Katowicki Browar Khana

[Seta]

No trzeba brać poprawkę na WB-06, które schodzą bardzo głęboko...

[Khan]

Tak wiem, sądziłem, że 17 dni na cichej i zejście z 16,5blg na 3blg to właśnie głębokie odfermentowanie dla tych drożdży.

Sądzę, że przyczyna jest inna, granaty i wysokie nagazowanie jest tylko w butelkach w jednej skrzynce (20 butelek z 51 jakie rozlałem). Najprawdopodobiej są to butelki jakie rozlewałem jako pierwsze, a wiec może nad osadami była jeszcze aktywna zawiesina osadów drożdżowych które poszły do butelek i spowodowały błyskawiczna reakcję z glukozą... Może.
Druga moja hipoteza to zbyt długie wyprażanie butelek w za wysokiej temperaturze. Rozlewałem podczas warzenia dwóch innych warek i ze względu na proces warzenia wiem, że te porcję butelek trzymałem w temperaturze prawie 200*C przez 35 minut. Jest możliwość, że "słabsze" butelki nie wytrzymały tej ostrej próby. Niestety druga hipoteza nie tłumaczy wyższego nagazowania w porównaniu do reszty rozlanych butelek..

[Stasiek]

Sądzę, że przyczyna jest inna, granaty i wysokie nagazowanie jest tylko w butelkach w jednej skrzynce (20 butelek z 51 jakie rozlałem). Najprawdopodobiej są to butelki jakie rozlewałem jako pierwsze,

Raczej stawiam na niezbyt dokładnie rozmieszanie glukozy. Na dnie było jej więcej i poszła do pierwszej partii butelek.

[Khan]

Witam, 20.05 po 12 dniach burzliwej obie warki koelsch (warka #11 i #12) zostały przelane na cichą fermentację. #11 z początkowego 14.5blg zeszła na 5blg i warka #12 z 13blg na 4,5blg.

Na cichej zostawię minimum 2 tygodnie - czyli kolejne warzenie już w czerwcu zaraz po weekendzie .

Granaty z warki #10 uspokoiły się. Ostatecznie straciłem 4 butelki.

Jak będę miał więcej czasu spróbuję opisać i podsumować doświadczenia jakie zebrałem przy tych pierwszych rozlanych 10-ciu warek

[Khan]

Witam, 10 warek już za mną. Wiekszość tych pierwszych już wypita uwarzyłem:

1# bitera puszkowego,

2# mocne ale - mocne treściwe piwo własnej receptury,

3# Pszeniczne 1 - super piwo, wszystkim smakowało,

4# Porter bałtycki - (jeszcze leżakuje, ale już wiem, że jest pyszne i wiem, że jak przyjdą odpowiednie temperatury to będę znów warzył portera.

5# Pilzner - podobnie jak porter leżakuje w piwnicy i czeka, a smak... po prostu nie wiedziałem, że pilzner i dolniaki tak mogą smakować. Podobnie jak porter czeka aż przyjdzie późna jesień i w piwniczce znów będzie max 9*C i znów uwarzę pilznera

6# Pszeniczka 2 - po zniewalającej pierwszej pszeniczce ta wydawała nam się troszkę gorsza. była słabsza, delikatniejsza mniej wyrazista.

7# Foreign Extra Stout - jeszcze leżakuje, ale coś w nim nie tak, w butelkach tworzy się na powierzchni piwa lekka zawiesina. Smak no cóż..... może potrzeba więcej czasu

8# Bitter Extra Strong - mocne dobre piwo dla twardzieli. Bardzo goryczkowe (wczoraj degustowałem) piana mocna, kremowa, piwo jest mętne (zapomniałem mchu irlandzkiego) ale piwo nie idzie na konkursy....

9# Grodzisz - jeszcze leżakuje i czeka na degustacje.

10# Ciemna pszeniczka - podobnie jak Grodzisz jeszcze czeka na degustację, ale wiem, że jest smakowity.

Reasumując. 10 warek, z dziennika wychodzi że rozlałem równo 450 butelek 0,5l. Wystrzeliły mi tylko (albo aż ) 4 butelki. 10 udanych warek, no jedynie ten FES i ta jego zawiesina w butelce.
Jako najsmaczniejsze typuję 1- Pilzner, 2- Porter, 3- Pszeniczne 1.

Pozdrowienia

[Khan]

#7 FES kolejna próba degustacyjna, tym razem dałem spróbować osobom 3-cim Wszyscy stwierdzili, że piwo jest smakowite i przyjemne. Jedynym minusem tego piwa jest dość szybko znikająca (obfita) piana.
#9 Grodzisz doczekał się degustacji. Bałem się tego smaku ale już wiem, że jest to idealne piwo na letnie upały. Lekkie i wspaniale gasi pragnienie.
#10 Ciemna pszeniczka - Pomysł na to piwo zrodził się z "miłości" do piw pszenicznych i portera. więc dokonałem pewnego połączenia smaków. Piwo jest świetne, aczkolwięk kawowo porterowate nuty zatarły bananowo - goździkowe posmaki piw pszenicznych. W kolejnej warce tego typu dam mnie palonych słodów.

[Khan]

Witam

Wczoraj, rozlałem warki #11 i #12 do butelek dodałem po 3g glukozy na każdą 0,5l butelkę. Wyszło w sumie 110 butelek Koelsha

Jeden problem to to, że nie wiem (tak na 100%) która warka to #11 a która to #12. Różniły się w zasadzie chmielem, jedenastka była chmielona lubelskim a dwunastka chmielem Hallertau Spalt granulat. jedna z nich była mocniejsza 14,5blg a druga 13blg. odfermentowały podobnie do 2,8-3blg.

Następnym razem muszę muszę zaznaczyć, bo pamięć jest jednak baardzo zawodna
Te dwa Koelshe trzymałem na cichej aż 25 dni. niestety nie miałem możliwości wcześniej rozlewać. Bałem się o te warki ze się zepsują, ale wszystko jest OK i już podczas rozlewu próby smakowe wyszły pozytywnie)

[Khan]

25.06 w piątek planuje uwarzyć kolejne 2 warki. Karmelowe słabe i dubbla na drożdżach Wyeast 3787. Dziś rozgniotę i uaktywnię do pracy drożdże, mam nadzieję, że drożdże wystartują i dam rady przygotować starter do piątku.

Nie mam brzeczki, więc na starter mam zamiar zrobić 2-litrową miniwarkę z 300g słodu pilznenskiego zacierane przez 40 minut w temperaturze 65-68*C (warka max 10blg). Aby zachować sterylność tej brzeczki pogotuje ją przez parę minut i wleje do słoja. Mam nadzieję, że ta lekka partyzantka da pozytywny skutek i drożdżyki się miło rozmnożą

W sumie roboty tyle co przy "normalnej" warce wiec może nadam jej "szczęśliwy" numer #13 Zacny pomysł ... więc Karmelowe i Dubbel to będą warki #14 i #15

Trochę martwi mnie temperatura w mieszkaniu jest max 21 stopni.. a w opisie przygotowania startera pisze, że najlepsza temperatura dla tych drożdży to 25-28stopni....

[Khan]

Moje obawy dotyczące temperatury były niepotrzebne. Moje trapisty 3787 z datą produkcji 02.2010 wystartowały już w 1 dniu!!!, a nie w 4 dniu zgodnie z zasadą 1 dzień/miesiąc od daty produkcji. Wpierw paczuszka lekko napęczniała a dziś w 2 dobie jest tak napompowana, że strach koło niej chodzić.

Dziś uwarzę brzeczkę do startera i w piątek nocą znów będzie się działo

[Khan]

Witam, w nocy z piątku na sobotę (25/26.06) warzyłem jak zwykle 2 warki.

Warka #13 Dubbel i Warka #14 Karmelowe

Warka #13 Dubbel
Wykorzystałem recepturę Jacera (warka XLIII)

Zasyp:

Pilzneński 2,8-4,0 EBC Soufflet - 3500g
Monachijski 10-27 EBC Strzegom - 500g
Pszeniczny 3,4 EBC Litovel - 500g
Melanoidynowy 60-80 EBC Weyermann - 300g
Carared (R) 40-60 EBC Weyermann - 300g
Caraaroma (R) 300-400 EBC Weyermann - 500g
Cukier kandyzowany - 500g
rodzynki - 100g

Zacieranie:

52*C - 15"
63*C - 30"
71*C - 40" próba jodowa
78*C -> filtracja i wysładzanie

Filtracja przebiegała bez żadnych problemów.

Gotowanie i chmielenie - 60"

0"- Marynka - 30g
30" Lubelski - 10g
30" Hallertau spalt granulat - 30g
50" cukier kandyzowany plus rodzynki

Po gotowaniu filtracja brzeczki na gorąco i około 02.30 zamknięty filtrator poszedł do wanny z zimną wodą.
Rano dodałem wody i po uzyskaniu 17blg wlałem wcześniej przygotowany starter z drożdżami Wyeast 3787 Trappist. Po paru godzinach w sobotę drożdże zaczęły swoja prace. W nocy z soboty na niedzielę tak sie spieniło, że częśc piany wyszła przez rurkę fermentacyjną ( ok 0,5l straty. dzisiaj już drożdże sie uspokoiły.

Wydajność:

Ostatecznie do fermentatora poszło 24l brzeczki o gęstości 17blg.

Czy w wyliczeniach wydajności dolicza się do całości zasypu cukier kandyzowany i rodzynki???




Warka #14 Karmelowe Ciemne

Zasyp:

Pilzneński 2,8-4,0 EBC Soufflet - 2100g
Monachijski 10-27 EBC Strzegom - 1300g
Melanoidynowy 60-80 EBC Weyermann - 400g
Palony jęczmień - 60g
Karmel ciemny Strzegom - 200g
Special B - 300g
Carafa II - 60g
Laktoza - 650g

Zacieranie:

52*C - 5"
63*C - 30"
71*C - 50" próba jodowa
78*C -> filtracja i wysładzanie

Gotowanie i chmielenie - 65"

0"- Marynka - 30g
30" Spalt Spalter 2009 - 50 g
50" laktoza

Podobnie jak poprzednią warkę filtrowałem na gorąco i całość poszła do chłodzenia do wanny.
rano zadane dorżdżami S-04. Fermentacja ruszyła i buggoce do dzisiaj.

Ostatecznie wyszło 27l brzeczki o gęstości 13blg.

[Khan]

Mam problem z warka #14 czyli moim karmelowym.
Prawdę mówiąc chciałem uwarzyć ciemną słodką karmelową warkę, a wyszło (przynajmniej po próbie smakowej brzeczki przed zadaniem drożdży) że moje karmelowe jest karmelowe, ale pozbawione słodyczy, pomimo, dodania 650g laktozy.

Czy można jakoś dosłodzić tę warkę już podczas fermentacji?? np, po fermentacji burzliwej?? nie wiem też czym.... Dodanie laktozy, glukozy, cukru... a może słodzik?? Czytałem o dodaniu słodzika i wiem, że są różne opinie..

[jkocurek]

Niestety tylko słodzik wchodzi w grę. Wszystko inne (oprócz laktozy, która bardzo słodka jak widzisz nie jest) drożdże zjedzą.

[Khan]

A możesz określić ile słodzika?? mam 29l brzeczki o gęstości 13blg. jeszcze jest na burzliwej.
i dodatkowo.. nie chce robić reklamy producentom słodzików, ale możesz podać jaki słodzik??;p )
i w którym momencie go dodać??

[jkocurek]

NO niestety nie próbowałem tego nigdy. Zrób tak: odlej trochę piwa i dodawaj po pół tabletki. Jak osiągniesz zaplanowana słodkość to przelicz i już wiesz ile trzeba dodać.

[Khan]

Sorry za taki mały off-top ale mam pytanie...

Ile browarków wypijacie podczas warzenia?? W końcu to parę godzin miłej pracy.