Moje waRZenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bumbastic
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.08
    • 135

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
    14/02/08
    Zasyp #9:
    -pilsneński 2kg
    -monachijski 3kg
    -Target szyszki 30g -50min
    -Hallertau szyszki 30g - 10min
    -drożdże gęstwa safale S04 z poprzedniej warki
    -zacieranie 1,5h temp 65-68stC
    -wydało 28ltr 13BLG
    13/03/09 zabutelkowane z dodaniem 180g cukru na 25litrów. Ok 1,3 litra odzyskałem z nad osadów i oddzielnie zabutelkowałem bez cukru ale i tak zastanawiające jest jak znika piwo w procesie produkcji.

    Comment

    • bumbastic
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.08
      • 135

      #17
      #10 Lager

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
      14/03/09
      Zasyp z tego co mi zostało po pierwszych zakupach
      Monachijski 1040g
      Pilzneński 4570g
      Target 40g - 65min
      Hallertau 40g - 10min.
      28/03/09 przelana na cichą, BLG mało imponujące, po dwuch tygodniach zeszło z 14 do ok. 6. Zwalam to na zacieranie w wysokiej temperaturze. Będzie z tego pewnie bardzo słodowe piwo.

      Temperaturę w garażu mam na razie na poziomie 9StC, ale zapowiadają poważne ocieplenie więc się trochę obawiam, że ta cicha będzie w zbyt wysokiej przebiegała jak na lagera.

      Warka nr 8 /ta pierwsza zacierana/ jest super. Piwo jest już dobrze nagazowane, goryczka odpowiednia, zapach świeży, piana na dwa palce, która opada do cieńkiego korzuszka utrzymującego się do ostatniego łyka. Pije się z wielką przyjemnością. Jeszcze jest mętne ale mi to w ogóle nie przeszkadza. To piwo miało byc na lato ale coś czuję, że nie dotrwa do tego czasu
      Last edited by bumbastic; 2009-03-30, 09:05.

      Comment

      • bumbastic
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.08
        • 135

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
        Warka #8 (pierwsza zacierana) Jasne pełne 12BLG - porządnie chmielone!
        - pilsneński 4kg
        - monachijski 1kg
        - szyszki Target 9,7%Alpha, 33g - 50min+
        - szyszki Hallertau 4,6%Alpha 33g - 10min
        - Safale S-04
        - Zacieranie jednotemperaturowe 1,5h temp 64-70stC
        - wyszło 24ltr, 12BLG
        Niestety obawiam się, że nie zobaczę jak się sklaruje to piwo gdyż zostało tylko 6 butelek. Jest takie dobre, że prawie całkiem zostało wypite . Jedna uwaga aby się nie sugerować zbyt gorzkim smakiem zaraz po chmieleniu. W tej chwili goryczka jest idealna, a aromat chmielowy nieco osłabł. Wygląda natomiast tak:
        Attached Files

        Comment

        • bumbastic
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2008.08
          • 135

          #19
          #11 Pszeniczne 'Wielkanocne'

          Tak więc w piątek 10/04/09 odebrałem słody od załogi CP 'w locie' i nie zastanawiając się długo przystąpiłem do warzenia Hefe Weizen'a. Nawet ciekawie się złożyło gdyż dokładnie rok temu rozpocząłem swoją przygodę z domowym piwowarstwem i zrobiłem swoje pierwsze piwo z brewkita Coopers, również pszeniczne. Tak na marginesie nie miało ono żadnych wspólnych cech z typowym pszeniczniakiem ale mimo to zostało wypite i było nawet bardzo wychwalane
          Skład:
          - Pszeniczny 3,4 EBC Litovel 2,5kg
          - Pilzneński 4,0 EBC Soufflet 2,0kg
          - Marynka szyszka 20g
          - Safbrew WB-06
          - Woda 14ltr
          zacieranie:
          53St - 10min
          63St - 30min
          72St - 20min
          78 -> 30 minut na ułożenie się złoża i filtracja.
          Miała być jeszcze przerwa w 46St ale temperatura wody, do której wsypywałem słody okazała się być za wysoka i zacieranie rozpoczęło się od 49St. Po bezproblemowej filtracji rozpoczęło się chmielenie przez 60minut.
          W końcu miałem przełom i to jaki! I w końcu też wykipiała mi brzeczka podczas gotowania Wyszło 22,5ltr 14 BLG więc wydajność gitara ale ponieważ na Weizena to trochę za gęsto więc rozcieńczyłem wodą do 26 litrów -> Blg 12. Po ostudzeniu następnego dnia zadałem drożdżami przy temperaturze piwa 28St. Wieczorem piwko już ostro fermentowało, a ja delektowałem się Marusiowym Dubbelkiem no 113 i wiem jedno, że coś takiego muszę koniecznie uwarzyć

          Comment

          • bumbastic
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2008.08
            • 135

            #20
            Warka #11
            19/04/09 poszło w butelki przy BLG= 3,5 z dodatkiem 4g cukru na 0,5ltr. Nim to się jednak stało to ok 2ltr poszło w i jak na razie pszeniczniak jest pycha; jest mętny, są banany, jest piana /ciężko szło butelkowanie z tego powodu/. Jak jeszcze dostanie więcej gazu i zostanie schłodzony to aż się boję o swoją głowę

            Comment

            • bumbastic
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2008.08
              • 135

              #21
              Warka #10..

              ..czyli lager w dniu 21/04/09 poszedł w butelki z dodatkiem 156g cukru na 26 litrów. Smak obiecujący, piwo klarowne, na razie lekko gazowane. Blg spadło tylko do 5,5. Jednak praktyka potwierdziła teorię i zacieranie w 72St wytworzyło mało cukrów całkowicie fermentowalnych. Nie znaczy to jednak w cale, że piwo jest słodkie, daje raczej uczucie sytości.

              Przy okazji udało mi się zrobić kwasiora i mam na to receptę . Wystarczy tylko fermentować w niestabilnej temperaturze, /w nocy 18, w dzień 22/. Stało się to na szczęście na próbce 0,5litra, która miała posłużyć jako test odfermentowania. Obserwowałem zachowanie się drożdży, które raz pracowały, a raz nie aż w końcu sobie wzięły i zdechły. Na górze wytworzył się korzuch, a piwo zmętniało. Oby taka reakcja nigdy nie zaszła w żadnym fermentorze

              Comment

              • fidoangel
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 3489

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
                Przy okazji udało mi się zrobić kwasiora i mam na to receptę . Wystarczy tylko fermentować w niestabilnej temperaturze, /w nocy 18, w dzień 22/. Stało się to na szczęście na próbce 0,5litra, która miała posłużyć jako test odfermentowania. Obserwowałem zachowanie się drożdży, które raz pracowały, a raz nie aż w końcu sobie wzięły i zdechły. Na górze wytworzył się korzuch, a piwo zmętniało. Oby taka reakcja nigdy nie zaszła w żadnym fermentorze
                No nie sądzę, że to jest dobry przepis Jak znam życie to większość piw robionych w domach ma takie wahania temperatury fermentacji. Sam sporo fermentuję na balkonie a tam to dopiero są wahania temperatur między dniem a nocą bo balkon jest od południa.

                Szukaj dalej czemu kwaśne...
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • bumbastic
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.08
                  • 135

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                  No nie sądzę, że to jest dobry przepis Jak znam życie to większość piw robionych w domach ma takie wahania temperatury fermentacji. Sam sporo fermentuję na balkonie a tam to dopiero są wahania temperatur między dniem a nocą bo balkon jest od południa.

                  Szukaj dalej czemu kwaśne...
                  Jedynie to mi przyszło do głowy bo warunki starałem się trzymać na maksa sterylne. To samo piwo, które stało w balonie na cichej w ciemnym garażu w 10-12 Stopniach nie wykazuje skłonności do stania się kwasiżurem.

                  Comment

                  • bumbastic
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2008.08
                    • 135

                    #24
                    #12 Dunkel Weizen

                    Nawarzone 25/04/09
                    Skład:
                    -pszeniczny 2,2kg
                    -pizneński 1,3kg
                    -monachijski 0,5kg
                    -karmelowy ciemny 0,2kg
                    -barwiący 0,05kg
                    -chmiel lubelski 30g
                    -drożdże - gęstwa z WB06
                    Zacieranie:
                    44º - 10minut (tylko pszenica)
                    52º - 10min
                    63º - 30min
                    72º - 30min - dodanie barwiących
                    78º - po 30min filtracja.
                    Chmielenie 90min
                    Wyszło 25ltr, 12blg. Wydajnośc - 74%. Nie wiem czy był przełom bo chmieliłem granulatem pierwszy raz więc nie jestem pewien czy te farfocle były od chmielu czy od białka. Średnio mi się podoba chmielenie granulatem, wolę szyszki. Zlewanie po chmieleniu było strasznie uciążliwe bo mi się wężyk zapychał błotkiem.
                    Teraz już ładnie sobie fermentuje.

                    Warka 11 /pszeniczne/ pycha tylko, że... doczekałem się granatów
                    Jedna butelka straciła dno, a druga pękła przy szyjce. Na wszelki wypadek ze wszystkich butelek upuściłem CO2.

                    Comment

                    • bumbastic
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.08
                      • 135

                      #25
                      #12

                      04/04/2009 poszło do butelek. Blg końcowe 2,5 /w końcu jakoś przyzwoicie/. Cukier 3,8g na butelkę. Butelek 44 sztuki po 0,5ltr. Udało mi się jednej butelce odciąć szyjkę Gretą .

                      Na razie nie pieni się tak jak jasny weizen. Nalanie do butelek było bezproblemowe. Pytanie czy po nagazowaniu będzie miało ładną pianę tak jak warka nr 11 na zdjęciu poniżej

                      Comment

                      • bumbastic
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2008.08
                        • 135

                        #26
                        #11

                        Hefe-Weizen w całej swojej krasie:
                        Attached Files
                        Last edited by bumbastic; 2009-05-05, 08:28.

                        Comment

                        • bumbastic
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.08
                          • 135

                          #27
                          #12

                          No to coś źle robię. Z warki no 12 powstały granaty. Jedną butelkę rozsadziło wczoraj po dwuch dniach od zabutelkowania. Z 12blg zjechało do 2,5, cukru dałem po 3,8g na 0,5ltr, piwo specjalnie trochę dłużej trzymałem w fermentorze aby dobrze odfermentowało. Próbowałem wszystkie butelki odgazować ale to w tej chwili staje się bardzo trudne gdyż piana od razu wylatuje na zewnątrz. Co jest nie tak? Drożdże WB06 takie żywotne czy warki pszeniczne mają to do siebie?
                          Tym czasem przeniosłem wszystko do garażu /temp. ok14St/ myslę, że powinno te reakcje trochę uspokoić.
                          Last edited by bumbastic; 2009-05-07, 09:28.

                          Comment

                          • bielok
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.10
                            • 338

                            #28
                            Cześć.

                            Schłodź mocno piwo przed odgazowywaniem. Będzie łatwiej z tą uciakjącą pianą.
                            anioły śmierdzą potem
                            żrą kiełbasę
                            mają w dupie żywych

                            Comment

                            • jaozyrys
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.10
                              • 154

                              #29
                              Jak dodawałeś cukier, do fermentatora czy do butelek? Mogło się źle rozmieszać, zwłaszcza jeśli dodany roztwór był gęsty. To mógł być odosobniony przypadek (miałem tak z IPA). Sam od tygodnia schodzę codziennie do pszenicy sprawdzić czy butelki jeszcze całe, ale ja mam 5g/butelka i odfermentowanie dużo gorsze, jak dotąd, odpukać, bez strat
                              Last edited by jaozyrys; 2009-05-07, 20:50.

                              Comment

                              • Marusia
                                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                                🍼🍼
                                • 2001.02
                                • 20221

                                #30
                                Ja z cukrem miałam podobne przeboje. Przejdź na glukozę, bardziej pewna jest. Nie pytaj, dlaczego - nie wiem Moze jest różna zawartość cukru w cukrze
                                www.warsztatpiwowarski.pl
                                www.festiwaldobregopiwa.pl

                                www.wrowar.com.pl



                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X