Działania w Rębiechowie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ados
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.12
    • 94

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
    "prawie jak koźlak" odfermentował do 5,5 blg, dosyć szybko, bo w ciągu tygodnia, poza startem fermentacja przebiegała w temperaturze 13*C, może i utracił sporo ze swej lagerowości, ale zobaczymy , szkoda że robi się ciepło, ale załatwiam lodówkę to może przedłuży się sezon lagerowy który dość późno zacząłem
    co do tego piwa, co prawda było to dawno, ale też notatnik rębiechowski na jakiś czas zamarł, to powiem, że piwo wyszło rewelacyjne, praktycznie smakował jak koźlak z Bielkówka kolor i pienistośc książkowe, naturalną konsekwencją więc był fakt, że znikł błyskawicznie i już jest tylko wspomnieniem, tymczasem w Rębiechowie znowu się warzy ...

    Comment

    • ados
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.12
      • 94

      #77
      Jak wspomniałem wyżej, warzenie w Rębiechowie zamarło na czas jakiś, ale po sporych perturbacjach zawodowych na nowo zabrałem się za warzenie, zwłaszcza że tuż przed perturbacjami zawodowymi powiększyłem "park maszynowy" co pozwoliło mi poprawic wydolnośc produkcjną. Nie będę się rozpisywał odnośnie konkretnych receptur, bo co po tym komu, jak jakieś ewenementy okażą się pozytywne to z pewnością opiszę. Na razie przyjąłem strategię seryjnego wykorzystywania jednego pakietu drożdży do kolejnych warek i robię serię jasnych piw o wyższym nieco ekstrakcie. Do tego ciemny lager (który miał byc w sumie czymś ala pils, ale wyszło blg dosyc wysoko) podzielony na dwa fermentory po 15l z czego jeden fermentuje w lodówce w temp 8*C a drugi w garażu gdzie jest nieco cieplej i fermentuje w 12*C, ciekawe czy będzie różnica.

      Comment

      • ados
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.12
        • 94

        #78
        Co ciekawe okazało się, że "pod nosem" istnieje domowy browar, którego dokonania opisywane są na tym forum, trochę mnie to podbudowało, nie ma to jak wymiana doświadczeń "live". Chętnie bym spróbował w sumie czyichś dokonań, dla porównania, do swoich piw mam różny stosunek, niektóre były bardzo udane, ale często mam wątpliwości, zwłaszcza często doskwiera mi posmak ddrożdżowy, inna sprawa, że moje piwa nie zawsze bardzo długo leżakują i może stąd problem.

        Comment

        • ados
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2006.12
          • 94

          #79
          Jedną ciekawostkę zauważyłem, w garażu fermentują mi w tej chwili dwa różne piwa, jeden 15l fermentor z wspomnianym wcześniej ciemnym lagerem i temperatura brzeczki wynosi 12*C, drugi fermentor 25l pokazuje temperaturę brzeczki 19*C. Zastanawia mnie na ile te ciekłokrystaliczne termometry są wiarygodne. Duży fermentor pracuje na drożdżach Czech Pils (przy tej temperaturze to to raczej będzie "lager" mutant , mniejszy fermentor na Saflagerach. W garażu jest ca. 10 - 11*C.

          Comment

          • ados
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2006.12
            • 94

            #80
            A teraz takie pytanko do prawdziwych piwowarów z tego forum. Wiem, że w domowym browarnictwie naśladowanie sklepowych piw jest dyskusyjne, delikatnie mówiąc. Ja tam generalnie nie podchodzę to tematu aż tak sekciarsko i uważam, ze w sklepie też można kupic dobre piwo, są one jednak droższe niż jakieś tam. Takimi np, są wspomniane piwa z browaru w Bielkówku, ale też pijam (kiedy swojskie jeszcze nie dojrzałe) Pilsnera Urquella, który mi generalnie bardzo smakuje. Marzy mi się zrobienie takiego porządnego klasycznego pilsa solidnie nachmielonego, ciekaw jestem jaka receptura mogłaby zaimitowac ten styl. Wiem, że zamiast robic można se kupic ... ale w sklepie kosztuje 3,30zł. W domu 1 zł.

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3489

              #81


              Co do efektów-pisz do Wielkiego.
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • ados
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2006.12
                • 94

                #82
                a dzięki

                Comment

                • fidoangel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 3489

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                  Jedną ciekawostkę zauważyłem, w garażu fermentują mi w tej chwili dwa różne piwa, jeden 15l fermentor z wspomnianym wcześniej ciemnym lagerem i temperatura brzeczki wynosi 12*C, drugi fermentor 25l pokazuje temperaturę brzeczki 19*C. Zastanawia mnie na ile te ciekłokrystaliczne termometry są wiarygodne. Duży fermentor pracuje na drożdżach Czech Pils (przy tej temperaturze to to raczej będzie "lager" mutant , mniejszy fermentor na Saflagerach. W garażu jest ca. 10 - 11*C.

                  Zmierz zwykłym termometrem albo zamień miejscami te ciekłokrystaliczne i po dylemacie.
                  "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                  Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                  Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                  Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                  Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                  Comment

                  • ados
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2006.12
                    • 94

                    #84
                    Tymczasem postanowiłem uwarzyc cos ala Urquell. Oczywiście taki nie będzie, bo nawet akurat nie mam tych surowców które potrzebne są (zwłaszcza chmiel Saaz) nie mówiąc o ewentualnej recepturze. Tak więc jak przyjąłem jako cel jasny pils intensywnie nachmielony. Zasyp to słód pilzeński i carapils jako drobny dodatek. Drożdże Pilsen Lager. Wzorując się na poradach z forum. Zaplanowałem chmielenie na więcej razy niż tylko dwa, dzieląc chmiel aromatyczny. W sumie będą 4 tury. Poza tym w czasie cichej zrobie chmielenie na zimno tabletką. No zobaczymy jak to wyjdzie. W tej chwili jestem na etapie wysładzania.

                    Comment

                    • Infam
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.05
                      • 715

                      #85
                      Mam tabletki (z BA) ale do tej pory nie używałem (nie wiem, czego się po nich spodziewać). Daj znać.
                      "Dużo to nie znaczy Dobrze
                      Dobrze znaczy dużo"

                      Comment

                      • ados
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2006.12
                        • 94

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mam tabletki (z BA) ale do tej pory nie używałem (nie wiem, czego się po nich spodziewać). Daj znać.
                        nie omieszkam, tymczasem coś mi się kurde wysładzanie przedłużyło a wieczór nastał

                        Comment

                        • ados
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2006.12
                          • 94

                          #87
                          tymczasem rano, po stosownym napowietrzeniu brzeczki, zadałem drożdże przy temp 15*C

                          Comment

                          • ados
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2006.12
                            • 94

                            #88
                            no i czekam na start fermentacji :|, dzisiaj jeszcze raz napowietrzyłem brzeczkę, ale ciągle nic, nic się te drożdże nie angażują

                            Comment

                            • ados
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2006.12
                              • 94

                              #89
                              w koncu fermentacja rusza, na 8h wstawiłem do temperatury pokojowej, zastanawia mnie tylko piana, co prawda ja nigdy do fermentora nie zaglądam, więc piany nie obserwuję, kieruję się tylko tym co się w rurce dzieje, ale tym razem spojrzałem i w sumie mam zagwostkę bo ta piana to trochę jak pleśń wygląda, co prawda nie wierzę, żeby pleśń się tak szybko zrobiła w takiej ilości na dodatek w 9*C, poza tym zapach jest piwny jak na piwo przystało, no nic, liczę że to nie pleśń
                              Attached Files

                              Comment

                              • fuzzy
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.02
                                • 124

                                #90
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ados Wyświetlenie odpowiedzi
                                ... ale tym razem spojrzałem i w sumie mam zagwostkę bo ta piana to trochę jak pleśń wygląda, co prawda nie wierzę, żeby pleśń się tak szybko zrobiła w takiej ilości na dodatek w 9*C, poza tym zapach jest piwny jak na piwo przystało, no nic, liczę że to nie pleśń
                                Chyba nie ma powodów do niepokoju. Niedawno z ciekawości zrobiłem parę zdjęć swojej warce na początkowym etapie fermentacji i po 24h warka wyglądała podobnie jak u Ciebie link.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X