Terry warzy na Bielanach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Terry
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.01
    • 148

    #46
    Wczoraj po ponad 2 tygodniach chciałem zlać 016 (German Pilsner) na cichą... jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że piwo ma czapę z piany na kilka cm, a pomiar gestości wykazał 7-8 blg :/

    Prawdopodobnie drożdże ze startera były za słabe i nie zechciały ruszyć albo mocno się przymuliły w temp. 5-6* (jaka przez większość czasu panowała w pomieszczeniu) i ruszyły dopiero gdy za sprawą ostatnich dni temperatura wzrosła do 10*.

    Generalnie nie byłoby problemu gdyby nie to, że na oczekiwaną przeze mnie gęstwę po tym piwie czekał Marzen(017). W zwiazku z tym podjąłem decyzję - zlewam.
    Plan był taki, że zleję 016 (które było w 3 fermentorach) do 2 fermentorów. I odzyskana gęstwa z jednego z fermentorów posłuży do zadania drożdżami nowego piwa.

    Pomijam kwestię, że do dwóch fermentorów piwo to się nie zmieściło i musiałem kombinować (eh....)

    Gorsze jest to, że przy zlewaniu bardzo zaniepokoił mnie zapach dobywający się z jednego fermentora. Lekko podjeżdżał starą szmatą, stęchlizną...
    Jako, że wszystko robiłem w pośpiechu to zamiast odseparować podejrzany fermentor zmieszałem wszystko razem - tak więc jeśli moje obawy okażą się słuszne to w kanał pójdzie cała warka zamiast 1/3.
    Całkiem możliwe, że drożdże nie mogły zastartować i w tym czasie piwo złapało jakąś infekcję albo zaczeło być zjadane przez inne ustrojstwo
    Z wnioskami ostatecznymi trzeba będzie poczekać jeszcze ze dwa tygodnie, aż dobiegnie końca fermentacja burzliwa i cicha.

    Tylko, że teraz mam dylemat. Od ponad 30h czeka na drożdże Marzen. Ale nie wiem czy dodawanie podejrzanej gęstwy Munich Lagerów jest dobrym rozwiązaniem. Co prawda gęstwę zebrałem z pojemnika, który pachniał w porządku, no ale cień podejrzenia na drożdże i piwo już padł:/
    Co sądzi szanowna Brać piwowarska?
    Ja skłaniam się ku temu, aby gęstwę tą zostawić do obserwacji, a użyć Saflagerów i/lub jakiejś innej gęstwy?


    Całe to zamieszanie skłoniło mnie do pewnych refleksji ogólnych:
    1) Za wszelką cenę muszę skończyć z partyzantką gdzie żeby zlać jedno piwo, muszę przelać inne. Bo takie mycie na szybko, wachlowanie pojemnikami i trzymanie piwa w oczekiwaniu na umycie i dezynfekcje fermentorów tylko podwyższa ryzyko otrzymania kwasa.
    2) Chłodnica chłodnica chłodnica... Wczoraj Marzen po 20h od zakończenia chmielenia miał temperaturę 35-40*. Biorąc pod uwagę, że robi się coraz cieplej, a ja mam jeszcze do uwarzenia ze 200L przed wakacjami to zakup ten wydaje się priorytetowy. Tylko bida z rurkami miedzianymi w tej Warszawie :/
    Last edited by Terry; 2009-04-02, 09:47.

    Comment

    • kolomar
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.12
      • 175

      #47
      Ja bym użył suchych, jeśli masz taką możliwość. S-23 nie są takie złe. Ostatnio musiałem wylać 20l pilsa ze względu na "apteke" i nie życzę nastroju, który po tym załapałem nikomu
      Warzenie piwa

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #48
        Po pierwsze: zawsze próbuj to, co przelewasz do czegoś innego
        Po drugie - użyj suchych, bo skoro nie spróbowałeś piwka z nad tych drożdży, to nie możesz być ich pewien. Przynajmniej tak uważam
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • artur2
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2008.02
          • 535

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Terry Wyświetlenie odpowiedzi
          Chłodnica chłodnica chłodnica...
          Pogadaj z Wesołym. Ja kupiłem od niego za 50zł i sobie chwalę. Może coś jeszcze Mu się z chłodnic ostało.
          Mniej alkoholu, więcej smaku !
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Infam
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.05
            • 715

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Terry Wyświetlenie odpowiedzi
            Chłodnica chłodnica chłodnica... [...] Tylko bida z rurkami miedzianymi w tej Warszawie :/
            A to tylko w Warszawce mamy bidę?
            Rurki Cu tak wywindowane, bo klimy i budownictwo nakręcało. Niech im nóżka spuchnie!
            Właśnie zadzwoniłem do hurtowni klimatyz. od której biorą materiał inne pomniejsze i co?
            To samo. W branży byłoby łatwiej (rabaty). A tak usłyszałem 363,95 zł netto! (rabat 3%) za 25 m fi 12 i to pewnie chińska domieszka, która polegnie na mało ostrym łuku
            Terry, z tym chłodzeniem nie może tak być. Skontaktujmy się to może czasowo pomogę (z drożdżami również)
            "Dużo to nie znaczy Dobrze
            Dobrze znaczy dużo"

            Comment

            • Terry
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2008.01
              • 148

              #51
              Dzięki za odzew Jako, że ja na dwa dni wyjechałem to sprawę pilotował mój brat. Do jednego pojemnika poszły drożdże suche, do dwóch pozostałych gęstwa Budvar Lagerów (dzięki uprzejmości Staśka69, a i być może Infama, bo nie wiem dokładnie czyja była gęstwa).

              Gęstwe Munich Lagerów pozostawiam w takim razie do obserwacji. Zobaczymy co mi wyjdzie z tej warki i wtedy podejmę decyzję czy używać ich do czegokolwiek.

              Co do rurek... zamierzamy pokręcić się po firmach zajmujących się klimą, ale Infam nie nastrajasz mnie zbyt optymistycznie
              W sprawie chłodzenia odezwę się via pw

              Comment

              • Terry
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2008.01
                • 148

                #52
                Wczoraj uwarzyłem Irish Red Ale. Jest to 20 warka w moim browarze.

                W tak zwanym międzyczasie uwarzyłem:

                015_Ordinary Bitter (luty/marzec 2009) - bardzo fajne piwko, z pewnością w tym roku powtórzę
                udało mi się znaleźć do niego mój komentarz:
                Piwo chyba przegazowane, co dziwi bo przecież dodano niewielkie ilości surowca do refermentacji, szczególnie, że stout który dostał 3g/but jest nagazowany wyraźnie słabiej. A zatem albo miał miejsce błąd przy obliczaniu ilości cukru albo piwo przed butelkowaniem nie odfermentowało w 100%. Gdyby nie było przegazowane to byłoby bardzo smaczne. A tak troszeczkę sprawia wrażenie pustego.
                016_German Pilsner (marzec/kwiecień 2009) - z tego co pamiętam mniej było w nim pilsa a więcej lagera; ogólnie dobre piwko do picia na lato
                017_ Marzen (marzec/kwiecień 2009) - bardzo dobre piwo, w tym roku z pewnością zrobię powtórkę...

                Piwa te warzyłem na wiosnę ub. roku, mniej więcej w wakacje nie było ani jednej butelki wiec za dużo o nich nie napiszę (notatki mam niepełne i bez komentarza końcowego, więc jako materiał analityczny nikomu to nie posłuży a wpisywać cząstkowe dane tylko dla zasady nie ma sensu).

                W grudniu ub. roku powróciłem do warzenia po krótkiej przerwie.
                O tym, dla większej przejrzystości w kolejnym poście...

                Comment

                • Terry
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2008.01
                  • 148

                  #53
                  018_Dry Stout i 018b_Ciemne Lekkie

                  Uwarzyłem Dry Stouta (a może i Stouta bez "dry"?)

                  Zapiski co do stouta załączam. Niedawno poszedł w butelki i pierwsze próby odbędą się zapewne pod koniec lutego.

                  Natomiast przy okazji tej warki zrobiłem ciekawe ćwiczenie.

                  Dość obficie wysładzałem słód i otrzymałem w efekcie prawie 25L o ekstrakcie ok 2,5BLG
                  Nachmieliłem to do ok 15IBU (a więc raczej lekko), nieco odparowałem a następnie dodałem ponad 420g cukru trzcinowego.

                  Ostatecznie wyszło mi trochę ponad 20L o ekstrakcie 5BLG.

                  Zadałem tymi samymi drożdżami co 018, zabutelkowałem bez cichej (15 stycznia).
                  Zeszło do niecałych 2BLG, a więc alkoholu ma to 1,5-2%.

                  Przy butelkowaniu zanotowałem:
                  Przy rozlewie do butelek była próba - cienkie, wodniste, słaby aromat i smak. Zobaczymy za kilka tygodni ale wydaje się że robienie warek z piw poniżej 8blg mija się z celem, mimo dodania cukru trzcinowego

                  Wczoraj, przy okazji warzenia #020 wypiłem 3 butelki tego piwa. Pierwsza - bardzo solidnie schłodzona w ogóle mi nie smakowała. Zimna, gazowana woda o posmaku piwno-chmielowym.
                  Kolejne dwie butelki były już cieplejsze... i powiem Wam, że smakowało mi całkiem całkiem... nie wydaje mi się, żeby to rosnąca ilość alkoholu we krwi sprawiła, że spojrzałem łaskawszym okiem na to piwo

                  Jako taki lajciak dla osób które nie chcą lub nie mogą wypić pełnowartościowego piwa wydaje się to całkiem ciekawą propozycją. Tylko warunek jest taki, że musi być nie bardzo lekko schłodzone, mniej więcej tak jak angielskie.
                  Attached Files
                  Last edited by Terry; 2010-02-11, 13:21.

                  Comment

                  • Kieswy
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2006.07
                    • 64

                    #54
                    Gratuluję; ja także osiągnąłem dwudziestą warkę ostatnią niedzielą. Widać to taka bielańska przypadłość. Co ciekawe u mnie także to był Red Ale...
                    Oddam się za sękacz!

                    Comment

                    • Terry
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2008.01
                      • 148

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kieswy Wyświetlenie odpowiedzi
                      Gratuluję
                      I vice versa


                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kieswy Wyświetlenie odpowiedzi
                      ja także osiągnąłem dwudziestą warkę ostatnią niedzielą. Widać to taka bielańska przypadłość. Co ciekawe u mnie także to był Red Ale...
                      Niezły zbieg okoliczności ...

                      Comment

                      • Terry
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2008.01
                        • 148

                        #56
                        Ogłoszenia parafialne

                        Bielański Browar Domowy został wreszcie wyposażony w chłodnicę zanurzeniową...

                        Wielkie dzięki należą się Infamowi, za:
                        1) ugoszczenie mnie w swojej warzelni
                        2) udostępnienie warsztatu
                        3) pomoc przy lutowaniu końcówka (tak naprawdę to jego "pomoc" wyglądała tak, że wszystkim zajał się on a ja patrzyłem z wypiekami na twarzy
                        4 [tutaj do spółki ze Staśkiem] sympatyczną atmosferę, wymianę poglądów, doświadczeń (i butelek) i ogólnie miło spędzone kilka godzin

                        Debiut chłodnicy, jak dobrze pójdzie, odbędzie się w najbliższy weekend

                        Comment

                        • mihalw
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2009.09
                          • 26

                          #57
                          Możesz podać jakieś dane techniczne? No i kosztorys oczywiście.
                          Też się przymierzam i chciałbym przygotować się psychicznie

                          Comment

                          • Terry
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2008.01
                            • 148

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mihalw Wyświetlenie odpowiedzi
                            Możesz podać jakieś dane techniczne? No i kosztorys oczywiście.
                            Też się przymierzam i chciałbym przygotować się psychicznie
                            Rurka ma 15m, średnica 10mm.
                            90% kosztów to sama rurka miedziana (musi być miękka - wcale nie tak łatwo dostać w dobrej cenie).
                            Reszta to podłączenie wlotu chłodnicy ze źródłem wody i wylotu na gorącą wodę. Sposoby są różne, kupa rozwiązań jest na forum.
                            Jak zrobiliśmy u mnie pokażę i opiszę przy okazji jakiegoś warzenia w moim browarze.

                            Comment

                            • Terry
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2008.01
                              • 148

                              #59
                              Warka 19 - Dry Stout

                              Piwo 019 - Dry Stout poszło w butelki. Odfermentowało dużo lepiej niż poprzednie - do ok 2,5 blg. Zapewne zasługa większej liczby i lepszej formy drożdży.
                              Zapowiada się świetnie! Jeszcze nie próbowałem żadnej butelki ale już młode piwo było wyśmienite.

                              Ze spraw nowszych.
                              Jestem po łączonej warce 21+22 (Bożonarodzeniowe 18BLG + Southern English Brown Ale 8,5BLG) i wg moich szacunków warka numer 23 oznaczać będzie przekroczenie 1000L uwarzonego w BBD piwa

                              Warka 21+22 to był również debiut chłodnicy. Na razie chłodziła 45L i 35L. Sprawdziła się świetnie. 20-25 minut i temperatura 25*C -> błyskawiczne zadanie drożdży.
                              Obiecane zdjęcia niebawem.

                              Trwają również intensywne prace nad poprawą funkcjonalności i zaawansowania techniczengo Browaru...
                              Attached Files
                              Last edited by Terry; 2010-03-02, 11:36.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X