Po dłuższych przygotowaniach teoretycznych i praktycznych (zakup zestawu), a i jeszcze wycieczka do Sobótki po wodę źródlaną, wstawiam pierwszą warkę :
oprócz niezbędnego sprzętu, mam pomoc w postaci kumpla (piwosza)
1. dezynfekcja, ph wody około 7,5
2. Pierwsza idzie z brew kitu, wiec gotowanie wody, nierozcieńczanie Victorian bitter, przelewanie do kadzi fermentacyjnej
3. rozrabianie drożdży (po 10 min widoczne poruszenie w słoiku
4. studzenie i tu nerwy puściły, drożdże poszły do brzeczki o temp. 27 stopni, i cała noc nerwów, a rano pierwsze kroki do kadzi i ..... ulga mała pianka
pianka cały czas jest marna, 4 doba, ale maleństwa pracują bo coraz bardziej w zapachu przypomina to na co czekam .
W niedzielę do klarowania i coby nie tracić czasu jeszcze jeden brew-kit czeka bym razem przeniczniak !!!!
CDN
oprócz niezbędnego sprzętu, mam pomoc w postaci kumpla (piwosza)
1. dezynfekcja, ph wody około 7,5
2. Pierwsza idzie z brew kitu, wiec gotowanie wody, nierozcieńczanie Victorian bitter, przelewanie do kadzi fermentacyjnej
3. rozrabianie drożdży (po 10 min widoczne poruszenie w słoiku
4. studzenie i tu nerwy puściły, drożdże poszły do brzeczki o temp. 27 stopni, i cała noc nerwów, a rano pierwsze kroki do kadzi i ..... ulga mała pianka
pianka cały czas jest marna, 4 doba, ale maleństwa pracują bo coraz bardziej w zapachu przypomina to na co czekam .
W niedzielę do klarowania i coby nie tracić czasu jeszcze jeden brew-kit czeka bym razem przeniczniak !!!!
CDN
Comment