Browar domowy CAT:po trzech konserwach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • seniorroberto
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.12
    • 41

    Browar domowy CAT:po trzech konserwach

    ...wreszcie pierwsza warka z zacieraniem. Pils z BA, właśnie wrzuciłem chłodnicę do gara w celu dezynfekcji, za 15 min. zaczynam chłodzenie )) Ten pils troche przez pomyłkę ale chłody idą, piwnica wyrobi... wiecie, jaki jestem dumny???)))))))))
    Pozdrawiam forumowiczów!
  • seniorroberto
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.12
    • 41

    #2
    uffff... jedyny problem to odfiltrowanie chmielin z granulatu. Nie przypuszczałem, że bedzie tego aż tyle i takie up.....liwe temperaturę brzeczki mam 14 stopni, wietrzyć piwnicę?....

    Comment

    • Infam
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.05
      • 715

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seniorroberto Wyświetlenie odpowiedzi
      [...]temperaturę brzeczki mam 14 stopni, wietrzyć piwnicę?....
      Jeśli masz taką możliwość. Ale pewnie o 1..2*C - w piwnicy obecnie możesz mieć ok. 12*C (może zmierz;-) więc nie powinno być źle.
      Mało danych. Jakie drożdże, zalecana temperatura (9..14*C?)

      Może wpisz coś do profilu
      "Dużo to nie znaczy Dobrze
      Dobrze znaczy dużo"

      Comment

      • macas
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.02
        • 680

        #4
        Gratulacje z pierwszego "zacieru", ja do oddzielenia chmielin używam metalowego sita, kupionego w sklepie gospodarstwa domowego.
        Kładę go na fermentor i przelewam, przy okazji natleniam brzeczkę.
        z granulatu większość zostaje a z szyszek całość.
        Jak coś przeleci to masz od razu chmielenie na zimno

        pozdrawiam M.
        Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
        Beniamin Franklin

        Comment

        • seniorroberto
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2008.12
          • 41

          #5
          W piwnicy mam 13, otworzyłem okienko i spada... brzeczka miała 14, zadałem Saflager W 34/70

          Comment

          • seniorroberto
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2008.12
            • 41

            #6
            Dzięki, po prostu byłem mocno zaskoczony ilością zielenizny i sitko (plastik, wyparzone) błyskawicznie się zatykało, wprowadzając mnie w lekką panikę... kiedy powinna ruszyć fermentacja? Duże metalowe sito to dobry pomysł. Wziąłem plastikowe, bo sądziłem, że musi być bardzo gęste a tymczasem...

            Comment

            • Infam
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.05
              • 715

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika macas Wyświetlenie odpowiedzi
              [...]ja do oddzielenia chmielin używam metalowego sita, kupionego w sklepie gospodarstwa domowego.[...]
              Może spróbuję następnym razem. To sitko musi być b. drobne? (edit: właśnie równolegle Seniorroberto coś na ten temat wklepał)
              Dotychczas zlewałem do słoja, po godz. dekantowałem, przegotowywałem i do butelek na przyszłe startery.
              Last edited by Infam; 2009-02-14, 10:56.
              "Dużo to nie znaczy Dobrze
              Dobrze znaczy dużo"

              Comment

              • seniorroberto
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2008.12
                • 41

                #8
                jeśli można - większość brzeczki przelatuje przez gęste sitko bezkonfliktowo, pozwoliłem się brzeczce ustać przez niecałe 10 min., potem zaczynają się schody ale sitko daje się błyskawicznie oczyścić: po prostu odwracałem je i kilka stuknięć o krawędź garnka w zlewie wystarczało.... Metalowe może być ciekawszym pomysłem (czystość i trwałość).

                Comment

                • seniorroberto
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2008.12
                  • 41

                  #9
                  Dzisiaj pils zlany do butelek. 10 dni stał na cichej w temp. 8 - 10 st. w piwnicy i tam zaraz po zabutelkowaniu wrócił. Mistrzowsko klarowny to on nie jest mszczą się drobne niedokładności i niecierpliwość... ale smak i aromat po prostu PIWNY! duża różnica w stosunku do brewkitów, które dotąd popełniałem. Balling 3,5 przed dodaniem ekstraktu do refermentacji, co wobec 14 przed dodaniem drożdży powinno dać.... hmmmm... 5,4% alc... Jutro stout owsiany.....

                  Comment

                  • seniorroberto
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2008.12
                    • 41

                    #10
                    Po 3 tyg. od zabutelkowania otworzyłem pilsa... przyznam się od razu....właśnie otworzyłem trzeciego. Jak to możliwe, że dopiero na starość wpadłem na pomysł samodzielnego warzenia????...a i kopniaczka przyjemnego daje....)))))))

                    Comment

                    • seniorroberto
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2008.12
                      • 41

                      #11
                      Z żalem odstwiłem 5 ostatnich pilsów w najdalszy kąt piwnicy...
                      A tymczasem popełniłem stouta owsianego z BA. Trochę dziwnie mi pachniał, jakos perfumiaście ale po półtora miesiącu w piwnicy nabrał klasy! Trochę chyba przesadziłem z ilością ekstraktu słodowego do refermentacji, bo nie dam rady na raz wlać do szklanicy...

                      Teraz w butelkach stoi od miesiąca 6 WARKA - pale ale. Tu, niestety, zaniedbałem zgipsowanie wody... pachnie przepięknie chmielem ale jest mętne mimo 3 tygodni cichej... ale smaczniutkie!

                      Skupiam sie teraz nad 7 WARKĄ - IPA z BA. Woda zgipsowana, za 2 godzinki, zachęcony doświadczeniami korbicza, zaleję na noc słód i rano - do warki!!!!

                      W niedzielę - Dunkel Weizen...

                      Comment

                      • seniorroberto
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2008.12
                        • 41

                        #12
                        IPA: ostro spadła temperatura; podgrzałem wodę do 72 st. i wsypałem słód moczony w zimnej wodzie... spadło do 50 st.! bałem się grzać wodę wyżej... po 15 min. uzyskałem wymagane 67 st., teraz układa się do filtracji...

                        Comment

                        • seniorroberto
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2008.12
                          • 41

                          #13
                          Coś jest w tym "zacieraniu na zimno", wydajność mi wyszła 78%...
                          A tak to wygląda dzisiaj rano:
                          Attached Files

                          Comment

                          • przemo70
                            † 1970-2019 Piwosz w Raju
                            • 2007.05
                            • 1501

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seniorroberto Wyświetlenie odpowiedzi
                            Coś jest w tym "zacieraniu na zimno", wydajność mi wyszła 78%...
                            A tak to wygląda dzisiaj rano:
                            Bardzo ładnie wygląda, drożdżyki zastartowały /jakie dałeś ?/ więc spoko będzie dobrze
                            Save water, drink beer ...

                            http://www.parowozy.com.pl/
                            http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                            https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                            Comment

                            • seniorroberto
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2008.12
                              • 41

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Bardzo ładnie wygląda, drożdżyki zastartowały /jakie dałeś ?/ więc spoko będzie dobrze
                              US-05, to jest zestaw z Browamatora. Pół godzinki w świeżej brzeczce, wzbogaconej resztką pozostałego po poprzednich warkach ekstraktu słodowego i ładnie odpaliły.
                              Jak to jest z gęstwą z suchych drożdży: ponoć nie warto...? Będę wdzięczny za opinie...
                              Pozdrawiam

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X