Browarek Bożydarek

[teodorehare]

no to więc spróbuje - warka nr 10 ( 1/08) (robocza nazwa - Pijany Angol)

w związku z tym, że miałem resztki różnych słodów, (a jak się okazało za mało podstawowych) musiałem nieco zmodyfikować przepis zaproponowany wyżej

PA - 1kg
Pilzneński - 0,7 kg
Carapils - 0,7
Caramunich - 0,8
Melanoidynowy - 0,2
Carafa - 0,25
Jęczmień p. - 0,25

nalałem 12.5 l wody , podgrzałm do 38, wsypałem słody - i tu pierwsza mina, weszliw tym czasie kibice, i zamiast Carafy wsypałem - oczywiście jęczmień
co z tym fantem dalej zrobić ? (tylko nie mówcie, że wylać)

[huanghua]

Przy tak dużym wykorzystaniu Carafa i palonego jęczmienia maskujesz walory jakie mógłbyś osiągnąć wykorzystując w tym zasypie właśnie słód melanoidynowy i Carapils. Ja bym je wykorzystał w innych piwach.
Trochę mieszasz i gitarę zawracasz.

[teodorehare]

własnie skończyłem mieszać i gotuję popijając Białą Damulę

[teodorehare]

no i wyszło 14,5 l ciemneego płynu o ekstr.12 Blg - nie spodziewałem się tak dużo -ale to dzięki pomocy Kolegów Forumowiczów

[teodorehare]

a teraz przyjechałem z na rtów a tam bulka pozywnie

[teodorehare]

no i kolejne butelkowanie - zeszłoroczny pils (teraz Feldkurat wcześniej Pot Szwejka), bardzo ciekawy smak, pierwszy raz wypiłem całą porcję z menzurki - mam nadzieję, że jak dojrzeje to będzie pycha; zacierałem go 1-warowo, poczatkowy Blg 10.5 teraz 2.75 ,
jak na 10-tke bardzo treściwe

[teodorehare]

Brak nagazowania

Witam
dzisiaj, po 2 miesiącach spróbowałem stouta - piwo robione bardzooo dawno (moja 2 warka), więc zapiski mocno zakurzone i trochę niekompletne. Piwo było robione z zestawu BA (ekstrakty), i własciwie wszystko jest ok.smaczne, ale zupełnie bez gazu. Do refermentacji dodawałem ekstraktu ( 1/2 łyżeczki), kapslowałem tymi samymi kapslami co obecnie, więc co jest grane ? mam pytanie - czy już dodać glukozy, czy jeszcze poczekać.

[teodorehare]

no i po warce nr 10 - zaraziła sie czymś cholera - zabutelkowałem kilka flaszek, bo zdania w moim zapytaniu w kołysce były podzielone - posiedzi do następnej zimy, wrażenia przekażę na forum , wyjdzie szydło z worka, a swoją drogą drugie ciemne piwo mi coś nie wychodzi

[teodorehare]

warka nr 11

po ostatniej niezbyt udanej warce przyszedł czas na kolejną - pils na PRAWDZIWYCH drożdzach W..Pilsner lager
skład :
pilsneński - 4.2
melanoidynowy - 0,27
carapils - 0,30

temp.40 * dodałem słody - temp.37* (10 min)
53* (15 min)
63* ( 30 min)
73* (30 min)
( na razie jestem w temp 53*) idę mieszac dalej

[teodorehare]

podgrzane do 63* (10 min podgrzewania), teraz czas na forum, problem temp. opisany w Kołysce nadal wystepuje ( po 15' temp 69*, po rozmieszaniu spadła do 63)

[teodorehare]

no, skończyłem zacieranie, nastała filtracja - i tu odpowiedz na kłopoty z filtrowaniem, filtruję w kadzi z BA, dotąd nie było zadnych problemów, brzeczka przelatywała jakby to była woda bez deka zanieczyszczeń (dowierciłem 2x tyle otworów , co było w "oryginale"), teraz - ledwie ciurka, dlaczego ? ponieważ korzystałem z ześrutowanego słodu w BA, a teraz dokupiłem porkerta - i chyba o to chodzi - więcej mąki( zreszta brzeczka dużo mniej klarowna), to i filtracja gorsza - co Wy na to ?

[kopyr]

Witam
dzisiaj, po 2 miesiącach spróbowałem stouta - piwo robione bardzooo dawno (moja 2 warka), więc zapiski mocno zakurzone i trochę niekompletne. Piwo było robione z zestawu BA (ekstrakty), i własciwie wszystko jest ok.smaczne, ale zupełnie bez gazu. Do refermentacji dodawałem ekstraktu ( 1/2 łyżeczki), kapslowałem tymi samymi kapslami co obecnie, więc co jest grane ? mam pytanie - czy już dodać glukozy, czy jeszcze poczekać.

Moim zdaniem problem leży w zbyt małej ilości surowca do refermentacji. Te 1/2 łyżeczki ekstraktu to ile mogło być gram? Na takie średnie nagazowanie daje się glukozy 120g/20l piwa, czyli 3g glukozy na but. 0,5l. Płaska łyżeczka, to jest właśnie ok. 3g. W przypadku ekstraktu należałoby zwiększyć ilość o 20%.
Jeśli chcesz dodawać, no to nie masz na co czekać. Jeśli jednak jest chociaż trochę nagazowane, to ja bym nic nie robił, stout ma to do siebie, że nie musi być mocno nasycony. Wręcz wersje nasycane azotem smakują tak, jakby w ogóle były odgazowane. Cały azot uwalnia sie w momencie otwarcia butelki i całe nasycenie idzie w pianę. W tym Twoim stoucie robi się piana, po przelaniu do szkła? Jeśli tak, to nic bym nie ruszał.

[kopyr]

no, skończyłem zacieranie, nastała filtracja - i tu odpowiedz na kłopoty z filtrowaniem, filtruję w kadzi z BA, dotąd nie było zadnych problemów, brzeczka przelatywała jakby to była woda bez deka zanieczyszczeń (dowierciłem 2x tyle otworów , co było w "oryginale"), teraz - ledwie ciurka, dlaczego ? ponieważ korzystałem z ześrutowanego słodu w BA, a teraz dokupiłem porkerta - i chyba o to chodzi - więcej mąki( zreszta brzeczka dużo mniej klarowna), to i filtracja gorsza - co Wy na to ?

A te otworki nie mają przypadkiem za dużej średnicy?
A tak w ogóle to polecam filtrator z oplotu wężyka do wody.

[teodorehare]

A te otworki nie mają przypadkiem za dużej średnicy?
A tak w ogóle to polecam filtrator z oplotu wężyka do wody.

nie ,nie mają, sa takie jak "oryginały", z węzykiem poczekam, aż mi się kadź znudzi

[teodorehare]

cd. warki nr 11
po filtracji - gotowanie i chmiel
35 g Marynki - 65 min (siateczka)
8 g lubelski - 10 min gotowanie i pozostało do wystudzenia (ok.8h)
Rano zadałem starter - i czekam, co bedzie dalej