Też tak zrobiłem. Powiem rewelacja. Mycie zajmuje teraz dwa razy mniej czasu niż przy ręcznym, a z pleśni pozostało tylko wspomnienie
Wyszło mi dla lagera 16Blg. Po dwóch tygodniach fermentacji mam jeszcze 6 Blg. Drożdże zastrajkowały. Co zrobić? Dać brewkita do cichej, czy olać i rozlać z 6Blg? Obawiam się, że naprodukuję granatów. A może się mylę. Doradźcie co zrobić.
Co zrobić, żeby uzyskać z 12Blg po zacieraniu 5-6%alkoholu tak jak w piwach jasnych kupionych w sklepie? Moje do tej pory mają jedynie 4-4.5%. Żadko kiedy drożdże pracują do oporu i po cichej jest 2 Blg. Czy Można bezkarnie bez wpływu na smak piwa dodać trochę glukozy do brzeczki tak aby wyszło więcej Blg i czy drożdże to strawią na tyle żebym nie miał słodko goryczkowego piwa? Pytam dlatego, że jakiś czas temu został mi jeden brewkit i niepotrzebnie na zapas kupiony ekstrakt słodowy. Teraz tylko zacieram. I jak to bywa w ważeniu po paru piwach poniosła mnie fantazja i dosypałem do brewkita nie jeden, a dwa kilogramy ekstraktu. Wyszło z 17Blg. Drożdże doszły po dwóch tygodniach na cichej do 6Blg i stanęły. Zabutelkowałem. Może granatów nie naprodukowałem
Więc co lepsze. Dodać glukozy, czy więcej śrutować słodu?
Jednak, tą wędzoność powinieneś poznać od razu i raczej nie powinna się mylić ze smakami przypalonymi czy stęchłymi...
Ale dam mu jeszcze szansę tak jak mojemu ciemnemu pszenicznemu które z ciekawości zrobiłemi i w minioną sobotę zabutelkowałem. Tyle, że ono lepiej smakuje jak pachnie. Cóż początki piwowarstwa są trudne. Popełniłem dopiero 8 warek z czego cztery z zacieraniem i szukam smaku dla siebie bo akurat nie ma gotowych smaków jak Pilsner Urquell, Perły Chmielowej czy Piwa Żywego z Amberu
Pech!!!
Oj nie...
. 2.06.2006 roku sládek Mojmír Velký uwarzył swoją pierwszą warkę Ryzáka 11° o objętości 250 l w browarku odległym o 1,5 km od centrum Vojkovic. Tak zaczęła się historia, po pięciu tygodniach piwo można było...
Comment