Browar domowy "Romek" atakuje :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Qbric
    Porucznik Browarny Tester
    • 2001.04
    • 427

    Browar domowy "Romek" atakuje :)

    Witam wszystkich serdecznie.

    Wczoraj popełniłem swoją pierwszą warkę w życiu Nie było łatwo, miałem i mam tysiąc wątpliwości i obaw ale i tyle samo podniecenia i radochy

    Na warsztat poszedł zastaw "Prawdziwy LAGER" z BA czyli:

    -ekstrakt słodowy 3.0kg
    -chmiel Lubelski granulat 50g
    -chmiel Marynka granulat 25g
    -drożdże Saflager W34/70 11.5g
    -20L wody

    ===

    Niemały problem sprawiło mi zagotowanie ok 12L wody na mojej kuchence.

    Chmielenie:
    -25g goryczkowego + 20g aromatycznego od początku
    -w 50. minucie jeszcze 30g aromatycznego.
    -całość gotowania przedłużyłem do 65`, nie wiem czy słusznie i z jakimi konsekwencjami...

    Co do droży mam takie pytanie. Instrukcja dołączona do zestawu mówi mn.w.: wsyp do ciepłej wody, czekaj 15min, lekko zamieszaj i dodaj do brzeczki. Bardzo lakonicznie.

    U mnie po 15min połowa drożdży pływała jeszcze jako granulat po powierzchni... więc się zdenerwowałem i dokładnie je zamieszałem (zamiast lekko) bo wszystko na dodatek przylepiło mi się do wyparzonej łyżeczki... :/

    Pomiar gęstości wykazał jakieś 10.5 Blg.

    Wczoraj wieczorem wstawiłem jednak fermentator do piwnicy. Temperatura otoczenia jakies 10-12stC. Dziś rano widzę, że coś się zaczyna dziać. Czuć zapach fermentacji, troche pobulgotało ale teraz jakby ustało. Moje pytanie takie: czy słusznie zamknąłem szczelnie przykrywkę w fermentorze? Czy może powinienem ją uchylić aby dostawało się powietrze do fermentacji. Dodam, że posiadam zamontowaną w pokrywce rurkę fermentacyjną.

    Pozdrawiam i ide się dalej denerwować koło fermentora
    Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    Cześć, fajnie, że się zabierasz za warzenie - mam nadzieję, że Cię zobaczę 5 kwietnia?

    A co do Twoich pytań:
    Drożdże zrehydratyzowałeś, instrukcja lakoniczna, bo nie ma się co rozpisywać Moim zdaniem jednak "ciepła woda" to zbyt ogólne określenie - powinna być tak do 30 stopni. I ni emieszaj łyżeczką, tylko ruchem kolistym słoik poruszaj

    Ale jak ruszyły, to znaczy, że wykonałeś wszystko dobrze, więc nie ma stresu.

    Jak masz rurkę, to nie musisz rozszczelniać fermentora
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • Qbric
      Porucznik Browarny Tester
      • 2001.04
      • 427

      #3
      Burzliwa się skończyła. Już wczoraj spod piany (która w sumie nie była wielka moze 2-3cm) wyłoniła się część tafli brązowego jeziorka Dzisiaj zrobiłem pomiar gęstości, wynik: ~3.5 Blg. Jutro przeleję na cichą.

      A w sklepie CP już złożone zamówienie na surowce do pszeniczniaka ]:->

      Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

      Comment

      • Qbric
        Porucznik Browarny Tester
        • 2001.04
        • 427

        #4
        Przelałem na cichą. Myślałem, że piwko będzie jaśniejsze a barwa dosyć ciemna, ale i tak mi się podoba. A tak z ciekawości: rozjaśni się jeszcze czt nie?

        Za tydzień pewnie rozleję po butelkach Jejku, cholernie mi się podoba ta zabawa
        Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

        Comment

        • Qbric
          Porucznik Browarny Tester
          • 2001.04
          • 427

          #5
          Po tygodniu cichej nawet chyba raz nie zabulgotało. Problemów miałem dziś mnóstwo bo nie wiedziałem jak sobie porządnie przelać piwko bez większego napowietzenia do fermentora z kranikiem.
          Miałem ogromne problemy z kapslowaniem butelek. Tzn problem wynikkł z tymi butelkami z "podwójnym krótkim wybrzyszeniem". Te z długą kryzą (nie rozróżniem jeszcze euro od nrw) kapslowało się bez problemu, ale te "krotkie" to masakra. Moja "Greta" słabo dawała sobie radę i naprawde zastanawiam się nad zastąpieniem jej czymś innym.
          Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

          Comment

          • Qbric
            Porucznik Browarny Tester
            • 2001.04
            • 427

            #6
            Dwie skrzynki butelek "Prawdziwego Lagera" (albo "Prawdziwego skisu") dojrzewają w piwnicy a ja się szykuję do kolejnej warki. Jeszcze raz z ekstraktów gdyż ostatnio podczas warzenia pojawiło mi się "w trakcie" wiele pytań i zagadek, więc chcę się jeszcze podszkolić zanim przejdę na słody. Tym razem:

            "Romkowe Pszeniczne"

            - 3.4kg pszenicznego ekstraktu słodowego WES
            - 1.2kg jasnego ekstraktu słodowego WES
            - Safbrew WB-06
            - 30g Lubelskiego w granulacie

            wszystko na hmm... powiedzmy 24-25L wody? Dostanę coś koło 12.5Blg?

            Co o tym myślicie? Czy chmielu odpowienio? Na jakieś 15min przed końcem będzie dobrze? No i woda.. powinienem się zdecydować na mocno zmineralizowaną czy przeciwnie? Czy może "wsio ryba"?

            Jeżeli chodzi o refermentację chciałbym tym razem trochę zakombinować i sprawdzić co otrzymam gdy do części butelek dodam glukozę, do części specyfik Muntonsa czyli Beer-Kit Enhancer, a do części być może suchy ekstrakt jasny lub pszeniczny (z tym ekstraktem to się jeszcze zastanowę czy zostawić go może sobie do piwka ze słodu).

            Z góry dziękuję za wszelkie ew. sugestie :-)

            Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #7
              Ile i jakiej brzeczki dostaniesz to sobie możesz policzyć - ekstrakt słodowy zawiera ok. 80% s.m.
              Chmiel daj na początku gotowania. Woda - na tym etapie nie ma znaczenia.

              Comment

              • Qbric
                Porucznik Browarny Tester
                • 2001.04
                • 427

                #8
                Dzięki za odpowiedź i mobilizację do poszukania pewnych informacji :-) Właśnie takiego posta oczekiwałem.
                A tak sobie jeszcze myślę o tym osadzie na dnie butelek z poprzedniej warki który mi się pojawił... Wiem, że to normalne ale czy gdybym poruszał troche butelkami żeby go podnieść to mi to pomoże czy zaszkodzi? Może drożdże trochę bym wzbudził do działania? Tak sobie "filozuję", proszę się nie śmiać.
                Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #9
                  Ale po co te drożdże chcesz wzbudzić do działania? Piwo się nie nagazowało? Zresztą, to i tak nic nie da, osad ma sobie leżeć na dnie, a Ty masz przelewać piwo do szklanki bez osadu. Chyba, że teraz piszesz o piwie pszenicznym, to wręcz przeciwnie, nalewasz z osadem

                  Co do butelkowania - nie rezygnuj z Grety, tylko z butelek z krótkim kołnierzem. My z nich zrezygnowaliśmy właśnie z powodu kiepskiego kapslowania. Aczkolwiek są tacy, którzy spokojnie dają sobie z tym radę
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Qbric
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2001.04
                    • 427

                    #10
                    Dzisiaj uwarzyłem pszeniczniaka z ekstraktów o którym pisałem wcześniej. W poprzednim, planowanym przepisie wkradł się błąd. Użyłem:

                    -2.9 ekstraktu pszenicznego WES
                    -1.2 ekstraktu jasnego WES
                    -Safbrew WB-06
                    -30g Lubelskiego w granulacie

                    Gotowanie 65min, chmiel od 5min. W fermentorze uzupełniłem wody do 25L, wyszło na 12Blg.
                    Cały proces przeszedł zdecydowanie sprawniej i szybciej niż za pierwszym razem. Nabieram wprawy. Nie kumam za to do końca ideii rehydracji drożdży w szklance. A gdyby je tak po prostu wsypać od razu do brzeczki? Nie wyjdzie na to samo? Bo problem mój jest taki: po wsypaniu do szklanki drożdże zaczynają się namaczać i powoli opadać. Żeby namoczyły się wszystkie to musiałbym chyba z 2h czekać. W jednym z przepisów stoi aby zamieszać je delikatnie po 15min i dodać do fermentora. Tylko, że po takim czasie (dziś "moczyły się prawie pół godziny w szklance) i tak połowa dalej jest sucha. Po lekkim zamieszaniu tworzą się kule suche w środku, część przylepia się do łyżeczki i jak wrzucam to do brzeczki kule (suche w środku) pływaja po wierzchu. I wszystko rozbija się o to, że nigdzie nie przeczytałem, ani nikt jasno mi nie określił czy te "kule" mogą być czy mam drożdże zamieszać w tej szklance tak aby stworzyć jednolitą mokrą "ciapę"...

                    Z rzeczy które nie powinny się dzisiaj przytrafić to przez nieuwagę na początku wykipiało mi to trochę, a po drugie wpadła mi do gara pokrywka z puchy której nie wyciąłem do końca i odpadła w momencie przelewania ekstraktu do gara Nie pytajcie się dlaczego nie otworzyłem puszek "do końca" bo nie ma na to odpowiedzi ;-)

                    Otworzyłem testowo butelkę z poprzedniej, pierwszej warki. Wrażenia: kolor ładny, dosyć ciemny, smak całe szczęście nie odrzuca, dosyć delikatny w sumie oczekiwałem trochę więcej. Jak dla mnie trochę za słabo nagazowane. Na ten tydzień włożę je do lodówki więc, jeżeli drożdże jeszcze trochę popracują, może mi się ciut lepiej nagazuje. Chyba leżakowało w zbyt wysokich temperaturach. Może to też być problem niedokładnego wymieszania się ekstraktu przed butelkowaniem i być może inne są lepiej nagazowane.

                    W każdym bądź razie w sumie jestem zadowolony i nie zamierzam rezygnować :-)

                    Last edited by Qbric; 2009-04-25, 22:22.
                    Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #11
                      Z rehydratacji możesz śmiało zrezygnować, syp do brzeczki na powierzchnię jednolitą warstwą.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Qbric
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2001.04
                        • 427

                        #12
                        Dziękuję za odpowiedź. Na Ciebie zawsze można liczyć :-)

                        I jeszcze jedna sprawa. Po przeczytaniu artukułu o piwach pszenicznych w Opracowaniach zastanawia mnie jedno:
                        Drożdże zbierające się na powierzchni w pierwszych dwóch dniach fermentacji są zanieczyszczone i po zebraniu odrzucane, ale te zbierające się później są zdejmowane z powierzchni fermentującej brzeczki i przeznaczone wprost do powtórnego użycia.
                        Mam zdejmować? Dzisiaj rano drożdże ładnie wystartowały. Piana na jakieś 3-4cm a na powierzchni piany troche brązowych osadów.
                        A jeśli zdejmować to tą pianę? Tylko trochę z samej góry? z całą wyjąć?

                        Temperatura w pokoju 20°C, odczyt z termomentru nalepianego na fermentor 22-23°C. Postaram się zbić temperaturę o te 2-3°C.
                        Last edited by Qbric; 2009-04-26, 08:49.
                        Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #13
                          Nic nie zdejmuj, chyba, że chcesz pozyskać gęstwę do następnej warki.
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • Totus
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.11
                            • 326

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                            Drożdże zrehydratyzowałeś, instrukcja lakoniczna, bo nie ma się co rozpisywać [...] I ni emieszaj łyżeczką, tylko ruchem kolistym słoik poruszaj
                            A czemu nie łyżeczka? Pytam zupełnie poważnie. Zawsze mnie zastanawiało czemu miałbym tym zrobić drożdżom krzywdę?

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #15
                              Nie łyżeczką, bo się do łyżeczki przykleją, zamiast powędrować do brzeczki
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X