Terry warzy na Bielanach

[fidoangel]

w wolnym czasie zbudować filtrator z rurek miedzianych (obawiam się że oplot może nie wytrzymać naporu 15kg słodów)

Nie obawiaj się, używam wężyka z oplotu przy zasypie 15kg.

Filtrację w garnku na razie odpuszczam bo nie chcę tracić czasu (filtrując z beczki będę jednocześnie mógł podgrzewać brzeczkę przed chmieleniem).

Przekładanie zacieru do beczki też zajmie sporo czasu, nie jestem pewien czy coś przyśpieszysz a na pewno się narobisz.U mnie przy zastosowaniu filtratora z oplotu+kranika w garnku całość warzenia wraz ze śrutowaniem 15kg słodów zajmuje 6 godzin.

Też myślałem o beczkach ale zrezygnowałem z powodu wagi takowej wypełnionej 80 litrami piwa.Jak to przesunąć,przelać,umyć i tak dalej ?

[Terry]

Nie obawiaj się, używam wężyka z oplotu przy zasypie 15kg.

No właśnie te moje obawy wynikają z obserwacji wężyka po trzech warzeniach przy zasypie ok 8 kg.
Jakiś taki powyginany

Przekładanie zacieru do beczki też zajmie sporo czasu, nie jestem pewien czy coś przyśpieszysz a na pewno się narobisz.U mnie przy zastosowaniu filtratora z oplotu+kranika w garnku całość warzenia wraz ze śrutowaniem 15kg słodów zajmuje 6 godzin
Też myślałem o beczkach ale zrezygnowałem z powodu wagi takowej wypełnionej 80 litrami piwa.Jak to przesunąć,przelać,umyć i tak dalej ?

Co do noszenia - w zasadzie zawsze warzę z bratem więc te 80 L jeszcze jakoś damy rade targać.

Widzę jednak że sporo osób zaleca kranik w garze.
Pytania w takim razie:
1) jak to jest z przypalaniem słodu;
@fidoangel mając wężyk na dnie nie mieszasz zacieru - nie przypala Ci się?
2) wykorzystanie kranika w garze przy oddzielaniu szyszek i osadów
@kopyr piszesz że szyszki wystarczą jako naturalny filtrator - ale czy masz na myśli również w tym przypadku użycie wężyka?

Dla zainteresowanych - te beczki po 35zł/szt są po tłuszczach ale jak zapewnia mnie sprzedawca - "użyte tylko raz, teraz są czyściutkie - przepłukane gorącą wodą " ... hmmm.... podziękuję

A teraz się pochwalę Z warki numer 13 licząc po chłopsku wyszła mi wydajność ponad 70%
z 7,80 kg słodów wyszło mi 45 L o BLG nieco ponad 12 (przyjąłem 12,2)
Szczegóły dotyczące warek 12 i 13 wkrótce.

[ART]

Lepiej będzie jeśli założysz nowy temat dot. kranika w garze, bo się wtedy znacznie lepiej przyda taka dyskusja innym zainteresowanym, nie tylko Tobie.

[Terry]

ARTcie masz jakieś cechy nadludzkie chyba bowiem oto Twe słowo ciałem się stało

[fidoangel]

1) jak to jest z przypalaniem słodu;
@fidoangel mając wężyk na dnie nie mieszasz zacieru - nie przypala Ci się?

A to już było i nawet się spodobało

http://browar.biz/forum/showpost.php?p=779492&postcount=93

[Terry]

Warka 11 - lager (18-10-2008)

Szczegóły jakie posiadam do warki 11:

WARKA 11

SUROWCE
słód:
pilzneński 7,00 kg
carahell 1,00 kg

chmiel:
50g aromatyczny granulat
25g jakiś granulat

drożdże:
Czech Pils (starter)

ZACIERANIE
ok 80 min. w temp 65->61*


ROZLEW 27-11-2008

Piwo ma już zatem miesiąc. Dokonałem wczoraj i dzisiaj pierwszych prób organoleptycznych.
Powiem tyle piwko ma potencjał ale jeszcze za wcześnie na nie. Cały czas leżakuje w temp. poniżej 5 stopni więc wiązanie z co2 trochę trwa.
Słabo chmielone, słodowe w smaku i zapachu. Aromat może nie w 100% lagerowy, ale podoba mi się.
Jak będą warunki oświetleniowe to załączę fotkę.

[Terry]

Tymczasem browar został wyposażony w dwa kegi 19L. Docelowo będzie minimum jeszcze jeden.
W sobotę pierwszy keg po gruntownym umyciu i sterylizacji został zalany piwem z warki nr 12.
Z drugim kegiem mam kłopot bo moim zdaniem dźwignia niedostatecznie szczelnie ściska pokrywkę - będę musiał z tym powalczyć.


W związku z temperaturami panującymi w miejscu gdzie warzę (2-5*) prawdopodobnie czeka mnie zimowa przerwa.
Zamierzam ją przeznaczyć na zapowiadane już modyfikacje w browarze - montaż kraniku w garnku, zakup kubatury do fermentowania, zakup rurki i wykonanie chłodnicy zanurzeniowej.

Powoli też klaruje się system w jakim przez najbliższy rok-dwa (a może i więcej) będę warzył.
Na jesieni w ciągu 4-8 tygodni lagery, w zimę dojrzewanie, na wiosnę przez kilka tygodni górniaki. W związku z tym dostrzegam konieczność zakupu większej ilości pojemników fermentacyjnych (prawdopodobnie beczek 60-80L) aby móc w krótkim okresie fermentować sporą ilość piwa. Potem wymuszony przestój i powtórka z rozrywki.

[Terry]

Warka 12 - lager (warzona na jesieni)

Fotki warki nr 11 nie będzie bo już wypita Bardzo dobre piwko Jak dla mnie ciut za mało nachmielone za to Panie były zachwycone.

WARKA 12

Uwagi wstępne:
Warka podobna do poprzedniej - jako kontynuacja pierwszych prób z dolną fermentacją oraz poznawania nowego sprzętu.
Warka trochę bez historii - ot tak żeby było co pić.

SUROWCE
słód:
pilzneński 7,00 kg
carahell 1,00 kg
pszeniczny 0,20 kg

chmiel ( z przydomowego ogródka):
120g - nie wiem niestety jaki, prawdopodobnie lubelski

drożdże:
Czech Pils (gęstwa)

ZACIERANIE
30 L wody -> zasyp
przerwa ok 90 min. w temp 65->61

z przyczyn obiektywnych z dalszym warzeniem trzeba było czekać do następnego dnia
dnia następnego podgrzano do 75* i filtracja+wysładzanie

CHMIELENIE
60g w 1. min
30g w 30. min
30g w 58. min

UZYSKANO ok. 40 L o BLG 13
WYDAJNOŚĆ 66,75% (dziękuję w tym miejscu Totusowi za podesłanie odpowiedniej formułki do excela )

ROZLEW
1x keg 19 L
46x butelka 0,5 L

BLG początkowe 13
BLG końcowe ok 3,7
alkohol - 5,00% obj.



Uwagi końcowe:

Piwo podobnie jak #11 ma niewielkie szanse by dotrwać do okresu dojrzałości. Podobnie jak poprzednik (za) słabo chmielone(stawiam na nędzny, a raczej nieprawidłowo przeze mnie traktowany chmiel domowy.
Mało nagazowane, niewielka piana - być może potrzeba mu więcej czasu.
Poza tym smaczne

[Terry]

Warka 13 - lager (27-11-2008)

WARKA 13

Uwagi wstępne:
Ostatnia warka z jesiennej serii. Dzięki niej do cna wykorzystałem posiadane zapasy słodu,

SUROWCE
słód:
pale ale 5,00 kg
pilzneński 2,30 kg
zakwaszający 0,50 kg

chmiel:
marynka szyszka ok 60 g
lubelski szyszka ok 60 g

drożdże:
Czech Pils (gęstwa)

ZACIERANIE (na lenia)
25L wody podgrzano do 70*
zasyp -> stabilizacja w temp 68*
PRZERWA 90 min. w temp. 68*-> 62*
podgrzano do 85*

FILTRACJA i WYSŁADZANIE
ok 35 L wody

CHMIELENIE (60 min.)

1. min - 45g marynka
30. min - 15g marynka
40. min - 30g lubelski
59. min - 30g lubelski

OTRZYMANO
45 L brzeczki o BLG 12,20

WYDAJNOŚĆ: 73,85%

CICHA od 27-12-2008

ROZLEW 01-02-2009
79x but 0,5 L
1x keg 5 L


Uwagi końcowe:
Piwo na razie nie ruszane. Nie sprawdziłem końcowego BLG więc nie wiem jak odfermentowało i ile ma alkoholu (niespecjalnie dla mnie istotne).

Z moich koślawych wyliczeń wychodzi, że IBU będzie zaledwie nieco ponad 20 więc królem gorzkości to piwo nie będzie.

Zobaczymy... pewnie za jakieś 10 dni

[fidoangel]

Ciekaw jestem tego piwa z powodu długiego czasu zacierania a później podbicia do 85 °C.
Będę się "dowiadywał".

[Terry]

Ciekaw jestem tego piwa z powodu długiego czasu zacierania a później podbicia do 85 °C.
Będę się "dowiadywał".

W weekend zdegustuję zapewne pierwszy raz to piwko więc dam znać. A jak nie wypiję go za dużo i będę miał siłę to i fotkę pstryknę

[Terry]

Jutro będę butelkował warkę 14 i zamierzam jednocześnie nawarzyć trochę piwka (bitter). W związku z tym że pszepisów sporo, a ja chciałbym możliwie wykorzystać te słody które mam (pilzn, monach, carapils, carahell, caramunich II) to chciałbym zapytać was co sądzicie o tym

SŁody:
- pilzneński i monachijski (w takiej proporcji żeby udawało to Pale Ale) - 90 %
- caramunich II (jak porównałem z crystalem to podobne właściwości) - 10 %

Chmiel: east kent 100g szyszki

Drożdże: London Ale (gęstwa)

Plany:
- objętość 60-70 L.
- IBU: 25-30
- BLG: 10

[Terry]

Jutro będę butelkował warkę 14 i zamierzam jednocześnie nawarzyć trochę piwka (bitter). W związku z tym że pszepisów sporo, to chciałbym zapytać was co sądzicie o tym [...]

To, że nikt nic nie napisał, nie znaczy że bitter nie powstał Jutro butelkowanie

I tym samym zaczynam w swoim browarze etap dolniakowy.

Plan:
1) pils w stylu niemieckim (jutro)
2) oktoberfestbier
3) monachijskie ciemne (lub inne ciemne pełne dolnej fermentacji)
4) koźlak

W roli głównej: Wyeast 2308 Munich Lager

[Terry]

Warka 013 - Uwagi

Warka 13 nie okazała się pechowa i wyszło z niej całkiem ciekawe piwo. Powiedziałbym nawet, że pilsem można by je nazwać.

Barwa jasnożółta wpadająca w bursztynek czy też złoto.
Moje obliczenia co do IBU rzeczywiście okazały się koślawe bo piwo ma całkiem sympatyczny, wyraźny chmielowy aromat i smak (IBU okazuje się wynosić plus minus 40) które dominuje nad słodowością.
Mimo chmielowej przewagi, piwo ma odpowiednią treściwość i akcenty słodowe.

Nie podoba mi się tylko wysycenie. Nie wiem niestety ile dodałem cukru, ale co2 jest (za) mało, piana powstaje niewielka i dość szybko opada Zupełnie nie jak pils :/
Myślę, że na problemy z wysyceniem może mieć wpływ fakt, że piwo niemal od początku leżakowania przebywało w temperaturze 2-3*.
Od jakiegoś tygodnia przeniosłem je do 6-7* i liczę, że wysycenie jeszcze się poprawi.

Ogólnie piwo całkiem smaczne i jestem z niego w miarę zadowolony. Cieszę się, że jako pierwsze poszło w keg 19L - w lato będzie jak znalazł.

Fotki. Przykro mi, że zdjęcia nie są pierwszej jakości, wydaje mi się że nie są nawet drugiej :/
Obiecuję poprawę:

http://img25.imageshack.us/img25/9253/013pils800px01.jpg

http://img12.imageshack.us/img12/5497/013pils800px02.jpg

[Terry]

Warka 014 - Dry Stout (sobota, 7 lutego 2008)

Jakiś czas temu zabutelkowałem Dry Stouta. Załączam raport z prac. Problem z tym "stoutem" jest taki, że nie jestem pewien co do tego, że mi z tego piwa ostatecznie stout wyszedł.
Proporcje brałem z przepisu z książki "Znakomite piwa...", nie brałem pod uwagę, że jest on przewidziany na niższą wydajność. Stąd dodałem minimum 500g za mało słodów barwiących.
I to się czuje - barwa nie jest nieprzejrzyście czarna, a smak nie jest zdominowany przez paloność.
Pierwsza próba mnie załamała, po konsultacji ze Staśkiem i kolejnej degustacji łaskawszym okiem spojrzałem na to moje dzieło. Barwa liczona na podstawie zasypu klasyfikuje to piwo w dolnym zakresie przewidzianym dla stylu (ale się łapie).
Smak może nie jest taki jaki przy moich pozostałych stoutach, ale paloność jest zaznaczona wyraźnie. Tak więc poczekam, popatrzę i ... najwyżej przemianuję to piwo na Brown Porter

Z aktualności:
- na dniach dodam historię warki 015 - Ordinary Bitter która to od soboty spoczywa dostojnie w butelkach (wyszło ich 150 - kupa roboty, następnym razem bez kega do takich warek nie podchodzę )
- dzisiaj Munich Lagery dostały papu w postaci przyszłego German Pilsner
- jak nie znajdę w żadnym ogrodniczym beczki 80 L to piwo marcowe w tym roku będzie kwietniowe, bo póki nie zleję tego German Pilsa to jestem upupiony z fermentatorami