W sobotę? Nie wiem, ale w ciągu tygodnia...
Biłgorajski MikroBrowar "Zielona Gęś" przedstawia:
Collapse
X
-
#16 Dunkelweizen
Jak się obiecało adminowi, to trza cóś uwarzyć...
A że na rocznice kupiliśmy sobie wypasione garnki tefalowskie to i dekokt strzeliłem!
A było to tak:
2 kg pszeniczny Brewferm
1 kg pszeniczny Weyermann
1 kg pilzneński Weyermann
0,3 kg aroma Brewferm
0,2 kg CaraWheat Weyermann
0,1 kg czekoladowy Weyermann
0,05 kg zakwaszający Weyermann
0,06 kg barwiący Strzegom - dodany na koniec warzenia, wcześniej "zaparzony" wrzątkiem
15min w 46*-47*
15min w 50*-51*
10min w 64*-65* i potem odbieramy 6l gęstego do Tefala
w głównym garze rzadsze zostaje na 45min w 64*-67*
w Tefalu grzejemy tak:
5min w 74*
18min w 100*
przelewamy wszystko do głównego gara i otrzymujemy 74*C
zostawiamy w cholerę na 30min i spada nam do 69*
podgrzewamy do 76* i filtrujemy
Chmielenie z 20g lubelskiego. Miało być 60 min ale termostat się wyłączył i trwało to dużo dłużej. Wykręciłem śrubę i więcej się nie wyłączył.
Obecnie trwa chłodzenie w wannie. Zadam gęstwę Weihenstephan Weizen, jeśli wystartuje, bo na razie śpi...
Comment
-
-
No to mnie dekokt zaskoczył... Zatarło mi się trochę bardziej słodko niż planowałem, więc dość głęboko wysładzałem. Potem spierniczyło się to gotowanie, które musiałem przedłużeć, ale i tak wyszło 21,5l. Miałem nadzieję, że przy dodatku ciemnych wyjdzie 11stka, góra 12stka, a tu w wannie wyszło mi równiutkie 15blg!
Ni to dunkel ni bock. Co robić - dolałem wody. Mamy teraz prawie 24l 13blg. Piękna wydajność, chyba się zaprzyjaźnimy z panem dekokcyjnym...
Zacieranie trwało 2h40m, filtracja 1h, doprowadzenie do wrzenia i gotowanie 2h 10m , chłodzenie 3h. Mam nadzieję, że będzie pyszne.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzitermostat się wyłączył i trwało to dużo dłużej. Wykręciłem śrubę i więcej się nie wyłączył.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedziObecnie trwa chłodzenie w wannie. Zadam gęstwę Weihenstephan Weizen, jeśli wystartuje, bo na razie śpi...
Ja przepraszam, ale znowu będę nudna - czy robiłeś na kranówie, czy na wodzie z markieta? Bo z moich - i nie tylko - doświadczeń wynika, że na kranówie goździki z bananami słabo wychodzą. Będę się w końcu musiała zmobilizować i przebadać te wody - czy chodzi tu o twardość, czy o co innego.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedziTak z Lidla. TĄ śrubę.
Służy chyba do regulacji termostatu, ale ja i tak grzeję na mój termometr. Zobaczymy następnym razem co ona daje, najwyżej się ją wkręci.
Comment
-
-
Aleście się rozgadali!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziI jak tam gęstwa, wskoczyła?
Niestety na razie brak życia.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJa przepraszam, ale znowu będę nudna - czy robiłeś na kranówie, czy na wodzie z markieta? Bo z moich - i nie tylko - doświadczeń wynika, że na kranówie goździki z bananami słabo wychodzą. Będę się w końcu musiała zmobilizować i przebadać te wody - czy chodzi tu o twardość, czy o co innego.
Wodę mam miękką, ciekawe jaki stout mi wyjdzie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziDobra, rozkręcasz od spodu, tak? Tam na sprężynie jest czujnik, który dotyka dna. Którą śrubę odkręcasz? W ogóle odkręcasz śrubę, tak, żeby czujnik sobie leżał gdzieś, nie dotykając dna, czy co?
Ale na serio więcej się nie wyłączył, a wrzało! Placebo czy co...??
Na dniach pogotuję wodę i jak się wyłączy to rozkręcę i obczaję łoco chodzi.
Comment
-
-
Co do drożdży to się nie martw, do wieczora pewnie zajarzą, o co chodzi Mi przeciętnie po 24 godzinach wszystkie startują.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziCo do drożdży to się nie martw, do wieczora pewnie zajarzą, o co chodzi Mi przeciętnie po 24 godzinach wszystkie startują.
Dziś będziem coś śrutować. Mam zamiar poeksperymentować z żytnim piwem w tym sezonie. Może coś będzie godne wysłania do Żywca?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziPrzelałem stouta #15 na cichą. Wg mojego nowego nabytku blg spadło z 16 do 5,2....
Comment
-
-
Quasi-Roggen
Ale namieszałem... jak zwykle zresztą...
1,6kg pilzno (2)
1,0kg pszenica (1)
800g płatki żytnie (1)
250g mąka żytnia razowa (1)
200g aroma (2)
200g monach (2)
150g carawheat (1)
120g cukier biały - do gotowania
55g barwiący (3)
50g czekoladowy (3)
Słody jęczmienne (1) oddzielnie:
15min w 62*C
50min w ~65*C
Pszeniczne i żyto (2) w małym garnku:
10min w 41*C
20min w 48*C
30min w 66*C - przerwa obiadowa
1min w 99*C
Barwiące (3) zalane wrzątkiem.
Po połączeniu ustawiamy 72*C
przerwa na 100min - sprzątanie kuchni...
spadło do 60*C
Zamiast podgrzewać zrobiliśmy dwa dekokty - tylko gęste do wrzenia na minutkę.
Za drugim razem doszło do 79*C. Filtracja spoko.
Gotowanie prawie 90min w tym:
60min z 20g lomika
30min z 17g lomika
Chłodzę. Zadam gęstwę Weihenstephan Weizen.
Wyszło 22l z 11,9blg (sprawdzimy jutro szklana rurką).
Comment
-
Comment