Pierwsza warka

[Wujcio_Shaggy]

Wody za dużo - na tę ilość słodu wystarczyłoby 10-12 l (2,5-3 x) do zacierania i 12-10 do wysładzania, tak aby otrzymać ze 22 litry brzeczki przedniej (10% odparuje podczas gotowania).

Po ostudzeniu brzeczkę trzeba albo odstawić na ok. godzinę, żeby osad opadł i zlać ją znad osadu - albo przefiltrować, np. przez tetrową pieluchę. Niestety, po granulacie zostaje trochę "śmieci", mogących wnieść niepożądane smakowo elementy (garbnikowe).

[genjuro]

A jeśli chodzi o filtracje i wysładzanie.
Kierujesz się końcową pojemnością nastawu?? Czy o filtrat do 2 Blg mniej niż cel??

[Seta]

o 2l mniej, a nie 2blg.
Podczas chmielenia brzeczka wrze przez 60-90min. Ok 10% jej wyparuje (z czego większość wyparowanego to woda, więc balling pójdzie ok 10% do góry).

A tak poza tym: za krótko wysładzałeś (dlatego mała wydajność), największy błąd to zostawienie chmielu, a podczas przerwy zostawiasz gar najlepiej zasłonięty pokrywką (nie mieszasz).

[Qbric]

Kolejna wątpliwość to chmiel w granulkach. Wrzuciłem je wprost do gara a po ostudzeniu całość przelałem do fermentatora.
Powinienem to przefiltrować?? Jakoś??

Lepiej do fermentora przelewać brzeczke nachmieloną a nie z chmielem. Gdy zostawisz chmiel zazwyczaj efekt finalny jest taki, że wykeca mordę W tym przypadku w sumie nie było go wiele więc zobaczymy... Przy pierwszych warkach wkładałem granulat w podwójny woreczek muślinowy ale nie byłem zadowolony z wydajności chmielenia. Wczoraj włożyłem granulat w pojedyńczy woreczek i efekt tego taki, że chmiel "wylazł" mi z woreczka. Tak źle i tak nie dobrze. Podczas przelewania do fermentora przelałem to przez gęste sito z gazą co elegancko zatrzymało chmiel na sitku. W każdym bądź razie od następnej warki przechodzę na szyszki. Mniej zachodu a i ładniej to wygląda niż ta zielona breja.... Pozdrawiam i gratuluję

[genjuro]

No to będzie pszeniczne cholernie chmielone

[genjuro]

W warce no 2 czyli pszenicznej. Brak posmaków bananowo - goździkowych. Zamiast tego pachnie ananasem Generlanie fermantacja prowadzona było w wysokiej temperaturze około 25*C.

[genjuro]

Warka no 3
Stout owsiany 15/16.08.2009.
Skład:

• Słód pilzneński 2 kg
• Słód monachijski 0,7 kg
• Słód karmelowy ciemny 0,3 kg
• Słód barwiący 0,2 kg
• Jęczmień palony 0,3 kg
• Płatki owsiane „Górskie” 0,8 kg
• Chmiel Marynka, granulat, 40 g
• Drożdże: Safale S-04

Zacieranie:

• Start 12l - 35*C Płatki i słody bez karmelowego , barwiącego i jęczemienia.
• 65*C - 45'
• 72*C - 40' (próba jodowa) Dodanie reszty
• 78*C - 15' - 20'

Filtrowanie prawdziwa udręka.
W trakcie słód zbił się niczym beton.Zdecydowanie za szybko chciałem to zrobić.
Czasami leciała naprawdę gęsta brzeczka.
Przy każdym dolaniu wody ponownie układanie złoża.
Całość zajęła około 2,5h :/

Chmielenie 60 minut.
Okazało się jednak, że na pojedyńczym palniku można bez problemów zagotować całą brzeczkę. Wystarczyło odpowiednio garnek ustawić

Finalnie 21l 1.040 SG(~10Blg).
Czyli odrobinę za mało docelowo miało być 1.048 SG.

Fermentacja
1 tydzien burzliwej w temp około 25*C.

Po tygodniu: 1.010 SG (~2Blg)
Zapach: Wypisz wymaluj porter z Żywca.
Smak: Zdcydowanie dominuje goryczka z palonego jęczmienia.

Przelane na cichą docelowo planuje 1 tydzień.(Czy to nie za krótko??)

[fidoangel]

Przelane na cichą docelowo planuje 1 tydzień.(Czy to nie za krótko??)

http://browar.biz/forum/showpost.php?p=816791&postcount=10

[Marusia]

Zastanawiają mnie Twoje problemy z wydajnością i z filtrowaniem. Napisz, jaki masz filtrator? Czy brałeś w CP słody ześrutowane, czy sam śrutowałeś? Niestety po nicku nie kojarzę nazwiska i nie mogę sprawdzić

[genjuro]

@fidoangel
Dziękuję
@Marusia
Filtrator z oplotu. Słody zmielone. A towary na Sępolnie odbierałem:d
Ja nadal uważam, że problemem u mnie jest filtracja, a konkretnie za mała temperatura wody do wysładzania. Tak sobie doszedłem analizując co robiłem i jak robiłem
No i jeszcze woda jest do poprawienia. Do tej pory leciała przegotowana kranówa. Następną warkę zrobię na jakiejś mineralce.

Postaram się to poprawić przy kolejnej warce.

A Stout już w butelkach.

[Marusia]

A towary na Sępolnie odbierałem:d

A, to już wiem

Ja nadal uważam, że problemem u mnie jest filtracja, a konkretnie za mała temperatura wody do wysładzania. Tak sobie doszedłem analizując co robiłem i jak robiłem
No i jeszcze woda jest do poprawienia. Do tej pory leciała przegotowana kranówa.

Temperatura wysładzania jest bardzo istotna, jak była poniżej 72 stopni to faktycznie, stąd mógł powstać problem.

Jeśli chodzi o kranówę, to na wrocławskiej da się zrobić wszystko, oprócz piwa pszenicznego, zatem śmiało możesz jej używać. Nie ma sensu jej najpierw gotować - wszak potem gotujesz brzeczkę z chmielem

[genjuro]

A co z chlorem?? Coś mi świta, że nie szczególnie wpływa na ekstrakcje ze słodów.
Hmm to tłumaczy dlaczego pszeniak pachnie ananasem

[Marusia]

Ale co z chlorem? Nie nadążam

[Seta]

Chlor ulatnia się podczas chmielenia. Z drugiej strony jego obecność podczas zacierania może mieć minimalny wpływ na jakość piwa. Ja czasami gotuję wodę dzień wcześniej - w sumie dużo to nie kosztuje...

[Marusia]

A, o TEN chlor chodzi - myślałam, że o środki dezynfekcyjne
Kiedyś gotowałam wodę, potem przestałam, różnicy w ekstraktywności nie zauważyłam