Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados
Wyświetlenie odpowiedzi
Działania w Rębiechowie
Collapse
X
-
-
-
Jak wspomniałem wyżej, warzenie w Rębiechowie zamarło na czas jakiś, ale po sporych perturbacjach zawodowych na nowo zabrałem się za warzenie, zwłaszcza że tuż przed perturbacjami zawodowymi powiększyłem "park maszynowy" co pozwoliło mi poprawic wydolnośc produkcjną. Nie będę się rozpisywał odnośnie konkretnych receptur, bo co po tym komu, jak jakieś ewenementy okażą się pozytywne to z pewnością opiszę. Na razie przyjąłem strategię seryjnego wykorzystywania jednego pakietu drożdży do kolejnych warek i robię serię jasnych piw o wyższym nieco ekstrakcie. Do tego ciemny lager (który miał byc w sumie czymś ala pils, ale wyszło blg dosyc wysoko) podzielony na dwa fermentory po 15l z czego jeden fermentuje w lodówce w temp 8*C a drugi w garażu gdzie jest nieco cieplej i fermentuje w 12*C, ciekawe czy będzie różnica.
Comment
-
-
Co ciekawe okazało się, że "pod nosem" istnieje domowy browar, którego dokonania opisywane są na tym forum, trochę mnie to podbudowało, nie ma to jak wymiana doświadczeń "live". Chętnie bym spróbował w sumie czyichś dokonań, dla porównania, do swoich piw mam różny stosunek, niektóre były bardzo udane, ale często mam wątpliwości, zwłaszcza często doskwiera mi posmak ddrożdżowy, inna sprawa, że moje piwa nie zawsze bardzo długo leżakują i może stąd problem.
Comment
-
-
Jedną ciekawostkę zauważyłem, w garażu fermentują mi w tej chwili dwa różne piwa, jeden 15l fermentor z wspomnianym wcześniej ciemnym lagerem i temperatura brzeczki wynosi 12*C, drugi fermentor 25l pokazuje temperaturę brzeczki 19*C. Zastanawia mnie na ile te ciekłokrystaliczne termometry są wiarygodne. Duży fermentor pracuje na drożdżach Czech Pils (przy tej temperaturze to to raczej będzie "lager" mutant , mniejszy fermentor na Saflagerach. W garażu jest ca. 10 - 11*C.
Comment
-
-
A teraz takie pytanko do prawdziwych piwowarów z tego forum. Wiem, że w domowym browarnictwie naśladowanie sklepowych piw jest dyskusyjne, delikatnie mówiąc. Ja tam generalnie nie podchodzę to tematu aż tak sekciarsko i uważam, ze w sklepie też można kupic dobre piwo, są one jednak droższe niż jakieś tam. Takimi np, są wspomniane piwa z browaru w Bielkówku, ale też pijam (kiedy swojskie jeszcze nie dojrzałe) Pilsnera Urquella, który mi generalnie bardzo smakuje. Marzy mi się zrobienie takiego porządnego klasycznego pilsa solidnie nachmielonego, ciekaw jestem jaka receptura mogłaby zaimitowac ten styl. Wiem, że zamiast robic można se kupic ... ale w sklepie kosztuje 3,30zł. W domu 1 zł.
Comment
-
-
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedziJedną ciekawostkę zauważyłem, w garażu fermentują mi w tej chwili dwa różne piwa, jeden 15l fermentor z wspomnianym wcześniej ciemnym lagerem i temperatura brzeczki wynosi 12*C, drugi fermentor 25l pokazuje temperaturę brzeczki 19*C. Zastanawia mnie na ile te ciekłokrystaliczne termometry są wiarygodne. Duży fermentor pracuje na drożdżach Czech Pils (przy tej temperaturze to to raczej będzie "lager" mutant , mniejszy fermentor na Saflagerach. W garażu jest ca. 10 - 11*C.
Zmierz zwykłym termometrem albo zamień miejscami te ciekłokrystaliczne i po dylemacie."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Tymczasem postanowiłem uwarzyc cos ala Urquell. Oczywiście taki nie będzie, bo nawet akurat nie mam tych surowców które potrzebne są (zwłaszcza chmiel Saaz) nie mówiąc o ewentualnej recepturze. Tak więc jak przyjąłem jako cel jasny pils intensywnie nachmielony. Zasyp to słód pilzeński i carapils jako drobny dodatek. Drożdże Pilsen Lager. Wzorując się na poradach z forum. Zaplanowałem chmielenie na więcej razy niż tylko dwa, dzieląc chmiel aromatyczny. W sumie będą 4 tury. Poza tym w czasie cichej zrobie chmielenie na zimno tabletką. No zobaczymy jak to wyjdzie. W tej chwili jestem na etapie wysładzania.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam Wyświetlenie odpowiedziMam tabletki (z BA) ale do tej pory nie używałem (nie wiem, czego się po nich spodziewać). Daj znać.
Comment
-
-
w koncu fermentacja rusza, na 8h wstawiłem do temperatury pokojowej, zastanawia mnie tylko piana, co prawda ja nigdy do fermentora nie zaglądam, więc piany nie obserwuję, kieruję się tylko tym co się w rurce dzieje, ale tym razem spojrzałem i w sumie mam zagwostkę bo ta piana to trochę jak pleśń wygląda, co prawda nie wierzę, żeby pleśń się tak szybko zrobiła w takiej ilości na dodatek w 9*C, poza tym zapach jest piwny jak na piwo przystało, no nic, liczę że to nie pleśń
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi... ale tym razem spojrzałem i w sumie mam zagwostkę bo ta piana to trochę jak pleśń wygląda, co prawda nie wierzę, żeby pleśń się tak szybko zrobiła w takiej ilości na dodatek w 9*C, poza tym zapach jest piwny jak na piwo przystało, no nic, liczę że to nie pleśń
Comment
-
Comment