Zaczęło się we wrześniu zeszłego roku, razem z dwoma kolegami zdecydowaliśmy by nawarzyć piwa.. Jeden zrobił na suchym ekstrakcie i była to jego ostatnia warka (odnalazłem ostatnio jedną butelkę, po pół roku nadal do niczego się nie nadaje - kwiatowe jak perfuma i co mnie zdziwiło najbardziej - pozostawia cierpkość na języku jak tarnina). Drugi ma w tej chwili przerwę..
A zatem skronikuję własny dorobek:
Warka nr 1. Majowe (na cześć pewnego urodziwego dziewczęcia)
4kg ekstraktu płynnego do weizena Wyermann
chmielenie (w tylko 5 litrach brzeczki):
20g Lubelski 60'
10g Lubelski 10'
Drożdże WB-06
Objętość 23L, 11,5 Blg, refermentacja cukier 4g/butelka
Fermentacja burzliwa 1 tydzień, cicha 2 tygodnie, Blg końcowe 5.5, rozlew w połowie października
Jako że pierwsza warka nie obyło się bez przygód, z których najgorszą było pęknięcie dna fermentatora, przez co cichą musiałem zaimprowizować w 5l baniakach po mineralce. Jeden chyba się skaził, bo część butelek to były kwachy niepijalne gorsze niż najgorszy jabol..
Ogólnie bardzo dziwne piwo.. trochę kwaskowe, ciekawa barwa. Jeden ze starszych wiekiem degustatorów stwierdził że wypisz wymaluj piwo z PRLu Ale czuć że to pszenica.
A zatem skronikuję własny dorobek:
Warka nr 1. Majowe (na cześć pewnego urodziwego dziewczęcia)
4kg ekstraktu płynnego do weizena Wyermann
chmielenie (w tylko 5 litrach brzeczki):
20g Lubelski 60'
10g Lubelski 10'
Drożdże WB-06
Objętość 23L, 11,5 Blg, refermentacja cukier 4g/butelka
Fermentacja burzliwa 1 tydzień, cicha 2 tygodnie, Blg końcowe 5.5, rozlew w połowie października
Jako że pierwsza warka nie obyło się bez przygód, z których najgorszą było pęknięcie dna fermentatora, przez co cichą musiałem zaimprowizować w 5l baniakach po mineralce. Jeden chyba się skaził, bo część butelek to były kwachy niepijalne gorsze niż najgorszy jabol..
Ogólnie bardzo dziwne piwo.. trochę kwaskowe, ciekawa barwa. Jeden ze starszych wiekiem degustatorów stwierdził że wypisz wymaluj piwo z PRLu Ale czuć że to pszenica.
Comment