Witam wszystkich serdecznie.
Wczoraj popełniłem swoją pierwszą warkę w życiu Nie było łatwo, miałem i mam tysiąc wątpliwości i obaw ale i tyle samo podniecenia i radochy
Na warsztat poszedł zastaw "Prawdziwy LAGER" z BA czyli:
-ekstrakt słodowy 3.0kg
-chmiel Lubelski granulat 50g
-chmiel Marynka granulat 25g
-drożdże Saflager W34/70 11.5g
-20L wody
===
Niemały problem sprawiło mi zagotowanie ok 12L wody na mojej kuchence.
Chmielenie:
-25g goryczkowego + 20g aromatycznego od początku
-w 50. minucie jeszcze 30g aromatycznego.
-całość gotowania przedłużyłem do 65`, nie wiem czy słusznie i z jakimi konsekwencjami...
Co do droży mam takie pytanie. Instrukcja dołączona do zestawu mówi mn.w.: wsyp do ciepłej wody, czekaj 15min, lekko zamieszaj i dodaj do brzeczki. Bardzo lakonicznie.
U mnie po 15min połowa drożdży pływała jeszcze jako granulat po powierzchni... więc się zdenerwowałem i dokładnie je zamieszałem (zamiast lekko) bo wszystko na dodatek przylepiło mi się do wyparzonej łyżeczki... :/
Pomiar gęstości wykazał jakieś 10.5 Blg.
Wczoraj wieczorem wstawiłem jednak fermentator do piwnicy. Temperatura otoczenia jakies 10-12stC. Dziś rano widzę, że coś się zaczyna dziać. Czuć zapach fermentacji, troche pobulgotało ale teraz jakby ustało. Moje pytanie takie: czy słusznie zamknąłem szczelnie przykrywkę w fermentorze? Czy może powinienem ją uchylić aby dostawało się powietrze do fermentacji. Dodam, że posiadam zamontowaną w pokrywce rurkę fermentacyjną.
Pozdrawiam i ide się dalej denerwować koło fermentora
Wczoraj popełniłem swoją pierwszą warkę w życiu Nie było łatwo, miałem i mam tysiąc wątpliwości i obaw ale i tyle samo podniecenia i radochy
Na warsztat poszedł zastaw "Prawdziwy LAGER" z BA czyli:
-ekstrakt słodowy 3.0kg
-chmiel Lubelski granulat 50g
-chmiel Marynka granulat 25g
-drożdże Saflager W34/70 11.5g
-20L wody
===
Niemały problem sprawiło mi zagotowanie ok 12L wody na mojej kuchence.
Chmielenie:
-25g goryczkowego + 20g aromatycznego od początku
-w 50. minucie jeszcze 30g aromatycznego.
-całość gotowania przedłużyłem do 65`, nie wiem czy słusznie i z jakimi konsekwencjami...
Co do droży mam takie pytanie. Instrukcja dołączona do zestawu mówi mn.w.: wsyp do ciepłej wody, czekaj 15min, lekko zamieszaj i dodaj do brzeczki. Bardzo lakonicznie.
U mnie po 15min połowa drożdży pływała jeszcze jako granulat po powierzchni... więc się zdenerwowałem i dokładnie je zamieszałem (zamiast lekko) bo wszystko na dodatek przylepiło mi się do wyparzonej łyżeczki... :/
Pomiar gęstości wykazał jakieś 10.5 Blg.
Wczoraj wieczorem wstawiłem jednak fermentator do piwnicy. Temperatura otoczenia jakies 10-12stC. Dziś rano widzę, że coś się zaczyna dziać. Czuć zapach fermentacji, troche pobulgotało ale teraz jakby ustało. Moje pytanie takie: czy słusznie zamknąłem szczelnie przykrywkę w fermentorze? Czy może powinienem ją uchylić aby dostawało się powietrze do fermentacji. Dodam, że posiadam zamontowaną w pokrywce rurkę fermentacyjną.
Pozdrawiam i ide się dalej denerwować koło fermentora
Comment