Browar Piotrowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anjinsan
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.05
    • 63

    #31
    a jednak zapisałem, przerzuciłem cały dysk w kompie ;-) oto co znalazłem:

    STOUT guines

    Słód Pale Ale 3,5 kg
    Słód Special B 0,5 kg
    Słód caramunich I 0,25 kg
    DODATKI:
    Jęczmień palony 0,25 kg - ( jeśli nie lubimy można dać 0,10 kg)
    Płatki owsiane 0,5 kg
    Mech irlandzki 1 łyżeczka
    Chmiel Fuggles 50-60 g

    Ekstrakt słodowy ciemny/jasny wedle uznania 140g (ref)
    Drożdże Safale US-04 saszetka

    ZACIERANIE:
    Wsypać słody do 15 l wody o temp 74 oC zacierać 50-60 min w temp 66-68 oC.
    Po negatywnej próbie jodowej podnieść temp do 76 oC i dodać płatki owsiane ( PŁATKI GOTOWAĆ W WORECZKU MUŚLINOWYM CO UŁATWI PÓŹNIEJSZĄ FILTRACJĘ ), jęczmień palony - gotować 10-15 min.

    FILTRACJA/WYSŁADZANIE:
    Wysładzać do uzyskania 25 litrów brzeczki o ekstraktywności 14-12 Blg

    GOTOWANIE/CHMIELENIE:
    Chmiel Fuggles 30g przez 45 min, po tym czasie dodać 20-30g chmielu i 1 łyżeczkę mchu irlandzkiego gotować 15 minut....( Oczywiście w woreczkach muślinowych )

    FERMENTACJA:
    Dodajemy do chłodnej brzeczki ( ok 18-20 oC ) drożdże Safale US-04

    BURZLIWA - 7 dni

    CICHA w miarę mozliwości w gąsiorze 25l - 14 dni

    Po trzech tygodniach dodajemy do brzczki syrop z ekstraktu słodowego ( 140g + 0,5 litra wody ) - czekamy aż przestygnie.

    Degustacja po min 3 miesiącach

    Są jakieś uwagi do tego przepisu? - myślę by go przetestować na warkę nr3 - tylko czy można zastosować rodzimy chmiel, ktoś pisał że to w tym gatunku i tak mało istotny dodatek ;-)
    Ostatnia zmiana dokonana przez anjinsan; 2009-08-19, 16:32.

    Comment

    • genjuro
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2009.07
      • 70

      #32
      Są jakieś uwagi do tego przepisu? - myślę by go przetestować na warkę nr3 - tylko czy można zastosować rodzimy chmiel, ktoś pisał że to w tym gatunku i tak mało istotny dodatek ;-)
      Generalnie skład przypomina Stouta owsianego jakiego można znaleźć w BA.

      Ostatnio ważyłem stouta o podobnym składzie ale od innego dostawcy i też jako 3 warkę.
      Wysładzanie to prawdziwe piekło oczywiście z braku torebek płatki powędrowały bezpośrednio do kotła i to był błąd, trwało to ponad 2h. Podłoże zbijało i zlepiało się w nieprzepuszczalną warstwę. Dolewając wody musiałem mocno wzruszyć podłoże. Generalnie było ciężko, a teraz czekam na efekty.

      Powodzenia

      Comment

      • fidoangel
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 3491

        #33
        Bardzo jestem ciekaw efektu.
        Osobiście przy takim zasypie i takim sposobie zacierania zrobiłbym próbę jodową. Te płatki pod koniec zacierania troszkę mnie niepokoją.
        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

        Comment

        • anjinsan
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2009.05
          • 63

          #34
          jeszcze pomyslę nad tym - zamierzam porównać kilka receptur niby guinnesowych i wyciągnąć średnią ;-)
          a oto mój pszeniczniak - nie wytrzymałem do soboty i druga butelka poszła do kufla

          Prawdę mówiąc niewiele się różni od tej z zeszłej soboty - gorzki chmiel - moze jednak za długo gotowałem No ale najważniejsze, że da się wypić. Jeczmienne na etapie fermentacji jest łagodniejsze - to normalne?
          Attached Files
          Ostatnia zmiana dokonana przez anjinsan; 2009-08-20, 20:43.

          Comment

          • anjinsan
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2009.05
            • 63

            #35
            i powoli szykuję się do ciemnego i myślę zrobić też jasne jęczmienne z przepisu z drugiej warki ale z nutą owocową (dla żony ;-) - co trzeba dodać by wyszedł taki podrasowany reds'ik? Może wlać sok jabłkowy i trochę kwasku cytrynowego z 10 min. przed końcem gotowania?

            wypiłem dziś piwka :

            1. pszeniczne 1,5 miesiąca w butelce - nagazowany solidnie, piana trzyma się długo, mętne, ale ten posmak mocnej goryczki pozostał - może pszeniczne tak mają, nie wiem, bo nie piłem wcześniej - dlatego je zrobiłem ;-) Ocena: Kiepskawo, ciężko się pije.

            2. jęczmienne - 2 tyg. w butelce - nagazowany nie mniej niż pszeniczny i to dużo przed wzorcowym czasem otwarcia pierwszej butelki, mam nadzieję że nie po wybuchają.
            Smak - chyba jęczmienne (jasne) jednak też będę warzył - wyraźnie lepsze od masówek - jest jeszcze troszeczkę przydużo goryczki ale wyraźnie (dużo) mniej niż w pszenicznym po 1,5 miesiącu. Kolor bursztynowy - klarowny. Ocena: dobre - już się nie mogę doczekać kiedy te 2 miesiące ulecą.

            Chyba jednak coś nie tak z tym pszenicznym, stawiam na przechmielenie.

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3491

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anjinsan Wyświetlenie odpowiedzi
              mętne, ale ten posmak mocnej goryczki pozostał - może pszeniczne tak mają, nie wiem, bo nie piłem wcześniej - dlatego je zrobiłem ;-) Ocena: Kiepskawo, ciężko się pije.
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anjinsan Wyświetlenie odpowiedzi
              Chyba jednak coś nie tak z tym pszenicznym, stawiam na przechmielenie.
              Wygląda na to, że sam znalazłeś odpowiedź.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anjinsan Wyświetlenie odpowiedzi
              2. jęczmienne - 2 tyg. w butelce - nagazowany nie mniej niż pszeniczny i to dużo przed wzorcowym czasem otwarcia pierwszej butelki, mam nadzieję że nie po wybuchają.
              Nie czekaj, upuszczaj co kilka dni trochę gazu bo może być nieciekawie a poza tym nie będziesz w stanie nigdy nalać klarownego piwa.
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #37
                Co dałeś do refermentacji i jakie było blg przy butelkowaniu?

                18.VIII.
                jęczmienne - dziś przelane po 10 dniach na cichą - blg z 14 spadł na 3,5

                Comment

                • anjinsan
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2009.05
                  • 63

                  #38
                  oparło się równo na blg 3 - to chyba nie jest dużo, schodziło z 14. dosładzałem książkowo glukozą 140g na 20l.

                  Comment

                  • anjinsan
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2009.05
                    • 63

                    #39
                    jednak butelki wytrzymują ciśnienie Następne warki jednak odwrócę, najpierw jęczmienne jasne, a potem ciemne będę robił - miedzy innym dla tego, że ciemne dłużej zamierzam trzymać na cichej, a mam tylko 2 fermentory (sorry - już mam 2 fermentory - wcześniej przelewałem na cichą do tego samego pojemnika - korzystałem z pojemnika zastępczego do przelania. Czyli po burzliwej, jasnego zleję do drugiego z kranikiem na cichą, a ten od razu pójdzie pod burzliwą na ciemne.

                    Zrobiłem małą degustację pszenicznego i jęczmiennego jasnego w rodzince i .... to co mi smakuje nie koniecznie smakuje innym i odwrotnie. Przechmielone pszeniczne ładnie dojżało i dla mnie nadal ma ostrzejszą goryczkę, ale smakuje kobietom coś jak wino wytrawne, natomiast jeszcze młode-jęczmienne mi smakuje zarąbiście - smakuje głównie facetom - wyraźny mocny smak i mocne w % - kurcze wszyscy orzekli ze jest mocniejsze od sklepowych - ale z obliczeń wychodzi 5,5% czyli przeciętna sklepowych. Chyba że to "oni" oszukują. Ciekawe jak w smaku za miesiąc będzię

                    Comment

                    • anjinsan
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.05
                      • 63

                      #40
                      Wpadł mi w ręce gar ~22l. alu - no i nie czekając już dłużej dziś wykonałem ciemne piwko. Wykorzystałem zestaw - Stout Owsiany z BA.

                      Nie kombinowałem z surowcami z prostej przyczyny - tu jest tyle ile trzeba odmierzone, a przy własnym kompletowaniu to różnie z tymi ilościami jest. Niekoniecznie występują w ilościach min. jakie się chce.

                      Zastosowałem kilka nowości:
                      #do filtracji oplot z wężyka 80cm - rewelacja się sprawdził pomimo płatków luzem (bez siateczki) - nie był może super przepływ, ale był za to stabilny przez cały proces.
                      #siateczkę za to użyłem do chmielu w granulkach - i tak jak założyłem - nie ma osadu po gotowaniu, mam nadzieję że ilości aromatu woreczek nie osłabi za mocno.
                      #śnieg - super sprawa - 4 kursy z wiaderkami 30l. - do wanny i wywar schłodzony ekspresowo /dziwnie musiałem wyglądać zabierając śnieg do domu

                      zastanawia mnie tylko jedna sprawa, miałem jakieś 15l i 15blg, po uzupełnieniu do 20l wyszło mi 11,5blg - kurcze mało. instrukcja zakładała 13. Mam nadzieję że chociaż przefermentuje jak należy.

                      Comment

                      • anjinsan
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.05
                        • 63

                        #41
                        gucio - po 11 dniach blg 4 - poszło na cichą - przetrzymam z 2 tyg. - jest dalej reakcja bo dałem szczelną pokrywę i mi ją wybrzuszyło. Chociaż z połówkę niech spadnie jescze to te 4% wyjdzie. W sumie mi takie pasuje.

                        Comment

                        • anjinsan
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2009.05
                          • 63

                          #42
                          no to na 4blg pozostało - już dłużej nie czekałem tylko III w butelki - 10dni burzliwa+11dni cichej.

                          W zeszłą niedzielę warka IV - jak zwykle eksperymentalna i jak zwykle problemy. Chciałbym wypracować jakieś smakowe piwko.
                          Zrobiłem ją jak warkę II (klasyczny jęczmienniak) ale po przefiltrowaniu podzieliłem na 2 części:
                          A/ tutaj poszedł na 20 min przed końcem gotowania 1l napoju jabłkowego 100%
                          B/ tutaj poszedł na 20 min przed końcem gotowania 0,5l wywaru z kawy naturalnej,

                          Stratowało z blg 14 po tygodniu mam blg 6 !!! - i co dalej?
                          Czy dodatki mogą zatrzymać proces fermentacji?
                          Zostawić jeszcze na "dojście" czy w butelki. Smak jest zarąbisty ale zastanawiają mnie bąbelki. Jakby delikatnie się nagazowało.

                          Comment

                          • anjinsan
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2009.05
                            • 63

                            #43
                            to już się blog zrobił

                            9 dni fermentacji chyba wystarczy

                            B/ kawowe - kawy w ogóle nie czuję, poszło 5 czubatych łyżek kawy fusiastej zaparzanej na 3 razy by wycisnąć ekstrakt - w sumie było około 0.5l wywaru - poszło do 10l brzeczki. Natomiast czuć dużą słodycz, wiele większą niż w jabłkowym. blg spadło do 5 i dalej nie czekam tylko w butelki, a i tu nie wiem ile było początkowo bo w 8 litrach miałem 20!!! dolałem 2l wody więc szacuję 16blg początkowego - Macie fajny kalkulator by to dokładnie wyliczać?? -ponad 5% powinno być - uznałem że te 5blg z 16 to już niech zostanie - dałem odrobinę mniej glukozy - 80 zamiast 100g

                            A/ jabłkowe - słabo wyczuwalne jabłko ale coś tam czuć - taka delikatna nutka - blg końcowy 4 początkowy 14 - ~5% alc no to bajki - przelałem wczoraj do drugiego fermentora /bo ma kranik/ więc jeszcze 1 dzień na cichej będzie -nie wyrobiłem się przed 10 w nocy z młotkowaniem kapsli ;P

                            a takie małe 5gr na temat I i II (jeszcze po 4 butelki zostało - pszeniczne jakby złagodniało i jest smaczniejsze - 5miesięcy, jęczmienne zachowuje swój smak - ale te było dobre od początku.
                            Ostatnia zmiana dokonana przez anjinsan; 2010-01-20, 11:01.

                            Comment

                            • anjinsan
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2009.05
                              • 63

                              #44
                              po dwóch tygodniach ciemnego nie dało się prawie pić - przy otwieraniu z opóźnieniem gejzer piany, ale nie czuć w piwie gazu za mocno, jakby cały uleciał podczas otwarcia.

                              Po miesiącu smak jest znacznie lepszy a po doświadczeniu z wcześniejszym, otwierałem baaaardzo powoli, piana trwała i sztywniejsza jakoś względem zwykłych jasnych piwek.

                              Natomiast z jasnych: już po tygodniu wyśmienite i te z dodatkiem kawy znacznie lepsze od tego z dodatkiem soku jabłkowego. Ale nie czuć ani kawy w jednym ani jabłka w drugim. Te z kawą jest słodsze ?? dziwne biorąc pod uwagę że to jedna warka podzielona na 2 i zaprawiona innymi dodatkami. Po następnych tygodniach oczywiście jeszcze lepsze. Te z kawą długo chyba nie wytrzyma już prawie połowa z 20 poszła

                              Znajomi też potwierdzają moje doznania smakowe
                              Attached Files

                              Comment

                              • anjinsan
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2009.05
                                • 63

                                #45
                                No to szykuję się na wiosenne piwowarzenie. Podsumowując moje dotychczasowe dokonania:

                                I. warka z zestawu BA - pszeniczniak - wyszedł tak sobie jakby przechmielony pomimo ze robiony wg. instrukcji.

                                II. jęczmienne jasne ze słodów (nie zestaw) - bardzo dobre - zniknęło szybko

                                III. Stout Owsiany 13°Blg (Oatmeal Stout) - zestaw z BA - od początku przy otwieraniu trzeba uważać bo ostro pieni się - ale potem jest jakby rozgazowane przez co ciężko wchodzi - posmak podpiwka - liczyłem że z czasem smak się poprawi, bo to ciemne piwko, a tu gucio - równo 3 miesiące i nic się nie zmienia

                                IV. jęczmienne jasne (nie zestaw), dzielone po 1/2 i zaprawiane jedno sokiem jabłkowym, drugie kawą miały być smakowe wyszły dobre, aczkolwiek nie czuć ani jabłka ani kawy, te niby kawowe jest zarąbiste przebija II i IV jabłko - zostało może po 4 butelki.

                                wnioski: zestawy mi nie wychodzą!!! jasne wg. tradycyjnej receptury wręcz przeciwnie - są bardzo dobre. Mam pecha, czy nie mam smaku?, a może te zestawy tak mają? albo trzeba je inaczej przyrządzać? nie wg. załączonych recepturek

                                daje ostatnia szansę zestawom, teraz zamówiłem i prawdopodobnie warzę jako następny:
                                V. Red Irish Ale 12°Blg - może nawet w następną sobotę - jeśli dotrą. a potem:
                                VI. jęczmienne jasne- namierzyłem imbir (całe korzenie) może teraz toto wtłoczę pod koniec gotowania, ten gatunek jako sprawdzony przeplatam z zestawami a potem:
                                VII. Porter (w stylu angielskim) - nadal szukam dobrego ciemnego - ten zestaw będzie następny, a jak nadal za daleko od guinesa padnie to potem zamówię STOUTa nie owsianego

                                Comment

                                Przetwarzanie...