Witam serdecznie wszystkich forumowiczów ! Postanowiłem w tym miejscu podzielić się moimi skromnymi doświadczeniami z zakresu piwowarstwa amatorskiego. Moje zainteresowanie tą dziedziną zaczęło się jakieś półtora roku temu, a konkretnie przy okazji pogawędki przy piwku ze szwagrem. Każdy z nas coś gdzieś słyszał o tym, że niby można domowym sposobem piwko warzyć, jednak tak naprawdę nie mieliśmy zielonego pojęcia jak się do tego zabrać, skąd wziąć surowce oraz niezbędny sprzęt i gdzie szukać pomocy ? Minęło chyba kilka tygodni i przez przypadek poznałem stałego już tutaj forumowicza Jacka, który się posługuje nickiem: jkocurek. On miał już wtedy pierwsze warzenie za sobą i stawiał właśnie pierwsze kroki w tym hobby. Od niego dostałem kilka podstawowych informacji na początek, adresy w sieci oraz co najważniejsze: pierwsze domowe piwo, po wypiciu, którego załapałem bakcyla !!! Jeszcze w tym samym tygodniu skontaktowałem się ze szwagrem i przypomniałem mu wcześniejszą rozmowę. Po krótkiej naradzie postanowiliśmy założyć wspólnymi siłami browar domowy. Moim wkładem w tym interesie był wolny czas oraz chęci, a szwagra jako człowieka interesu głównie finansowy. Wspominam o tym fakcie, żeby wyjaśnić tajemnicę nazwy naszego browaru. Oczywiście pierwszym zakupem był zestaw startowy Browamatora oraz brewkit: John Bull Lager. Jak to w przypadku takich gotowców bywa warzenie odbyło się bez większych problemów, wszystko zgodnie z banalnie prostą instrukcją, jedynie o czym należy wspomnieć to fakt że zamiast dodać ekstraktu słodowego jak polecają, trochę oszukałem i dodałem zwykłego cukru. Cóż na początku nie chciałem ryzykować za dużych kosztów nie będąc pewnym wyniku. Po przykazanym miesiącu otworzyłem pierwszą butelkę i fetowałem pierwszy sukces !!! Napój w środku okazał się całkiem przyzwoity w smaku i całkiem udany. Zachęciło mnie to do kolejnych eksperymentów !!!
c.d.n.
c.d.n.
Comment