Przetrzyj areometr dokładnie (dokładnie!) wacikiem zwilżonym spirytusem i sru do wiadra (znaczy fermentatora). Menzurki są niemodne...
Fredda z piwem potyczki
Collapse
X
-
Kolejna mordercza bitwa za mną – wszystko przez brak wężyka z oplotu, następnym razem nie bawię się w jakieś dziurkowane wiadra
Warka III
Zasyp:
5 kg monachijskiego
0,5 kg karmelowego jasnego Litovel
0,1 kg barwiący jasny Strzegom
Zacierałem w lodówce turystycznej więc jedna przerwa – w ok. 63 C przez ok. 70 minut, wysłodziłem tego z 28 L, w temp 70 C ma 5,5 Blg
Marynka 50 g gotowałem ok. 30 minut
Zastanawiam się, czy nie mieć na przyszłość w pogotowiu jakiegoś sproszkowanego słodu WESa do podniesienia Bulgotów, gdy znów za mocno wysłodzę (ależ piękna barwa brzeczki leciała – żal było przestać).
Warka nr II została „maliniakiem” – dwie butelki soku z malin Herbapolu (trzeba patrzeć na oznaczenie partii bo niektóre są z cukrem, inne z glukozą i fruktozą). Martwiłem się, że ciężki syrop zalegnie na dnie, ale maluchy wzięły się do roboty i zasłoniły piwko piękną malinową gęstwą. Nie bulgoce, ale woda jest podniesiona – czy to znaczy, że drugą cichą będę musiał jeszcze zrobić?
Comment
-
-
Niedziela z piwkiem....
I. Rozlałem do butelek pierwszą warkę - ta z "konserwy", w smaku ok tylko bardzo goryczkowa (IPA Coopersa) i w ogóle nie czuć słodowatości, jest wręcz lekko nawet kwaśna - w tle, po chwili od wypicia (zastanawiam się, czy to nie jakieś zakażenie , czy po prostu konserwa odfermentowała do ostatniego grama cukru). Blg w okolicach 1
II. "Maliniak" spisany na straty okazuje się całkiem dobry - nie mierzyłem blg, bo najpierw fermentacja burzliwa na słodzie, potem "pół-burzliwa" na Herbapolu, teraz cicha - nie wiem jakbym to wszystko miał policzyć. Wyszedł STRONG jak diabli. Chyba drożdzaki US poradziły sobie ze stężeniem alc - czuć alkohol, ale przyjemnie w tle.
III. ALT - odfermetował tak bardzo, że nie czuć karmelowego słodu, jest przyjemny w smaku, lecz mało goryczkowy, alkohol niewyczuwalny - Blg ok 3 (z 11,5)
Dwa fermentatory na cichej, dwa wolne, czas na pszenicę i klasyka na pilsnieńskim, niech skończą się te upały, bo 20 C w najzimniejszym pomieszczeniu mam, "cicha" u rodziców w piwnicy w 17 CLast edited by Fredd00; 2009-08-16, 19:27.
Comment
-
-
kolejna warka...
2 kg monachijskiego
1 kg pilznieńskiego
3 kg pszenicznego jasnego
0,5 kg karmelowego
10 g szyszek marynki i 50 g Lubelskiego w granulacie - od poczatku gotowane
zacieranie w lodówce turystycznej 75 minut w temp. 64 - 60 C - wysłodzone do ok 25 - 27 L brzeczki - 11,5 - 12 Blg - drożdze WB-06 za chwilkę zadam
Comment
-
-
1 kg pilsnieńskiego
5 kg pale ale
500 g cukru trzcinowego
Marynka 90 g
zacieranie 90 minut w temp 65 - 60 C (w lodówce turystycznej)
drożdze US -05
Wyszło "pod korek", czyli 30 L - zobaczymy... chyba nie wybuchnie
Z zamówionych 30 kg słodów zostało niewiele, trza znów kuriera pogonić, kolejne pół centnara zamówić...
Zaczynam osiagać docelową wydajność - ok 1 hektolitr piwa miesięcznie Alt na cichej smakuje prawie jak ten, który u Niemiaszków piłem, za ciemny wyszedł, ale smak jak z Dortmundu....Last edited by Fredd00; 2009-08-20, 23:01.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzikolejna warka...
2 kg monachijskiego
1 kg pilznieńskiego
3 kg pszenicznego jasnego
0,5 kg karmelowego
10 g szyszek marynki i 50 g Lubelskiego w granulacie - od poczatku gotowane
zacieranie w lodówce turystycznej 75 minut w temp. 64 - 60 C - wysłodzone do ok 25 - 27 L brzeczki - 11,5 - 12 Blg - drożdze WB-06 za chwilkę zadam
Smak piwa dobry, czuć fajną pszenicę, piwo mocne, jak to młode drożdżami zalatuje. Zleję w czwratek na cichą i zobaczę.
Comment
-
-
Jako, że na każde pytanie otrzymuję od kolegów (sorka Marusia - także od koleżanki) odpowiedzi, pozwolę sobie pytać dalej....
Bardzo zasmakowały mi ostatnio piwa pszeniczne, tylko zazwyczaj trochę zanadto "wali bananem", z drugiej strony swoje piwa lubię zacierać wytrawnie (taki smak mi odpowiada, ponadto roboty mniej, a alkoholu jakby więcej ) rozważam zakup swoich pierwszych drożdży płynnych - Wyeast 3056 Bavarian Wheat Blend - czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi "maluchami", na co zwrócić uwagę??
Pozdrawiam!
Comment
-
-
Jeśli przeszkadzają Ci nutki bananowe, to zalecam fermentację w dolnym zakresie temperaturowym działania drożdży weizenowych - będziesz miał wtedy więcej goździków niż bananów.Last edited by Twilight_Alehouse; 2009-08-26, 22:31.
Comment
-
-
V Warka - czyli Ale w wersji strong właśnie posżło na cichą - odfermentowało praktycznie do zera, te US - O5, to wyjątkowo żarłoczne sukinkoty
Mając na uwadze, że po dodaniu cukru trzcinowego Blg początkowe było 15, wyjdzie całkiem mocne. Teraz dla balansu może coś lekkiego - może Kolsch, w planach też Stout.
Kurcze, w weekend uważę swoją VI i VII warkę, a nawet kufla własnego piwa jeszcze nie wypiłem Mam nadzieję, że cierpliwość sie opłaci, bo wyniki prób organoleptycznych są zachęcające.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzirozważam zakup swoich pierwszych drożdży płynnych - Wyeast 3056 Bavarian Wheat Blend - czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi "maluchami", na co zwrócić uwagę??
Comment
-
-
No to super - porada kolegi, żeby obniżyć temperaturę, to nie będzie banana tylko goździki jest o tyle nieprzydatna, ze ja gożdzików w piwie nie trawię jeszcze bardziej od banana
Lubię smak pszenicy w wersji "czystej"
Przy okazji... na Allegro pojawił się chmiel Sybilla w fajnej cenie (ok 35 zł za kg) - czy jest to coś jak zmieszana Marynka z Lubelskim?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedziNo to super - porada kolegi, żeby obniżyć temperaturę, to nie będzie banana tylko goździki jest o tyle nieprzydatna, ze ja gożdzików w piwie nie trawię jeszcze bardziej od banana
Lubię smak pszenicy w wersji "czystej"
To zrób na tych Bavarian, będziesz miał cytrusy zamiast powyższych, chociaż nieco banana może się przyplątać
Comment
-
Comment