Piwo domowe "Diamentowy Kozieł"

[Adeptus]

Witam,

Przedstawiam nową produkcje domowego piwa. Nazwa piwa powstała przez złączenie kolegi i mojej ksywki/Nazwiska(Diamond i Kozieł). Wspólnie się nakręcamy jednak każdy na razie waży sam.
Musiałem się z Wami podzielić moimi początkami. Prześledziłem sporą część forum jednak wciąż mam dużo pytań i zależy mi na dobrych radach. Oczywiście na razie to tylko brewkity.

Pierwsza warka:
07.02.2009r.
Milestone Crusader - jasne piwko w stylu belgijskim(niestety niewiele mi to mówi ale mam się zamiar wkrótce przekonać) dwie puszki po ~1,8 ekstraktu na 20l piwa)
Lekko przypalone i nie zmierzony blg początkowy - ciężkie i mało zorganizowane początki
Piwko bardzo ładnie pracowało, po 8 dniach dekantacja do fermentatora z kranikiem(blg 2), dodane ok 200g suchego ekstraktu słodowego spraymalt extra light(rozmieszanego w ok 300ml wody) dokładne wymieszanie w brzeczce. Następnie zabutelkowane(15.02.2009r).
Próbka z menzurki nie za bardzo mnie przekonała ale mam nadzieje że będzie bardzo dobre

Myślicie że coś z tego będzie? oczywiście już nie mogę się doczekać a piwo stoi dopiero 5 dni(temp~21). I teraz pytania do pierwszej warki:
-Czy może stać w tej temperaturze czy przenieść gdzieś? Na dworze za zimno. Ewentualnie lodówka w której mogę ok 20 butelek przechowywać bezkolizyjnie.
-Nie podobał mi się bardzo biały osad na butelkach po OXI... macie jakiś sposób na to? po dezynfekcji płukać jeszcze butelki wodą z kranu?

Druga warka:
15.02.2009
Muntons - Continental Lager 1,8 kg --- Klasa Connoisseurs
+ Muntons - enhancer - 1kg
+ Muntons Spraymalt - Extra Light (Extra Jasny) - 300 g (3/5 paczki reszta poszła na refermentacje pierwszej warki)

1. W 3-4 litrach wody rozpuszczone dwa suche ekstrakty i podgrzane do 60 stopni a następnie dodane do fermentatora z paroma litrami zimnej wody.
2. W3-4 litrach wody rozpuszczona puszka oraz doprowadzone do wrzenia i gotowanie ok2 min. następnie dolanie do fermentatora i uzupełnienie woda do 20 litrów.
3. Nawodnienie drożdży - (stały ze 2 godziny czekajac na ochłodzenie brzeczki)
4. piwko pięknie pracowało 19.02.2009 zmierzyłem blg(~3)

Teraz pytania:
-Próbka bardzo dobra. Bałem się że będzie mało chmielowa ale okazało się że jak dla mnie chyba troszkę za bardzo. Czy Lagery są właśnie takie mocno nachmielane?
-Czy wstawiać cichą czy od razu butelkować? fermentator z kranikiem i pokrywka z rurka i tak będzie stał do następnego zlewania. Czy warto? bo wydłuży to też oczekiwanie na piwko, a ja już miękne.
- zastanawiałem się podczas gotowania czy może nie spróbować kiedyś wzbogacenia brzeczki jakimś sokiem do rozcieńczania (np. malina) czy to będzie miało posmaki bimbrowe? Wiadomo ze jak owocowe to lepiej dodać już zwykłych owocków ale ciekaw jestem czy ktoś z Was już tak eksperymentował?
-Czy gotować brewkita czy nie? producent podaje że nie lecz Ziemowit którego książkę czytałem sugeruje żeby gotować. Na forum z kolei czytałem różne opinie i teraz już nie wiem. A jeżeli tak to ile czasu?

Myślę teraz o koźlaczku gdyż zainspirował mnie smak piwka wujka który mnie w to wszystko wciągnął. Piwko bardzo dobre lecz ma w pewnym momencie posmak wody(jest troszeczkę za bardzo rozwodnione). Może dlatego że koźlak jest piwem które powinno mieć raczej większy blg początkowy(nie myel się?)Do tego piwko ma bardzo mało goryczki chmielowej. Co mi jakoś bardzo nie przeszkadza ale jednak mogłoby być minimalnie więcej. Wujek robił z:
Muntons --- Bock (Koźlak) 1,8 kg --- Klasa Connoisseurs
+ 1, 5 kg ekstrakt słodowy Muntons Light - w syropie

Pytanie: jak proponujecie złożyć tego koźlaczka żeby usunąć wyżej wymienione wady w wujka piwie? co dodać do tego brew kita? myślałem o:
-2X1kg enhancera
- lub może puszkę a do tego dokupić jeszcze z poł kilo słodu suchego?

I dochodzi kwestia lekkiego dochmielenia i w tym temacie jestem zielony. Czy użyć Hop Aroma Tabs czy może proponujecie jakieś inne rozwiązanie?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc i będę na bieżąco relacjonował moje dokonania i postępy.
Pozdrawiam i wasze zdrowie
Mariusz

[Krzysiu]

Przedstawiam nową produkcje domowego piwa. Nazwa piwa powstała przez złączenie kolegi i mojej ksywki...

Złączenie kolegi z ksywką bolesne nie jest, ale na pewno uciążliwe.

każdy na razie waży sam....

To prawda. Zazwyczaj kupuje się wagę w IKEI za 18 zł.

niestety niewiele mi to mówi ale mam się zamiar wkrótce przekonać) ...

To ciekawa koncepcja. Nie wiem, jak smakuje piwo, więc je sobie zrobię, żeby sprawdzić, czy smakuje prawidłowo.

Piwko bardzo dobre lecz ma w pewnym momencie posmak wody(jest troszeczkę za bardzo rozwodnione). Może dlatego że koźlak jest piwem które powinno mieć raczej większy blg początkowy...

Koźlak o posmaku wody to nowa, wręcz rewolucyjna koncepcja w browarnictwie.

Jeśli uważasz, że jestem złośliwy, to masz rację - jestem złośliwy.

[hasintus]

Witaj Adeptus pisz dalej a czytaj jeszcze wiecej.

Krzysiu, cieszymy się, że znowu odzyskałeś swoja formę. Ostatnio forum wydawało się jakieś takie skostniałe.

[ART]

Teraz pytania:
-Próbka bardzo dobra. Bałem się że będzie mało chmielowa ale okazało się że jak dla mnie chyba troszkę za bardzo. Czy Lagery są właśnie takie mocno nachmielane?

Powinny być. Ale po to warzymy w domu, żeby mieć na to wpływ

-Czy wstawiać cichą czy od razu butelkować? fermentator z kranikiem i pokrywka z rurka i tak będzie stał do następnego zlewania. Czy warto? bo wydłuży to też oczekiwanie na piwko, a ja już miękne.

Wstaw na cichą, wyklaruje Ci się dodatkowo. Byle temperatura była na odpowiednim i najlepiej stałym poziomie. Co do cierpliwości - trzeba ją w sobie wyćwiczyć. Nie jest łatwo, ale nagrodą będzie smaczne piwo.

- zastanawiałem się podczas gotowania czy może nie spróbować kiedyś wzbogacenia brzeczki jakimś sokiem do rozcieńczania (np. malina) czy to będzie miało posmaki bimbrowe? Wiadomo ze jak owocowe to lepiej dodać już zwykłych owocków ale ciekaw jestem czy ktoś z Was już tak eksperymentował?

Musisz sprawdzić czy dany sok nie zawiera szkodliwych dla drożdży substancji (konserwanty). Posmaki bimbrowe mogą się pojawić gdy wraz z sokiem do brzeczki dostanie się duża porcja cukru. Ja nie eksperymentowałem, ale poszukaj info na temat Maliniaka z CZPIPU.

-Czy gotować brewkita czy nie? producent podaje że nie lecz Ziemowit którego książkę czytałem sugeruje żeby gotować. Na forum z kolei czytałem różne opinie i teraz już nie wiem. A jeżeli tak to ile czasu?

Skoro są różne doświadczenia - wybierz sobie któreś postępowanie i sprawdzaj efekty i dojdź do własnych wniosków którymi później się podziel. Można zagotować żeby pozbyć się ewentualnych niechcianych towarzyszy uczty przeznaczonej wyłącznie dla drożdży.

A tak na przyszłość - odnajduj proszę odpowiednie wątki traktujące o interesującym Cię zagadnieniu i tam kontynuuj dyskusję na temat owych konkretnych spraw - ułatwi to innym docieranie do wiedzy bo będzie w jednym miejscu.

Powodzenia w warzeniu!

[Marusia]

Ja nie eksperymentowałem, ale poszukaj info na temat Maliniaka z CZPIPU.

CZPiP się melduje

Dodatek syropu do 25 litrów szklanka wystarczy, żeby dać delikatny posmak owocowy. Sok kupny, bo sztuczne aromaty zostają w piwie, a naturalne zostają zjedzone wraz z cukrem przez drożdże.

[Adeptus]

Witam,

Dość spora przerwa w moim wątku... nie ukrywam trochę zniechęcił mnie do pisania Pan złośliwy ale już ochłonąłem czekam na kolejny pojazd
Hasintus zastosowałem się do rady żeby więcej czytać. I teraz patrząc na moje wcześniejsze pytania widzę, że faktycznie były lekko żenujące ale do rzeczy bo znów wyjdzie mi tyle że niewielu przez to przebrnie.

Koźlaczka zrobiłem z:
Muntons --- Bock (Koźlak) 1,8 kg --- Klasa Connoisseurs
+ 1,7 kg ekstrakt słodowy WES bursztynowy - w syropie
Rozwiązałem moje problemu po prostu robiąc 18litrow zamiast 20. Blg poczatkowe ok 15. Piwo(miesiac po zabutelkowaniu dopiero) ma lekko kwaskowaty smak i ma intensywne posmaki palone (czy to ten ekstrakt bursztynowy?)

Następnie był zestaw surowców do samodzielnego chmielenia "Prawdziwe Ale" z BA
Jedynie boje się czy nie będzie jakiś rdzawych posmaków bo użyty garnek był lekko obity.

Następnie miód chmielony... szkoda gadać.

I w końcu pierwsza warka z pełnym procesem zacierania.Ogólnie nr 6
Lauenberger Pils według przepisu Dariusz Czaji:
-pilzenski 5kg
-carapils 0,5kg
-marynka 30gr
-lubelski 45gr
-płynne drożdże Wyeast Pilsen Lager 2007(miały być inne)

Zacieranie:
słód do 18l wody o temp 35
-do 62C i 35min
do 73C i 35min
-do 78C i 10 min i nastepnie filtracja

Gotowanie 60 min
-marynka w 15 minucie
-lubelski w 45minucie

wyszło ok 22,5 litra blg ok 13 - słaba wydajność ok 55%
piwko stoi na cichej 13 dzień. nie pracuje już a temperatura w pokoiku rosnie:/ burzliwa odbyła się w 10-11 a teraz jest już 15 stopni. zlewać? miało być 28 dni. Do tego na piwku od początku cichej na powierzchni pływają kropeczki piany(wyglądało jak zalążki pleśni, jakby ktoś napluł ale się nie powiększa) co to może być? wstawić zdjęcie?

Zacieranie nr 2 warka nr 7:
Również przepis D. Czaji na koźlaczka:
-pilzenski 3,5
-monachijski 2
-karmel jasny 1
-carared 0,2
-caraaroma 0,1
-marynka 45gr
-lubelski 45gr
-płynne drożdże Wyeast Pilsen Lager 2007(miały być inne)

Zacieranie:
słód do 18l wody o temp 35
-do 62C i 40min
-do 73C i 25min
-do 78C i 10 min i nastepnie filtracja

Gotowanie 60 min
-marynka w 15 minucie
-lubelski w 45minucie

objętość końcowa 25,5litra blg 14 a miało być 18(24litry) wiec slabo:/ wydajność ok 55%
06.04.2009 przelane na cicha. przez brak rurki przelanie nastąpiło z kranika do drugiego fermentora co napowietrzyło i wytworzyło piękna piane...czy to może zaszkodzić? chyba nie powinno się już napowietrzać brzeczki na tym etapie?

Warka nr 8:
Pilsner Górnośląski z przepisu Leszka Piątkowskiego:
-Pilzenski 5
-carapils 0,5
-zakwaszajacy 0,25
-marynka szyszka 50gr
-Hallertauer Hersbruecker granulat 25gr
-mech irlandzki ok 6gr
-płynne drożdże Wyeast Pilsen Lager 2007(gestwa po burzliwej z warki 6)

Zacieranie:
słód do 15l wody o temp 53
-w 50C i 10min
-do 63C i 35min
-do 72C i 25min(miało być do próby jodowej ale nie robiłem...odpowiednia ilość czasu?)
-do 75C i następnie filtracja

Filtracja: 4x ok5litrow
Gotowanie 60 min
-marynka od początku
-lubelski w 50 minucie

wyszło 21litrow blg 15... dolałem ok4 litry do uzyskania blg 13.
znów słaba wydajność mimo zmiany sposobu. powinienem dłużej wysładzać ale"nowy" keg zacierny był już prawie pełny to myślałem ze prawie 30 litrów:/ Piwo zostanie dziś zlane na cicha tylko czy warto to trzymać w tym pokoiku skoro tam już 15 stopni ale zapowiadają zimne noce wiec powinno udać się utrzymać a może nawet trochę zejść.

dziękuję tym co dobrnęli do końca i przepraszam Arta że po raz koleiny wszystkie moje pytania znalazły się w tym temacie.

Pozdrawiam,
Adeptus

[mark33]

Garnek nie powinien piwu zaszkodzić pod warunkiem że był czysty (bez rdzy).
Drobne bąbelki "(wyglądało jak zalążki pleśni, jakby ktoś napluł ale się nie powiększa)" to może być oznaka fermentacji - więc spokojnie.
Po fermentacji burzliwej już masz młode piwo (zielone) absolutnie nie powinno się napowietrzać. Napowietrzanie tylko dla namnożenia drożdży w późniejszych etapach należy unikać.
Wody się nie dolewa należy zmierzyć blg przy wysładzaniu i kontynuować jeżeli jest za wysoki (najlepiej kończyć wysładzanie na 2 blg lub niżej) na tym etapie najwięcej traci się na wydajności i najwięcej można poprawić.

[Adeptus]

w garnku był odprysk emalii...z tego co wyczytałem wchodzi w reakcje z brzeczka podczas gotowania. no ale mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze

Mam nadzieje ze te drobne bąbelki są oznaka fermentacji tyle że one wciąż się utrzymują i nie zmieniają w ogóle położenia od dłuższego czasu. no ale pocieszyłeś mnie.

Nie można dodać wody przed zadaniem drożdży? pewnie że bym wysładzał dalej jakby nie zmylił mnie keg zacierny który ma pojemność 30l a był prawie pełny.

Przelewanie wyglądało tak jak na zdjęciu. Będę tego unikał mój błąd w kiepskim przygotowaniu się do tej operacji.

[mark33]

Nie można dodać wody przed zadaniem drożdży?

Można dolewać ale to marnotrawstwo, lepiej wykorzystać do wysładzania.

[fidoangel]

piwko stoi na cichej 13 dzień. nie pracuje już a temperatura w pokoiku rosnie:/ burzliwa odbyła się w 10-11 a teraz jest już 15 stopni. zlewać? miało być 28 dni. Do tego na piwku od początku cichej na powierzchni pływają kropeczki piany(wyglądało jak zalążki pleśni, jakby ktoś napluł ale się nie powiększa) co to może być? wstawić zdjęcie?Adeptus

Butelkuj piwo jak jest klarowne. Weź latarkę i poświeć z góry. Czasem tydzień, czasem dwa a czasem dłużej musi stać na cichej. Zależy od temperatury. Nie ma reguły. Przed butelkowaniem zmierz blg aby wiedzieć ile dać surowca do refermentacji.

objętość końcowa 25,5litra blg 14 a miało być 18(24litry) wiec slabo:/ wydajność ok 55%
06.04.2009 przelane na cicha. przez brak rurki przelanie nastąpiło z kranika do drugiego fermentora co napowietrzyło i wytworzyło piękna piane...czy to może zaszkodzić? chyba nie powinno się już napowietrzać brzeczki na tym etapie?Adeptus

Nie przejmuj się tak, jeśli się nie napowietrzy to dobrze a jeśli się napowietrzyło to też dobrze .Według mnie jest to zupełnie bez znaczenia.

Piwo zostanie dziś zlane na cicha tylko czy warto to trzymać w tym pokoiku skoro tam już 15 stopni ale zapowiadają zimne noce wiec powinno udać się utrzymać a może nawet trochę zejść.
Adeptus

Znów ta sama uwaga: daj se luz co masz zrobić ? Dmuchać będziesz aby się schłodziło? Wszystko będzie dobrze.
Co do wydajnosci to jest przyzwoita. Za standardową uważam 25 litrów 12 blg z 5kg słodów.

[Adeptus]

Można dolewać ale to marnotrawstwo, lepiej wykorzystać do wysładzania.

pewnie że tak. ale nie dość ze zwiódł mnie keg który był już prawie pełny(w nim się tez chłodziło a dopiero później po przelaniu do fermentora okazało się ze jest dopiero 21l) oraz nieufność do przeliczeń blg po temperaturze.

Dzięki fidoangel. Daje sobie luz. Już to raz słyszałem ale dopiero za drugim razem mocniej do mnie dotarło

Warka nr 6 zabutelkowana. blg ok 3. dodane ok 170g glukozy w 400ml przegotowanej wody. wiem trochę dużo ale już po fakcie stwierdziłem ze poszło sporo więcej niż połowa z drugiej paczki glukozy. Również myslalem ze wyjdzie te 22,5 litry a zabutelkowałem niecałe 42x0,5.

[Adeptus]

Drobne bąbelki "(wyglądało jak zalążki pleśni, jakby ktoś napluł ale się nie powiększa)" to może być oznaka fermentacji - więc spokojnie.

I tu po degustacji próbki podczas butelkowania wygląda na to że miałeś racje Marku. dzięki
Zapowiada się dobrze

[Adeptus]

Warka 7 i 8 zabutelkowane 29.04.2009. Smak zielonego koźlaka bardzo obiecujący

Wielka degustacja pierwszych 4 warek odbyła się w majówkę. Wszystko co wziąłem(prawie 100 butelek) zostało wypite więc chyba było dobre O dziwo pozycja nr 3 czyli ciemny koźlak zdobył sobie najwięcej entuzjastów Mimo że to same brewkity i ekstrakty słodowe do samodzielnego chmielenia to jestem bardzo zadowolony.Ale zacznie się dopiero jak zacieraki już się wy leżakują

No i trzeba kontynuować warzenie bo wszystkie baniaki stoją puste:/ W planach jest pszenica oraz jakieś inne piwko górnej fermentacji... może jakieś ciekawe propozycje?

[Adeptus]

Ostre starcie po fajrancie czyli warka nr 9. Walczyłem prawie do drugiej w nocy. Chyba warzenie w tygodniu po pracy nie jest dobrym pomysłem.

Warka nr 9 pszeniczna "Ostre starcie po fajrancie" - nazwa zaadoptowana

-słód pszeniczny jasny 3,75kg
-słód pilzeński 2,5kg
-chmiel lubelski szyszka ok.55gr
-Safbrew WB-06

Zacieranie:
słód pszeniczny do 13l wody o temp ok 50C
-ustabilizowała się temperatura na ok 46C i 15min
-dosypanie reszty słodu i dolanie 5 litrów wody o temp 80C(niestety nie ogarnąłem się żeby stawić ją tak żeby zdążyła zawrzeć)
-do 62C i 30min
-do 73C i 40min
-do 78C i 10 min i następnie filtracja

Gotowanie 60 min
polowa od początku a reszta szyszki od 15minuty

Objętość końcowa 25litrow Blg 13 wydajność ok 55%. Zadane drożdżami w temperaturze 23C.

[rafi_4444]

Objętość końcowa 25litrow Blg 13 wydajność ok 55%. Zadane drożdżami w temperaturze 23C.

Czesc
Ta wydajność....... hm......... troche mało Ci wychodzi. Iloma litrami wody wysładzasz?
Ja taką ilość słodu to bym zrobił wysładzanie 5x4 litry.