Browar domowy "Romek" atakuje :)

[Marusia]

Zebrałem gęstwę do słoika i zastanawiam się jak ją wykorzystać

Najlepiej do kolejnego piwa

Ja obecnie też mam drożdże z kaloryfera - postawiłam obok na szafce, jakoś musiały upaść na kalafior. Póki co saszetka puchnie, więc chyba przeżyły, zobaczymy potem jak w starterze się zachowają Zastanawiam się jednak, czy przypadkiem takie podgrzane drożdże w saszetce nie są zmutowane? Wszak jak się daje drożdże do zbyt ciepłej brzeczki, to uzyskamy wyższą owocowość, estrowość piwa. A takie podgrzanie w saszetce nie szkodzi? Jakiś fachowiec do tablicy może podejdzie i odpowie

[Qbric]

Widać więc, że kaloryfer nie taki straszny a i pewnie na smak wpłynął w jakiś delikatny sposób. Mam nadzieję, że to będzie udana "kaloryferowa warka"

Dzisiaj zabutelkowałem Warkę nr 7 wraz z 160g suchego ekstraktu.

Teraz myślę o jakimś koźlaczku. Do Porkerta też już się przymierzam. Najwyższy czas.

PS. A chleb wyszedł mi słabo... ale spróbuję jeszcze raz.

[Qbric]

Kochani poratujcie proszę. Może jestem zbyt zaspany/rozkojarzony/pijany (dziś wypiłem dopiero jedno) ale nie mogę znaleźć tematu na Forum o ilościach wody. Do tej pory robiłem piwka 12-12.5Blg z różnych ilości słodu wspomagając się bardzo fajnym opracowaniem które dostałem na pewnym pokazowym warzeniu w Szkółce Niedzielnej.
Dzisiaj jednak chcę popełnić Koźlaka 16-17Blg i nie wiem jak zaplanować sobie wodę do zacierania/wysłądzania tak, żeby uzyskać to z 4.6kg słodu, bo tyle sobie na razie ześrutowałem

Bardzo proszę o jakiegoś linka na PW do jakiegoś tematu, kurcze to musi gdzieś tu być na Forum a trochę mi się spieszy bo nie chcę po nocy siedzieć.

Pozdrawiam.

[jaozyrys]

Linka do tematu nie mam, ale to będzie tak

V=m*w*100/d + Vo

gdzie:
V- objętość brzeczki przed gotowaniem
m-masa słodów (bez palonych)
w- wydajność
d- gęstość w Blg
Vo - założona objętość odparowana podczas gotwania

w twoim wypadku wychodzi ok. 19L przy założeniu wydajności 0,6 (wziąłem z twojego pilsa), i odparowaniu ok. 2L przy gotowaniu (końcowe 16Blg, dla siedemnastki daj litr mniej).

ale to tylko obliczenia a wydajność może być rozmaita, dlatego poleciłbym ci sposób żeby po prostu mierzyć gęstość brzeczki podczas wysładzania (biorę małą próbkę, schładzam do ok. 30C i do balingometru), kończysz jak będzie ok 1-1,5 Blg niższy niż oczekiwana po gotowaniu (choć ta wielkość zależy od tego jak intensywnie gotujesz i jak długo - tyle zakładam sobie dla godzinnego). Potem po gotowaniu ponownie sprawdzam gęstość i dolewam wody tym razem już precyzyjnie do pożadanej gęstości.

[jaozyrys]

jeszcze słowo o tych pomiarach - jest poprawka temperaturowa na gęstość, przy 30C to jest pół stopnia więcej (tzn. balingomierz pokazuje 12, czyli jest naprawde ok. 12,5). Dopóki jest jeszcze trochę zapasu przy wysładzaniu to można zgrubnie szacować gęstość i bez schładzania, dodając 0,5Blg na każde 10st.C, np. przy brzeczce o temp. 70C (zamieszać przed pomiarem!) będzie to +2,5Blg

[Qbric]

Wskrzeszam swój temat Po pierwsze jeszcze raz dziękuję Jaozyrysowi za wskazówki- dużo mi ten wzór wyjaśnił. Co do tamtej warki to była to masakra... Strasznie to wszystko zaniedbałem, przeholowałem z temperaturami, źle odfiltrowałem chmiel itp. Strasznie zaniedbałem cały proces. To dlatego, że mój standardowy pomocnik zaniemógł a i ja byłem jakiś zakręcony, nie porobiłem dokładnych notatek... ech. W skrócie wyglądało to tak:

17.02.2010r.

Warka VIII "Koźlak na lenia"

Skład:
- Pilzeński Premium 2kg
- Monachijski 2kg
- Carahell 0.5kg
- Cararoma 0.15kg
- Carapils 0.1kg
- Marynka 40g
- Lubelski 20g

Zacieranie:
45 min. @ 68stC

Chmielenie 50min:
- Marynka od początku.
- Lubelski w 35. min.

Jest już zabutelkowane i czeka na swoją kolej

[Qbric]

13.06.2010r.

Warka IX: Dunkel Weizen


Skład:
- pszeniczny jasny 1.2kg
- pszeniczny ciemny 1.0kg
- monachijski 1.4kg
- carahell 0.2kg
- cararoma 0.2kg
- carapils 0.1kg
- Spalt select (granulat) 35g

Zacieranie:
- 10` @ 46st (tylko pszenica)
- 15` @ 53st
- 20` @ 63st
- 35` @ 73st

Chmielenie:
- całość przez 50min.
- trochę mchu irlandzkiego na ostatnie 10min.

Zacieranie w 12L.
Wysładzanie w 18L.

Zadane WB-06.

Wyszło 20L@10Blg. Powoli ustaje burzliwa. Za parę dni przeleję na cichą.

PS. Warka VIII zadana W34/70

[Qbric]

No i wreszcie po długiej, ponad dwu letniej przerwie (ostatnia Warka X z 05.09.2010 poszła w kanał), udało mi się znów wrócić do gry W międzyczasie ślub, mieszkanie, córeczka więc nie bardzo się składało.

Nazwa piwa ze względu na użyte surowce. Data ważności drożdży: 03.2010r, słodów: 12.2011r, chmiel: zbiór 2009 ale Magnum zapakowane hermetycznie, tylko jodowy wskaźnik skrobi się nie przeterminował


26.02.2013r.

Warka XI: Piwo Stare

Skład:
- Bohemian Pilsner 1kg
- Pilzeński 1kg
- Monachijski 1kg
- Carahell 0.3kg
- Carapils 0.15kg
- zakwaszający 0.15kg
- Magnum szyszka 40g
- Spalt Select granulat 20g

Zacieranie: 12L
30' @ 63°
25' @ 73°

Miała być jeszcze przerwa w 53° ale przegrzałem i nie chciało mi się obniżać temp. Widać braki w doświadczeniu i długą przerwę w warzeniu.

Wysładzanie: 17L

Chmielenie:
- Magnum przez 60'
- Spalt Select przez 20'
- mech irlandzki na 10'

Wyszło 21L na 10Blg.

Zadane Saflager W-34/70. Mimo starości na szczęście ruszyły

Piwko stoi w ok 12°C. Drożdże powoli pracują. Chyba dosyć mocno nachmielone, tak jakby lekko pikante- podoba mi się. Oby tylko nie było infekcji. Tymczasem lece poprzeglądać sklep - muszę uzupełnić i odświerzyć zapasy surowców

Pozdrawiam.