Fredda z piwem potyczki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maidenowiec
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 2287

    #46
    Żeby aromatu. Zastanawiam się czy chmielenie takim sposobem jest chociażby w 10% efektywne.
    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

    Thou shallt not spilleth thy beer!

    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      #47
      No zależy ile minut był gotowany. Jeżeli 6 to cca 10% goryczki, jeżeli mniej to 1%??

      Comment

      • Maidenowiec
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.07
        • 2287

        #48
        A ile wytrąciło się na młócie i w roztworze, który w nim pozostał?
        Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

        Thou shallt not spilleth thy beer!

        Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

        Comment

        • Fredd00
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2009.07
          • 88

          #49
          Ok przekonaliście mnie do gotowania brzeczki razem z chmielem, nie będę wywarzał otwartych drzwi – dodatkowa godzina w kuchni…

          Ale po kolei, akurat trafiło się wolne popołudnie…przed południem kurier dostarczył paczkę z Homebrewing, koincydencja, aż nadto oczywista.

          Miałem ochotę na coś z pianką, stąd wybór padł na płatki jęczmienne, pewnie byłoby taniej kupić jęczmień niesłodowany, ale jestem akurat po zamawianiu, i nie byłoby sensu trzeciej paczki zamawiać (kupuję wyłącznie śrutowane słody, wiec musze pilnować timingu). Stąd kupiłem dwie paczki płatków po 400 g nabyłem w Realu za ok. 2,50 zł

          VII Warka
          Zasyp:
          3 kg pilznieńskiego
          0,5 kg Karapils
          0,8 płatków jęczmiennych

          Zacieranie właśnie w toku, tradycyjnie w lodówce turystycznej w temp 65 – 63 C, z uwagi na niesłodowane płatki planuję 90 minut zacierania. Potem wysłodzę do 20 L i wygotuję z 50 g Marynki – szyszki, 30 minut chyba styknie?

          Drożdże US – 05

          Kurcze w butelkach i na różnym etapie fermentacji zgromadziłem ponad 150 L piwska , niedługo trzeba będzie coś zacząć wypijać, bo miejsca zaczyna brakować.

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzi
            Jakoś nie widzę uzasadnienia dla gotowania brzeczki przez godzinę, czy półtorej, skoro większośc bakterii ginie w 80 C, a te, które nie giną w 80 C zazwyczaj giną dopiero w 120 C - więc brzeczka nie stanie się bardziej sterylna niż po pasteryzacji, nawet po całym dniu gotowania.

            A co z przełomem białkowym, miałes go po zagotowaniu?
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • bogdan62
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2004.10
              • 173

              #51
              Gotowanie brzeczki jest czynnością której nie można pominąć, poczytaj trochę o tym. Sterylizacja, czy chmielenie są to czynności wykonywane jedynie przy okazji gotowania.

              Comment

              • anteks
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2003.08
                • 10769

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzi
                Ok przekonaliście mnie do gotowania brzeczki razem z chmielem, nie będę wywarzał otwartych drzwi – dodatkowa godzina w kuchni…...

                ....wygotuję z 50 g Marynki – szyszki, 30 minut chyba styknie?
                a jednak próbujesz wywarzać , jeśli nie masz czasu rób z ekstraktów nachmielonych
                Last edited by anteks; 2009-09-07, 19:42.
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • Fredd00
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2009.07
                  • 88

                  #53
                  Zrobiłem mały remanent, zlałem Kolscha do butelek (bez cichej), popróbowałem tego i owego z "dojrzewalni".

                  Wbrew obawom nachmielenie jest dobre, więc zostanę przy dodawaniu do wysładzania kompotu chmielowego. Potem jeszcze wrzucę worek z szyszkami do pasteryzacji - tu druga kwestia, jak na razie (może za 6 miechów zmienię zdanie jak zacznie się coś dziać) krótka pasteryzacja zamiast długotrwałego gotowania się sprawdza.

                  Na forum piwo.org znalazłem informację, że niektóre gotowe instalacje zacierno - warzelne dla restauracji mają (by oszczędzac energię) przewidziane gotowanie chmielu w 90 C i druga dla mnie istotna informacja stamtąd pochodząca, że chmielenie aromatyczne, być może (robocza hipoteza z zagranicy) lepiej prowadzić w 70 C, a gotowanie ma znaczenie przy chmielu goryczkowym. Zobaczymy, w kazdym razie goryczkowy do kompotu, aromatyczny do pasteryzacji brzeczki plus siatka z goryczkowym.

                  Oczywistym pytaniem jest to o zmętnienie na zimno, też się w praniu zobaczy, ale ja swojego piwa nie chłodzę do 10 C, bo lubię lekko schłodzone, tak do 15 C (przy 10 C nie czuję zbyt wiele smaku).

                  Podsumowując, poekspertymentuję dalej. Dziękuję za wszelkie sugestie i uwagi, nawet te na zasadzie "dyć tak robił ociec i dziad tyż"

                  Comment

                  • Maidenowiec
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.07
                    • 2287

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Na forum piwo.org znalazłem informację, że niektóre gotowe instalacje zacierno - warzelne dla restauracji mają (by oszczędzac energię) przewidziane gotowanie chmielu w 90 C
                    System SchoKo produkcji Kaspar Schulz. Jak poszukasz sobie zdjęcia, to zobaczysz, że jest to bardzo wyspecjalizowany system, którego działania nie podrobisz w domu. Tak samo jeżeli chodzi o chmielenie aromatycznym w 70C, po to wrzuca się aromat na ostatnie minuty, żeby nie bawić się w dziwne teorie.

                    tl;dr: Nie kombinuj i gotuj.
                    Last edited by Maidenowiec; 2009-09-15, 16:47.
                    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                    Thou shallt not spilleth thy beer!

                    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                    Comment

                    • Fredd00
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.07
                      • 88

                      #55
                      Pierwsze zacieranie w "kombajnie" to jest kociołek a'la Lidl z zamontowanym węzykiem z oplotu. Genialna sprawa, kuchnia czyściutka, szybko łatwo i przyjemnie przefiltrowane w 15 min.

                      Zasyp:
                      2,2 kg przeniczny
                      1,9 kg Pilznieński
                      0,2 kg karmelowy ciemny
                      0,5 kg karmelowy jasny

                      Zacieranie na lenia 68 ->63 przez 50 min.
                      Pasteryzacja przez ok 10 min, chmiel Lubelski 50 g szyszki wrzucony w chwili wyłączenia pasteryzatora. Pięknie się zapieniło podczas pasteryzacji.


                      Drożdże, oczywiscie WB - 06

                      Wyszło jakieś 20 - 22 L brzeczki w okolicach 12 Blg
                      Last edited by Fredd00; 2009-09-17, 12:04.

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedzi
                        2,2 kg przeniczny
                        Fred weź się w garść!

                        Comment

                        • Maidenowiec
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.07
                          • 2287

                          #57
                          Czyli Twoje warzenie piwa sprowadziło się o 10 minut, które nazywasz pasteryzacją, a chmielenie do wrzucenia chmielu po wyłączeniu grzania?
                          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                          Thou shallt not spilleth thy beer!

                          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                          Comment

                          • Fredd00
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2009.07
                            • 88

                            #58
                            Chmieliłem aromatycznym, któremu wystarcza 70 C (według najnowszych teorii). Pobył sobie w garnku 10 minut, potem jak przelewałem do fermentatora to jeszcze "skarpetę" z chmielem wrzuciłem na dno. W sumie ze 20 minut w brzeczce o temp od 90 - do 70 (przelewałem kranikiem to ostygła dosyć znacznie)

                            Co do warzenia to, zauważyłem, że kolega bnp z forum piwo.org ma też nieco inne podejście do wielogodzinnego gotowania brzeczki , przełom był to nie widziałem sensu w dalszym pasteryzowaniu. Te 10 minut liczyłem od momentu kiedy pierwszy raz termostat wyłączył grzanie.

                            @seta
                            no kurcze znów ta "piepszona" pszenica
                            Last edited by Fredd00; 2009-09-17, 13:47.

                            Comment

                            • Seta
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 6964

                              #59
                              Problem jest taki, że pszeniczne piwo nie powinno mieć chmielowego aromatu, a jedynie nieco szlachetnej goryczki. Bez tej goryczki będzie pewnie dość mdłe i mulące w smaku.
                              Druga sprawa to trwałość tego piwa. Nie leżakowałbym go długo (zwłaszcza z tymi drożdżami).

                              Comment

                              • Fredd00
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2009.07
                                • 88

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                                Problem jest taki, że pszeniczne piwo nie powinno mieć chmielowego aromatu, a jedynie nieco szlachetnej goryczki. Bez tej goryczki będzie pewnie dość mdłe i mulące w smaku.
                                Druga sprawa to trwałość tego piwa. Nie leżakowałbym go długo (zwłaszcza z tymi drożdżami).
                                Jako bazę wykorzystałem przepis stąd:


                                Miałem resztkę pilznieńskiego i pszenicznego to wrzuciłem, stąd takie nieco dziwne proporcje. Dałem więcej nieco więcej karmelu, żeby zona nie narzekała na zbyt wytrawny smak.
                                Last edited by Fredd00; 2009-09-17, 15:19.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X