Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00
Wyświetlenie odpowiedzi
Fredda z piwem potyczki
Collapse
X
-
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedziJako bazę wykorzystałem przepis stąd:
A w ogóle jak czytam, to mi włos na głowie dęba staje, Fredd, koniecznie muszę takiego piwa spróbować, bo metody mocno kontrowersyjne masz
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziA w ogóle jak czytam, to mi włos na głowie dęba staje, Fredd, koniecznie muszę takiego piwa spróbować, bo metody mocno kontrowersyjne masz
Comment
-
-
Po przerwie spowodowanej remontem wracam do warzenia - może tym razem nieco bardziej ortodoksyjnego
Przymierzam się do Imperial Smoked Porter na płynnych Scotisch ale
Zasyp będzie mniej wiecej taki:
5 kg pale ale
1,5 kg wędzonego
1,5 kg monachijskiego
jakieś 0,5 kg czekoladowego i 0,2 barwiącego
zacieranie pewnie ok 90 minut w 69->66 C, gotowanie z 60 minut
chmielenie:30 g Sybilli na początek i 30 g Lubelskiego na ostatnie 10 min gotowania
Tak wygląda plan bitwy, za wszelkie uwagi z góry dziękuję
Comment
-
-
Ja nie byłam zadowolona z dodatku słodu wędzonego do mojego imperial stouta, ale to kwestia indywidualnych preferencji. Reszta brzmi wystarczająco smoliście
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJa nie byłam zadowolona z dodatku słodu wędzonego do mojego imperial stouta, ale to kwestia indywidualnych preferencji. Reszta brzmi wystarczająco smoliście
Dzięki - apropos chyba to u Was zamówiłem 20 kg ześrutowanego Pilsna - zostaw klawiaturę i łap za śrutownik, bo było, że do 10 dni będę czekał
Poważnie zaś pisząc, to na forach anglojęzycznych czytałem, że w Szkocji mieli słodu po dziurki w nosie i kombinowali z nim na wiele sposobów, ale z chmielem było krucho więc właśnie poprzez wędzenie nadawali piwu specyficzny smak, plus dłuuuugie leżakowanie.
PS. podobno jak piwo było kiepskie to je destylowali na single malt i nic się nie marnowało
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedziDzięki - apropos chyba to u Was zamówiłem 20 kg ześrutowanego Pilsna - zostaw klawiaturę i łap za śrutownik, bo było, że do 10 dni będę czekał
A co do chmielu, nie chmieliłabym dla aromatu tego imperiala, tylko dla goryczki jedynie. Bogactwo aromatów słodowych jak dla mnie przez aromat chmilowy zostaje nieco zakłócony. Oczywiście - moja subiektywna opinia znowu
Comment
-
-
Więc tak - nastraszyłaś mnie z tym wędzonym - dam 1 kg, a za to 2 kg monachijskiego
Co do chmielu to w takim razie od początku 50 g Sybilli i szlus - spoko, na zamówienie poczekam, aż zima odpuści, bo jeszcze przedwczoraj mogłem zapuścić dolniaka w garażu (stąd zamówienie), a dziś to temperatura spadła poniżej 5 C
Comment
-
-
Marusia nastraszyła mnie apropos wędzonego, a wyszło tak...miał być porter, a wyszła wariacja na temat Highland
Jak wsypałem wędzony to urzekł mnie zapach tej wędzonki, postanowiłem nie robić portera, które jak koty w nocy wszystkie są czarne i pozostawić kolor smażonego bekonu
Zasyp:
5 kg Pale Ale
1 kg płatków jęczmiennych
1 kg wędzonego
0,15 kg Carared
0,15 kg Caraamber
0,05 kg palonego jęczmienia
0,7 kg cukru białego
Zacieranie 69 -> 64 przez 90 min
Chmiel - 50 g Lubelskiego, najpierw gotowany w kompocie przez ok 20 minut, potem dodany do brzeczki i z 30 minut się pogotował.
Wyszło c.a 25-26 L czegoś ekstremalnie słodkiego - jak ostygnie zbadam ilość Blg i zadam płynnymi Scottish Ale, Niech Moc będzie z tym piwkiemLast edited by Fredd00; 2009-10-17, 22:37.
Comment
-
-
Wyszło "tylko" 15 Blg, ale pachnie pięknie - teraz dopiero będzie hard-core eksperymentatorski, gęstwę Szkotów wykorzystam do:
- Cydru
- Kwasu chlebowego
Plan na cydr jest taki:
- 8 kg kwaśnych jabłek (Renet)
- 5 L soku z Lidla - Dizzy
- 5 kg cukru
Chciałbym uzyskać coś ok 16 Blg o objętości 25 L - zaleznie od wskazań Blg, albo rozwodnię, albo zmienię proporcje (dosłodzę)
Plan na kwas chlebowy dla tych co rano naprawdę cierpią....:
Suchy chleb razowy 3 kg (mam u siebie w sklepie taki klasyk, bez konserwantów)
Suchy chleb żytni 1 kg
Cukier 2kg
Rodzynki 30 dag
Tu celuję w 20 L 5-7 Blg, kwas powinien mieć ok 2% alkoholu i leczyć jak Kaszpirowski
Gęstwa w kratę rośnie, zobaczymy jak sobie poradzą z folklorem etnicznym rodem z Normandii i Siczy ZaporoskiejLast edited by Fredd00; 2009-10-19, 23:48.
Comment
-
-
Nie uwzględniłem gestości soku jabłkowego, do tego dałem za dużo cukru i zamiast cydru wyszło wino o gęstości początkowej 22 Blg - zdaje się, że jeden fermentator na miesiąc jest wyłączony
Z kwasem poczekam na wynik eksperymentu kolegi bnp...
na 5 l
0,5 kg chleba razowego żytniego
100g słodu pilźnieńskiego
10 g lubelskiego
us-05
chlebek pokrojony, zrumieniony w piekarniku, gotowany w 6 l wody 30min.
ostudzenie do 64 °C dodanie słodu 15 min, 72 °C 30 min. Filtracja, chmielenie.
Przepis mi się podoba, ale poczekam jak wyjdzie. Jakbym się nie bał filtracji dałbym trochę mąki zytniej, no i z pewnoscią z 200 g cukru. Na razie przy butelkowaniu Stouta wpadłem w taki zachwyt nad smakiem piwa, że rano baaardzo żałowałem, że wcześniej jednak tego kwasu nie wyprodukowałem. Bitterek też wyszedł całkiem zacny, tylko musi dojrzeć.
Czas chyba na jakiegoś dolniaka wreszcie, a także pociągnę eksperymenty...piwo jabłkowe - jakby dodać do brzeczki z 2-3 litry soku z Lidla?? Plus jakby zrobic porterka to z resztek możnaby jakiś podrasowany podpiwek zrobić, dodając kawy zbożowej "Anatol"
Takie myśli nieuczesane krążą mi po łepetynie. Jestem też zachwycony drożdzami Scottish Ale - biorą się do roboty szybko i bez zbędnych ceregieli, tylko potrzebują sporo miejsca w fermentarorze i max 18 C, inaczej szaleją i wyłażą na zewnątrz przez rurkę fermentacyjną. Zabaczymy jak im pójdzie z 22 Blg wina jabłkowego.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fredd00 Wyświetlenie odpowiedziJestem też zachwycony drożdzami Scottish Ale - biorą się do roboty szybko i bez zbędnych ceregieli, tylko potrzebują sporo miejsca w fermentarorze i max 18 C, inaczej szaleją i wyłażą na zewnątrz przez rurkę fermentacyjną. Zabaczymy jak im pójdzie z 22 Blg wina jabłkowego.
Comment
-
-
Miałem dzis chwilkę to uważyłem dwie warki
10
5 kg monachijski
1 kg płatki jęczmienne z Reala
0,7 cukru
zacieranie na lenia 68 ->62 , chmielenie kompotem z 50 g Sibilli, drożdże Scottish Ale
11. "szarlotka"
3 kg pilznieński
2 kg płatki jęczmienne z Reala
0,5 kg cukru
4 L soku jabłkowego z Lidla
zacieranie na lenia 68 ->62 , chmielenie kompotem z 30 g Lubelskiego, drożdże Scottish Ale
Do tego rozlałem piwo, na którym postawiłem krzyżyk i postało sobie w kącie garażu (pszeniczniak z karmelowymi słodami) - okazał się całkiem fajny w smaku, czuć zdecydowaną goryczkę, więc obawy co do chmielenia "kompotem" były nieuzasadnione. Podobnie, wbrew szerzącej się na piwnych forach urban legend niewielki dodatek (10 - 15 %) cukru buraczanego NIE daje żadnych bimbrowych posmaków, ani zapachów - przeciwnie fajnie eksponuje smaki słodowe. Oczywiście staram się fermentować poniżej 20C
Comment
-
-
Co do podsumowania pszeniczniaka, które zamieściłeś na końcu, to nasuwaja mi się 3 rzeczy:
1. "w smaku, czuć zdecydowaną goryczkę, więc obawy co do chmielenia "kompotem" były nieuzasadnione" - akurat pszenica takiej zdecydowanej goryczki nie wymaga (jeśli chodzi o styl)
2. "Podobnie, wbrew szerzącej się na piwnych forach urban legend niewielki dodatek (10 - 15 %) cukru buraczanego NIE daje żadnych bimbrowych posmaków, ani zapachów"- tu raczej bym się wstrzymał z wygłaszanie takich deklaracji. Może po prostu Ty ich nie wyczuwasz, ale jakbyś zrobił dwie identyczne warki, różniące się tylko dodatkiem lub brakiem cukru, to mógłbyś się zdziwić. Żebyśmy się zrozumieli. 10 czy 15% cukru DRASTYCZNIE jakości piwa nie pogorszy (oczywiście w ogóle nie piszę tu o stylach, gdzie z założenia jest dopuszczony dodatek cukru w celu wyeksponowania wytrawności...
3. "Oczywiście staram się fermentować poniżej 20C"- co w przypadku pszeniczniaków taką oczywistością nie jest
Pozdrawiam.Last edited by kolomar; 2009-10-31, 10:21.
Comment
-
Comment