Witam wszystkich w dziale moje warzenie. Jako, że od mojej pierwszej warki mineło już nieco czasu, zamieszcze tu historię moich warek, a następnie przejdę do spraw bierzących.
Z browarnictwem domowym spotkałem się ... poprzez allegro
Mianowicoe chciałem kupić jakieś nieistotne w tym momencie urządznie i natknąłem się na aukcję keg 19 l. W opisie sprzedający zamieścił info o tym, że jest piwowarem domowym i służy pomocą. Niegdyś słyszałem co nieco o browarnictwie domowym, więc zaniteresowałem się tym faktem nieco szerzej.
Podpytałem o co loto i postanowiłem rozwinąć nowe hobby.
Zanim cokolwiek kupiłem, przewertowałem dostepne fora wzdłuż i wszerz, min browar.biz. Wiele Wam koledzy zawdzieczam i mam nadzieję, że moje skromne doświadczenia pozwolą uniknąc kilku błędów lub chociarz zastanowić się nad technologią warzenia. Postaram się dokładnie i szczegółowo opisać cały proces warzenia.
Zakupiłem w browamator nastepujący sprzęt:
3 fermentory plastikowe z kranikiem (jeden bez rurki fermentacyjnej)
wiadro filtracyjne
balingomierz
rurkę do pomiarów
pipetę do pobierania próbek
kapslownicę ręczną Greta
100 szt kapsli miękich
12 szt. party keg
pompkę Beer King
rózne odczynniki i substancje dezynfekujące
rurke z pomką
reduktory osadu
rurkę do rozlewu do butelek
suszarkę na butelki z dyszą płuczącą
śrutownik stołowy porkert
Literatura:
podręcznik jak ważyć piwo
przepisy na receptury
browarnictwo przemysłowe
W innych sklepach:
7 m miekkiej rurki miedzianej 12 mm - zrobiłem z niej chłodnicę
około 4 m węża silikonowego - Castorama - jest to zwykły wąż bez atestu do celów spożywczych. Sprawdza się wysmienicie.
rurkę z otoczką stalową - zrobiłem z tego super filtr.
wąż grzewczy 25 w
termostat
keg 19 l
gar 30 l emaliowany
pokrywkę szklaną
siateczki muślinowe
pończochy damskie białe
wiadro na śrutę
Powtarzam że zanim cokolwiek kupiłem przeanalizowałem dokładnie różne procesy technologiczne i w zasadzie wystartowałem z pierwszą warką z 85 % wymienionego sprzetu za pomocą którego opiszę swoje wrażenia z piwowarzenia.
Warka I - Stout owsiany 12 Blg
Skorzystałem z gotowego zestawu surowców śrutowanych BA
Poznań, dnia 02.08.07
Pale Ale Wayerman - 3200
Karmelowy ciemny 300
Carafa I - 200
Jęczmień palony Wayerman - 300
płatki owsiane - 500
Marynka - 25
Safale S-04 - 11
Woda - 12 l
I - 67 C - 45'
II - 72 C - 10'
Uwagi: najpierw poszły płatki później słód jasny
Filtracja - wiadro
Woda - 2 x 2 l
Uwagi: Uważam że użyłem stanowczo za mało wody do wysładzania
Chmielenie 60'
I dawka 15 po 5'
II dawka po 40'
Uwagi: dziś I dawka idzie po 15 min, ostatnia na 15' przed końcem, a całe chmielenie trwa najkrócej 90'. Usunąłem pianę przy gotowaniu (błąd)
Chłodzenie 45' do 22 C
Drożdże zadane wprost z opakowania do brzeczki (bład)
Fermentacja:
Objętość początkowa - 18,5 l
BLG 13
Burzliwa - 5 dni - nie wytrzymałem
I dzień brak piany - aż do końca
Cicha 9 dni - też nie dałem rady
Początek BLG 5,5 - Koniec 4 BLG
Rozlew do butelek z glukozą rozpuszczoną na przelewie do 2 fermentora - 94 gr.
Degustacja po 3 tyg:
Najlepsze piwo jakie kiedykolwiek zrobiłem
Brak piany, barwa ciemna, zapach drożdzowo owsiany, smak goryczkowo palony, bez wyczuwalnych wad piwa. Nagazowanie słabe.
Nie była to moja inaguracyjnie super warka z której mógłbym być bardzo dumny ale...
Jak na ironie moi znajomi wyrazili się o tym piwku bardzo pozytywnie (o całej ideologi warzenia piwa w domu) i z tego jestem zadowolony.
Niestety moja żona była już w ciązy i nie mogła spróbować mojej pierwszej warki, choć entuzjastycznie podeszła do tematu.
Za kilka dni sprawozdanie z mojej drugiej warki - tymczasem ide śrutować słód do nastepnej
Z browarnictwem domowym spotkałem się ... poprzez allegro
Mianowicoe chciałem kupić jakieś nieistotne w tym momencie urządznie i natknąłem się na aukcję keg 19 l. W opisie sprzedający zamieścił info o tym, że jest piwowarem domowym i służy pomocą. Niegdyś słyszałem co nieco o browarnictwie domowym, więc zaniteresowałem się tym faktem nieco szerzej.
Podpytałem o co loto i postanowiłem rozwinąć nowe hobby.
Zanim cokolwiek kupiłem, przewertowałem dostepne fora wzdłuż i wszerz, min browar.biz. Wiele Wam koledzy zawdzieczam i mam nadzieję, że moje skromne doświadczenia pozwolą uniknąc kilku błędów lub chociarz zastanowić się nad technologią warzenia. Postaram się dokładnie i szczegółowo opisać cały proces warzenia.
Zakupiłem w browamator nastepujący sprzęt:
3 fermentory plastikowe z kranikiem (jeden bez rurki fermentacyjnej)
wiadro filtracyjne
balingomierz
rurkę do pomiarów
pipetę do pobierania próbek
kapslownicę ręczną Greta
100 szt kapsli miękich
12 szt. party keg
pompkę Beer King
rózne odczynniki i substancje dezynfekujące
rurke z pomką
reduktory osadu
rurkę do rozlewu do butelek
suszarkę na butelki z dyszą płuczącą
śrutownik stołowy porkert
Literatura:
podręcznik jak ważyć piwo
przepisy na receptury
browarnictwo przemysłowe
W innych sklepach:
7 m miekkiej rurki miedzianej 12 mm - zrobiłem z niej chłodnicę
około 4 m węża silikonowego - Castorama - jest to zwykły wąż bez atestu do celów spożywczych. Sprawdza się wysmienicie.
rurkę z otoczką stalową - zrobiłem z tego super filtr.
wąż grzewczy 25 w
termostat
keg 19 l
gar 30 l emaliowany
pokrywkę szklaną
siateczki muślinowe
pończochy damskie białe
wiadro na śrutę
Powtarzam że zanim cokolwiek kupiłem przeanalizowałem dokładnie różne procesy technologiczne i w zasadzie wystartowałem z pierwszą warką z 85 % wymienionego sprzetu za pomocą którego opiszę swoje wrażenia z piwowarzenia.
Warka I - Stout owsiany 12 Blg
Skorzystałem z gotowego zestawu surowców śrutowanych BA
Poznań, dnia 02.08.07
Pale Ale Wayerman - 3200
Karmelowy ciemny 300
Carafa I - 200
Jęczmień palony Wayerman - 300
płatki owsiane - 500
Marynka - 25
Safale S-04 - 11
Woda - 12 l
I - 67 C - 45'
II - 72 C - 10'
Uwagi: najpierw poszły płatki później słód jasny
Filtracja - wiadro
Woda - 2 x 2 l
Uwagi: Uważam że użyłem stanowczo za mało wody do wysładzania
Chmielenie 60'
I dawka 15 po 5'
II dawka po 40'
Uwagi: dziś I dawka idzie po 15 min, ostatnia na 15' przed końcem, a całe chmielenie trwa najkrócej 90'. Usunąłem pianę przy gotowaniu (błąd)
Chłodzenie 45' do 22 C
Drożdże zadane wprost z opakowania do brzeczki (bład)
Fermentacja:
Objętość początkowa - 18,5 l
BLG 13
Burzliwa - 5 dni - nie wytrzymałem
I dzień brak piany - aż do końca
Cicha 9 dni - też nie dałem rady
Początek BLG 5,5 - Koniec 4 BLG
Rozlew do butelek z glukozą rozpuszczoną na przelewie do 2 fermentora - 94 gr.
Degustacja po 3 tyg:
Najlepsze piwo jakie kiedykolwiek zrobiłem
Brak piany, barwa ciemna, zapach drożdzowo owsiany, smak goryczkowo palony, bez wyczuwalnych wad piwa. Nagazowanie słabe.
Nie była to moja inaguracyjnie super warka z której mógłbym być bardzo dumny ale...
Jak na ironie moi znajomi wyrazili się o tym piwku bardzo pozytywnie (o całej ideologi warzenia piwa w domu) i z tego jestem zadowolony.
Niestety moja żona była już w ciązy i nie mogła spróbować mojej pierwszej warki, choć entuzjastycznie podeszła do tematu.
Za kilka dni sprawozdanie z mojej drugiej warki - tymczasem ide śrutować słód do nastepnej