wczoraj zdegustowałem warkę #19 pilzner i #20 koźlaka. Niepotrzebnie się obawiałem o nagazowanie. Obie warki już są smaczne i odpowiednio nagazowane ... ale oczywiście to dopiero początek leżakowania... niech nabierają pełni smaku (tylko jak tu wytrzymać kiedy cała rodzinka ma takie "parcie" na te piwa) a w piwnicy zapasy się skończyły )
Trochę zawiodłem się tym koźlakiem heheheh... bo w smaku jest jak koncernowy amberowski koźlak... a porównanie do koncernówki.. toż to HAŃBA dla piwowara))
Trochę zawiodłem się tym koźlakiem heheheh... bo w smaku jest jak koncernowy amberowski koźlak... a porównanie do koncernówki.. toż to HAŃBA dla piwowara))
Comment