w fermentorze, ale nie chciałem ryzykować. Poza tym miałem problemy z oceną czy pachną dostatecznie drożdżowo bo słoik który miałem umyty i wyparzony cały czas posiadał w sobie pozostałości zapachu ogórków kiszonych.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X