Browar Katamaran

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jaozyrys
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.10
    • 154

    #16
    Nagazowanie było jak dla mnie super, chociaż dwie butelki hefe-weizena zrobiły buumm Smakowo obydwa pszeniczniaki były w miarę, chociaż zdecydowanie za mało aromatyczne, przez co za bardzo wybijała się ta lekka kwaskowatość.. Mimo to entuzjastów nie brakowało i do dzisiaj została mi tylko ostatnia butelka..

    W piwnicy niecierpliwie czekają już świeżutkie słody z CP, warzenie planowane na środę, póki co napiszę jaki będzie zasyp, może coś poprawić?

    Warka nr 5 - Oatmeal Stout

    2,8kg pilzneński
    0,9kg monachijski
    0,7kg owsiany
    0,4kg karmel ciemny Strzegom
    0,4kg jęczmień palony
    0,15kg pszeniczny czekoladowy
    łyżeczka gipsu

    razem 5,3kg zamierzona, gęstość końcowa: 13Bg

    chmielenie: 40g szyszek Marynki 60'


    Warka nr 6 Pale Ale

    2,2kg pilzneński
    1,4kg monachijski
    1kg pale ale
    0,2kg Cara-Crystal
    0,13kg zakwaszający
    łyżeczka gipsu

    razem 5,1kg, zamierzona gęstość końcowa 12Blg

    gotowanie:
    Marynka szyszki 45g 60'
    Lubelski granulat 25g 20'
    mech irlandzki 4g 10'
    Lubelski granulat 25g 3'

    drożdże w obu wypadkach US-04

    Comment

    • jaozyrys
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.10
      • 154

      #17
      PA jednak będzie musiał jeszcze poczekać bo zaspałem A czas będę miał dopiero za miesiąc, więc póki co słody do lodówki, chyba że przetrzymają w piwnicy. Za to uwarzyłem stouta Jednak nie dałem gipsu, zacieranie 68* prawie 2 godziny. filtracja ponad godzine. Chmielenie 50g Marynki. Wyszło 25L 13Blg, czyli wydajność ok. 70%

      Szyszki podobają mi się bardzo w porównaniu z granulatem. Wystarczy przelać przez durszlak i już brzeczka czysta, a nie jak do tej pory przez gazę, która co chwile się zatykała.. Liczę gorąco że będzie kiedyś do kupienia w CP również Lubelski w szyszkach

      Comment

      • jaozyrys
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.10
        • 154

        #18
        Stoucik rozlany po 2 tygodniach cichej, na której Blg nie zeszło wcale - zatrzymane na 6Blg. Do refermentacji ok. 130g sacharozy

        W końcu uwarzona warka 6. Wykonanie jak wyżej, z tym że na chłodzeniu przy 75C dodałem jeszcze 50g yerba mate. 26L 12,5Blg już siedzi w fementatorze, zadałem drożdże zebrane po cichej ze stouta, choć było ich naprawdę niewiele. Raczej sobie poradzą. Przy okazji to pierwsza warka dezynfekowana ACE, bo oxi mi się skończył. Bardzo sympatycznie, myślałem że będzie walić chlorem a tu cytrynka

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #19
          Cytrynka - znaczy używałeś aromatyzowanego Ace?? Nie dobrze - istnieje domniemanie, że piwo też będzie "pachniało cytrynką". Aromaty w wybielaczach są dość odporne na zwykłe płukanie.

          Comment

          • jaozyrys
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2008.10
            • 154

            #20
            innego w sklepie nie było. Cóż, zobaczymy

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #21
              Przecież Biedronka jest tak blisko...

              Comment

              • jaozyrys
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2008.10
                • 154

                #22
                Ba, bliżej niż myślisz a jednak ace tam nie było, tylko jakieś oxi 400g za 4zł ale stwierdziłem że nie będę eksperymentował z tym na sobie (choć przypuszczam że w niczym nie różni się od naszego oxi). W butelce stouta którą niedawno otworzyłem nie wyczułem żadnych obcych aromatów, a butelki też traktowałem ace.

                dzisiaj rozlane pale ale po 3 tyg. cichej. znowu stłukłem aerometr i pierwszy raz uciąłem szyjkę gretą

                Comment

                • jaozyrys
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.10
                  • 154

                  #23
                  Warka nr 7 - Grodziskie

                  z zestawu BA, 20L 8Blg

                  1,5kg wędzony
                  1kg pszeniczny
                  30+20g lubelskiego
                  drożdże S-33


                  Mam tylko mały problem. Stout, który ma w tej chwili prawie 4 miesiące nie ma praktycznie gazu. Otworzyłem na przestrzeni tego czasu kilka butelek i nic się nie zmienia, jest tylko małe psst przy otwieraniu, ale to pewnie tylko CO2 rozpuszczony na cichej. Na pewno na początku była za niska temp., było jakieś ochłodzenie i miałem w piwnicy 16*C. Ale jakiś miesiąc-dwa temu przeniosłem wszystko do 18C, a z 10 butelek do temp. pokojowej i nadal nic. Osadu na dnie prawie nie ma. Glukozę na pewno dodałem, może po prostu wszystkie drożdże opadły na cichej. Blg dalej stoi na 6. Dzisiaj dodałem trochę suchych do jednej butelki, a do drugiej trochę drożdży i glukozy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A gdyby się udało, chciałbym użyć gęstwy S-04 po burzliwej z następnej warki - ile trzeba dodać drożdży do każdej butelki? Symbolicznie?

                  Comment

                  • Seta
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.10
                    • 6964

                    #24
                    Myślę, że symbolicznie. Napisz co Ci wyjdzie. Chyba jeszcze nikt tego nie robił...

                    Comment

                    • jaozyrys
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.10
                      • 154

                      #25
                      Warka nr 8 - Irish Red Ale

                      zestaw z BA, tj.
                      Pale Ale 2,7kg
                      Monachijski I 0,8kg
                      Carared 05kg
                      palony jęczmień 0,05kg

                      zacierane byle jak od tyłu :P

                      Marynka 20g 55'
                      Lubelski 30g 30'

                      Safale S-04

                      objętość końcowa 22L 12Blg




                      testowy Stout z dodatkiem drożdży się nagazował

                      Comment

                      • jaozyrys
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2008.10
                        • 154

                        #26
                        Chodzi mi po głowie weizenbock w lutym... Ułożyłem coś takiego, mogę prosić o komentarz? Gęstość raczej 18blg.

                        3,0kg pszeniczny ciemny
                        1,8kg pilzneński
                        1,0kg wiedeński
                        0,8kg monachijski
                        0,8kg orkiszowy
                        0,5kg karmelowy jasny
                        Last edited by jaozyrys; 2010-01-23, 14:55.

                        Comment

                        • jaozyrys
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.10
                          • 154

                          #27
                          RIA przelane na cichą przy 6Blg. Muszę sprawdzić czy termometr mi nie zaniża temperatury przy zacieraniu, przecież nawet wydłużyłem scukrzającą a tu dalej takie psoty mi drożdże płatają...
                          Grodziskie zabutelkowane 2,5Blg ze 150g glukozy

                          Comment

                          • jaozyrys
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2008.10
                            • 154

                            #28
                            Warka nr 9 - roggen

                            zasyp:
                            2,4kg żytni
                            1,5kg pilzneński
                            1,1kg monachijski
                            0,5kg orkiszowy
                            0,2kg karmelowy jasny strzegom

                            Dzisiaj przygoda z żytnim. Pomny relacji innych o mękach filtracji wymyśliłem własne rozwiązanie, mianowicie zacierałem zboża bezłuskowe osobno, żeby mieć dobre złoże filtracyjne

                            słody jęczmienne:
                            62* 30min
                            72* 30 min

                            żytni i orkiszowy
                            44* 25min (z założenia przerwa bardziej beta-glukanowa niż ferulikowa, ale nie wiem czy pH było odpowiednie)
                            68* 60min
                            dodanie odcedzonego zacieru jęczmiennego
                            68* 30min
                            72* 10min

                            i tutaj dziwna historia, mianowicie żyto dawało negatywną próbę jodową od samego początku... niemniej jednak enzymy pracowały, bo zacier był słodki. Nie znając siły diastatycznej żyta założyłem że bezpieczniej będzie dodać jeszcze zacieru jęczmiennego i potrzymać to jeszcze trochę czasu. Ostateczna wydajność 59%.

                            A teraz filtracja. Wysypałem na wężyk młóto słodów jęczmiennych, na wierzch cały pozostały zacier, zostawiłem na kwadrans. 30 min po rozpoczęciu filtracji miałem już 15L klarownej brzeczki którą postawiłem już na gazie, przez następnych 30min ściągnąłem do końca całe wody wysłodkowe i połączyłem z brzeczką przednią. Wysładzanie ciągłe, bez odsłaniania młóta, co 5 minut lekko mieszałem jego wierzchnią warstwę. Ogólna refleksja - zero problemów

                            chmielenie:
                            60' 20g Hallertau tradition 6,4%a.k. (granulat)
                            10' 10g j.w.

                            po schłodzeniu przelane przez gazę jałową żeby oddzielić szlam chmielowy i kisiel żytni

                            objętość: 26L 13blg, odebrałem 2L rezerwy do lodówki
                            drożdże: Wyest 3068

                            starter mi pachniał zakwasem ale na szczęście z niewielkiej części torebki zrobiłem też malutki 300ml zapasowy. rozruszany przez 4h dwoma litrami brzeczki dolałem do fermentatora.

                            Comment

                            • jaozyrys
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.10
                              • 154

                              #29
                              Warka nr 10 weizen (warzone 5 marca)

                              zasyp:
                              3kg pszeniczny
                              1,5kg pilzneński
                              0,5kg carahell

                              zacieranie:
                              35C 30min
                              44C 10min
                              54C 10min
                              62C 40min
                              72C 20min

                              chmielenie: 15g Hallertau Tradition 60min

                              drożdże 3068 zebrane z burzliwej roggena, gęstość niecałe 13Blg, fermentacja ok. 17C

                              IRA rozlane kiedyśtam po 3 tyg cichej, refermentacja 6g/L

                              Roggen rozlany dziś, 0,5L rezerwy + 100g glukozy / 16L, 30g glukozy/5L do puszki.
                              1,5L rezerwy widowiskowo popłynęło do zlewu niczym fontanna.

                              otworzyłem butelkę IPA sprzed 15 miesięcy. Bardzo się pieni, poza tym mam wrażenie że po 5 miesiącach było lepsze (goryczka bardzo zmalała).
                              Last edited by jaozyrys; 2010-03-10, 22:25.

                              Comment

                              • jaozyrys
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2008.10
                                • 154

                                #30
                                Po 8 dniach w piwnicy Blg spadło do 4, piana cały czas poteżna więc przeniosłem do 21C. Stoi już 3 dni i piana dalej nie opadła, zlewać dopiero jak opadnie? fermentuję bez rurki, więc nie wiem czy leci CO2.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X