Witam wszystkich
Na pierwszą warkę wybrałem Pale Ale i od razu ze słodu i mimo że prosty przepis to na błędach uczyć się trzeba;]
Warka nr1 – Pale Ale
Sprzęt:
- 25,4l garnek nierdzewka
- fermentor z kranikiem
- wkładka filtracyjna do fermentora
- 25l balon + akcesoria
- rurka sylikonowa 2m
- przyrządy pomiarowe (termometr, Aerometr ze skalą Blg)
- kapslownica Greta
- waga elektroniczna
Składniki:
- słód Pale Ale Weyermann 4 kg,
- słód Carahell® Weyermann 0,3 kg,
- chmiel goryczkowy Marynka 50 g (granulat),
- chmiel aromatyczny Chmiel East Kent Goldings 25 g (granulat),
- drożdże Safale US-05 11,5g,
- 150g glukozy
- woda oligoceńska
Zacieranie:
- Do 12l wody o temp. 74˚C
- 60min w temp 65˚C - 68˚C
- podniesienie temp do 78˚C
Wysładzanie:
- 1l podbicia o temp 80˚C
- 3 razy po 4l woda o temp 75˚C (wyszło 18l 13,5 Blg)
Chmielenie:
- 0min 25g Marynka
- 40min 25g Marynka
- 55min 15g East Kent Goldings
Chłodzenie do ok 25˚C już nie pamiętam ile to czasu się zeszło (uzupełnienie wodą o temp brzeczki do 20l ok. 12,5 Blg) Zadanie drożdży Safale US-05 11,5g po przygotowaniu “kremu” ok. 30min wcześniej.
Wstawienie fermentora do „zsypu” w temp 18˚C do 21˚C
7dni fermentacji burzliwej w fermentorze z kranikiem
- (2 dzień biały korzuch namnażanie drożdży?)
- (3 dzień już tylko lekka pianka i widoczne ślady piany na pokrywie fermentora)
- (4 dzień brak dalszej aktywności spadek gęstości do 4,5 Blg)
- (7 dzień minimalny spadek do może 4 Blg możliwy błąd pomiaru?)
7dni fermentacji cichej w balonie 25l
- brak spadku Blg możliwe do 3,5? Nadal w temp 18˚C do 21˚C
- brak klarowności dużo drożdżowego osadu
Butelkowanie:
- 150g glukozy gotowane parę minut w 0,5l wody
- schłodzenie to temp piwa
wyszło 20 i 1/4 litra piwa czyli 40 i pół butelki
początkowo odstawione do zsypu lecz ze względu na wzrost temp do prawie 25˚C (akurat tydzień był parny) szybki bieg do piwnicy gdzie temp zawsze 17˚C do 20˚C.
Sukcesy:
- czystość i sterylizacja (brak zauważalnego podobno posmaku i brak zakażeń)
- fermentor + wszelkie szkło i przyrządy (pirosarczyn sodu)
- dla pewności płukanie małą ilością zimnej wody (po użyciu pirosiarczynu)
- bezkolizyjnie tylko jedna butelka poszła przy myciu
Do poprawki:
- za wysoka początkowa temp wody (74˚C spadło do 69˚C ciężko było zbić do 65˚C i tak trzymać)
- za mało wysładzania (szczerze to podliczając wszystko zapomniałem, że w słodzie coś zostanie, więc na wysładzanie poszło ok. 10l wody 4l + 4l+ (2,5l do 3l).
- pilnować na gazie ( szybko opanowane kipienie podczas ok. 25min chmielenia)
- więcej wysładzać i nie bać się zostawić nawet litra nad powierzchnią osadu przy dekantacji sądzę że przez to cierpienie nad ilością mam totalny brak klarowności
- wydajność wyszła z tego co jakiś wzór znalazłem wydajność% = (1,05* 20l* 12,5Blg) / 4,3kg to 61% więc jak na pierwszy raz chyba tragedii brak ;]
Piwo:
- Kolor dość jasno miedziany
- Brak klarowności
- Smak w sumie dość neutralny leciutko słodu czuć i bardzo mocną goryczką (mi i ojcu to bardzo pasuje )
- Minęły dopiero 2 tygodnie od butelkowania, więc bąbelki w piwie bardzo drobne i jest ich dość dużo, ale nasycenie jest jak na razie niskie. (może za następne 2 tygodnie będzie coś z tego więcej a smak się jeszcze zbalansuje)
- w butelce dość gruby osad drożdży na dnie, ale zwarty na tyle, że tamże zostaje po przelaniu do szklanki
Kalendarz:
13-06-2009 warzenie
20-06-2009 przelanie na fermentację cichą
27-06-2009 butelkowanie
11-07-2009 pierwsza degustacja
Sądzę że w tym tygodniu uda mi się popełnić warkę drugą jako że powyższa już teraz po dwóch tygodniach jest pijalna Wiem że pierwszy post wylewnie ale mam nadzieję dość jasno.
Na pierwszą warkę wybrałem Pale Ale i od razu ze słodu i mimo że prosty przepis to na błędach uczyć się trzeba;]
Warka nr1 – Pale Ale
Sprzęt:
- 25,4l garnek nierdzewka
- fermentor z kranikiem
- wkładka filtracyjna do fermentora
- 25l balon + akcesoria
- rurka sylikonowa 2m
- przyrządy pomiarowe (termometr, Aerometr ze skalą Blg)
- kapslownica Greta
- waga elektroniczna
Składniki:
- słód Pale Ale Weyermann 4 kg,
- słód Carahell® Weyermann 0,3 kg,
- chmiel goryczkowy Marynka 50 g (granulat),
- chmiel aromatyczny Chmiel East Kent Goldings 25 g (granulat),
- drożdże Safale US-05 11,5g,
- 150g glukozy
- woda oligoceńska
Zacieranie:
- Do 12l wody o temp. 74˚C
- 60min w temp 65˚C - 68˚C
- podniesienie temp do 78˚C
Wysładzanie:
- 1l podbicia o temp 80˚C
- 3 razy po 4l woda o temp 75˚C (wyszło 18l 13,5 Blg)
Chmielenie:
- 0min 25g Marynka
- 40min 25g Marynka
- 55min 15g East Kent Goldings
Chłodzenie do ok 25˚C już nie pamiętam ile to czasu się zeszło (uzupełnienie wodą o temp brzeczki do 20l ok. 12,5 Blg) Zadanie drożdży Safale US-05 11,5g po przygotowaniu “kremu” ok. 30min wcześniej.
Wstawienie fermentora do „zsypu” w temp 18˚C do 21˚C
7dni fermentacji burzliwej w fermentorze z kranikiem
- (2 dzień biały korzuch namnażanie drożdży?)
- (3 dzień już tylko lekka pianka i widoczne ślady piany na pokrywie fermentora)
- (4 dzień brak dalszej aktywności spadek gęstości do 4,5 Blg)
- (7 dzień minimalny spadek do może 4 Blg możliwy błąd pomiaru?)
7dni fermentacji cichej w balonie 25l
- brak spadku Blg możliwe do 3,5? Nadal w temp 18˚C do 21˚C
- brak klarowności dużo drożdżowego osadu
Butelkowanie:
- 150g glukozy gotowane parę minut w 0,5l wody
- schłodzenie to temp piwa
wyszło 20 i 1/4 litra piwa czyli 40 i pół butelki
początkowo odstawione do zsypu lecz ze względu na wzrost temp do prawie 25˚C (akurat tydzień był parny) szybki bieg do piwnicy gdzie temp zawsze 17˚C do 20˚C.
Sukcesy:
- czystość i sterylizacja (brak zauważalnego podobno posmaku i brak zakażeń)
- fermentor + wszelkie szkło i przyrządy (pirosarczyn sodu)
- dla pewności płukanie małą ilością zimnej wody (po użyciu pirosiarczynu)
- bezkolizyjnie tylko jedna butelka poszła przy myciu
Do poprawki:
- za wysoka początkowa temp wody (74˚C spadło do 69˚C ciężko było zbić do 65˚C i tak trzymać)
- za mało wysładzania (szczerze to podliczając wszystko zapomniałem, że w słodzie coś zostanie, więc na wysładzanie poszło ok. 10l wody 4l + 4l+ (2,5l do 3l).
- pilnować na gazie ( szybko opanowane kipienie podczas ok. 25min chmielenia)
- więcej wysładzać i nie bać się zostawić nawet litra nad powierzchnią osadu przy dekantacji sądzę że przez to cierpienie nad ilością mam totalny brak klarowności
- wydajność wyszła z tego co jakiś wzór znalazłem wydajność% = (1,05* 20l* 12,5Blg) / 4,3kg to 61% więc jak na pierwszy raz chyba tragedii brak ;]
Piwo:
- Kolor dość jasno miedziany
- Brak klarowności
- Smak w sumie dość neutralny leciutko słodu czuć i bardzo mocną goryczką (mi i ojcu to bardzo pasuje )
- Minęły dopiero 2 tygodnie od butelkowania, więc bąbelki w piwie bardzo drobne i jest ich dość dużo, ale nasycenie jest jak na razie niskie. (może za następne 2 tygodnie będzie coś z tego więcej a smak się jeszcze zbalansuje)
- w butelce dość gruby osad drożdży na dnie, ale zwarty na tyle, że tamże zostaje po przelaniu do szklanki
Kalendarz:
13-06-2009 warzenie
20-06-2009 przelanie na fermentację cichą
27-06-2009 butelkowanie
11-07-2009 pierwsza degustacja
Sądzę że w tym tygodniu uda mi się popełnić warkę drugą jako że powyższa już teraz po dwóch tygodniach jest pijalna Wiem że pierwszy post wylewnie ale mam nadzieję dość jasno.
Comment