Katowicki Browar Khana

[beleg]

Witam widzę że nie tylko ja miałem pracowitą nockę 24-25.08.
Ja warzyłem stauta owsianego (moja 1 warka w życiu) i też miałem problem z filtracją, u mnie trwała 5h !!! cała reszta szczęśliwie bez problemów.
Po schłodzeniu i rozcieńczeniu brzeczki do 12 blg wyszło 23l. Fermentacja niesamowicie burzliwa, (21 C) piana podeszła pod sam dekiel dlatego czytając że u ciebie było 26l w wiadrze okazuje się zbyt dużą ilością i na Twoim przykładzie wiem że przy piwach górnej fermentacji nie lać więcej jak te 23l.

PS. Chcę uwarzyć jeszcze jedną warkę i ma to być piwo na zimę i tutaj zastanawiam się czy tripel będzie odpowiedni i jak z trudnością warzenia tego piwa a może Ty masz inne wypróbowane style zimowe?

Pozdrawiam

[Khan]

Witaj co do tripla to chyba myślisz o piwie "na zimę" ale za rok lub dwa.. bo na tą zimę to z triplem troszkę za późno) Mój tripelek leżakuje już 2 lata (09.2011r.) i jeszcze uważam że trzeba mu dać rok spokoju
Co do stylów na zimę... hmmm ja warzę to co lubię wypić Jak planuje warki to wśród stylów jakie lubię dokładam coś nowego żeby poznać i posmakować

A tak na marginesie do zimy jeszcze daleko.. uwarzysz więcej niż jedna warke) pszeniczne... polecam jako pierwsze;p bo jest piwem, które od biedy można w 3 tygodniu od zabutelkowania spokojnie pić..) potem warzysz kolejne .. popijając juz swoje pierwsze piwko)

[beleg]

Dzięki że mnie "wyprostowałeś" z triplem na razie mam tylko ok. 90 butelek i nie stać mnie żeby "zamrozić" kilkanaście na kilka lat leżakowania. Z drugiej strony tripel widzę jest jak wino im starszy tym lepszy.
Jeżeli chodzi o same butelki to znajomi zaczynają patrzyć na mnie jak na menela widząc jak żebram za pustymi o dziwo ! butelkami.
Mam jedno pytanie odnośnie wężyka filtrującego i długość filtracji. Mój ma ok. 50cm czy taka długość jest wystarczająca bo zastanawia mnie tragicznie wolna filtracja, czy może to moja wina z kilku powodów:
- odczekałem tylko 15 min. po zalaniu wiadra zacierem
- nie mam zaworka z płynną regulacją na wężyk w czasie filtracji podobno pomaga
- nie włożyłem drutu usztywniającego w środek filtra dla usztywnienia i stabilizacji
- ostatni powód jestem zielony w temacie i błąd tkwi w braku doświadczenia :P

Koniec paplaniny z mojej strony i nie zaśmiecam już Twojego tematu.
Pozdrawiam

[Khan]

Witam, po 2 tygodniach burzliwej #51 IRA 12blg S-04 oraz #52 IRA 12blg Danstar Nottingham ALE
zostały przelane na cichą. #51 na S-04 odfermentowała z 12 do 3,5blg, a #52 na Danstarach z 12 do 2,5blg.

[Khan]

Zabutelkowałem,
#51 IRA (S-04) 54 butelki, odfermentowało do 3blg,
#52 IRA (Danstar Ale) 51 butelek, odfermentowało 2blg.
rozlane z dodatkiem 7g/l cukru dodanym w syropie wodnym

[Khan]

Witam,
ufff trochę mnie tu nie było... kadź naprawiona ... dziś pilzner.. mocarnie chmielony... 22.30 start warzenia.. piwo delikatnie się leje do kufelków, delikatnie, bo nocka przed nami

[Khan]

Witam, 31.01.2014r. warzyliśmy jak to określiłem mocarnie nachmielonego pilsa. Jest to piwo ewidentnie pilsowate, ale dodatek laktozy i sporej ilości chmielu wyklucza nazwanie tej warki Pilznerem.
tak więc uwarzyliśmy warki:

#53 Słodkie Chmielone (S-23) oraz #54 Słodkie Chmielone (MauriBrew Lager)

zasyp:

pilzno 10 000g
monach 1 000g
Carapils 1 000g
Laktoza 500g

w sumie zasyp 12,0kg

Zacieranie:

52oC - 15"
62oC - 35"
72oC - 45"
78oC - 1"


Gotowanie 90"

w 0" 30g marynka gran
w 0" 60g hallertau spalt granulat
w 30" 40g hallertau spalt granulat
w 60" 60g Żatecki
w 80" 40g Żatecki
w 80" 500g laktoza
w 85" 6g mech

(w sumie chmielu 230g na 52l warki 12-13blg}

ostatecznie wyszły dwa fermentory po 26 l :

#53 12,5blg S-23
#54 13blg Mauribrew Lager

Kadź naprawiona, już nie przypala słodów, sterownik naprawiony gotowanie bez problemów (wcześniej podczas gotowania brzeczki drobna zmiana nastawy sterownika skutkowała wykipieniem brzeczki... teraz jest sterowanie bardziej łagodne i dające możliwość zapanowania nad procesem).
Śrutowałem słody dość grubo, poskutkowało to idealnie szybką filtracją.
Całość procesu zamknąłem w 6 godzin 22.30-4.30 i jest to chyba mój rekord warzenia 52 litry piwka.

[Khan]

Witam,
zapomniałem dopisać, że po filtracji pozostało mi sporo cieńkiej, ale jeszcze słodkiej brzeczki. Nie mierzyłem blg ale na oko to 4 blg na pewno.. wykapało jeszcze jakieś 5l.

Wlałem do garnka i zagotowałem, dodałem resztki starej glukozy oraz 2-3 łyżeczki cukru oraz łyżkę kawy inki. Sypnąłem łyżkę chmielu, w dwóch porcjach na początku gotowania i drugą łyżkę po 20 minutach, całość gotowałem z 30-40 minut..

Po wystudzeniu dodałem drożdży instant (piekarskie) i wlałem do butelek pet... co dziennie wypuszczałem gaz.. Już na drugi dzień skosztowałem.. mętne) ale bardzo orzeźwiające) super podpiwek)

Przy otwieraniu wyczułem dziwny zapach skarpetkowo śmierdzący (podobne zapachy wyczuwam przy tyskim i lechu ) .. ale po ulotnieniu się, można pić piana cudowna goryczka idealna..

Następnym razem już będę kontrolował blg bo ten wyrób jest godny powtórki

[Khan]

Witam,
po 18-dniowej fermentacji burzliwej przelałem na cichą #53 Słodkie Chmielone (S-23) oraz #54 Słodkie Chmielone (MauriBrew Lager) .
Z początkowego 13blg odfermetowały do 4,5blg.

Temperatura fermetacji niestety wysoka.. 12*C i niestety nie mam możliwości niżej...

Warka na S-23 po tych 18 dniach jest już ładnie klarowna, na Mauribrew Lager jeszcze jest zauważalne spore zmętnienie.

Mała korekta wcześniejszego zapisu w sumie obydwie warki maja po 27 litrów.

Po skosztowaniu twierdzę, że WARTO WARZYĆ) .

[Khan]

Po przelaniu na cichą zebrałem gęstwę (pierwszy raz zbierałem gęstwę z suchych drożdży), teraz czeka na marcowe warzenie w chatce studenckiej) ojjj będzie się działo) (mam nadzieję)

[Khan]

Witam,
dziś do moich dwóch pełnych fermentorów sypnąłem mniej więcej po 25g citry. Pierwszy raz sypnąłem chmiel w granulacie bezpośrednio do brzeczki.. Z wyborem chmielu na chmielenie na zimno nie miałem problemu - po prostu taki miałem w zapasie i tak te dwie warki są bez stylowe, więc amerykańskie cytruski będą mile widziane

a zapach po otworzeniu fermentora był taki kuszący, że miałem ochotę od razu polać do pokala) Ale byłem dzielny i oparłem się i poszedłem do drugiego pomieszczenia piwnicy i znalazłem tam zeszłorocznego pilznera... (warka #45)
klarowny..., piana gęsta..., a smak.. mmmm o dziwo dominował posmak miodu, którego w recepturze nie dodawałem.. ale ewidentnie miód był wyczuwalny... MAGIA WARZENIA warto poczekać rok na takie posmaki (chyba że ten miodowy efekt to jakas skaza) skoro tak to ta skaza jest boosskkaa )

[Khan]

Witam, zabutelkowane obie warki.... wreszcie!!! (poprawie miesięcznej cichej),

Niestety pomyliła mi się numeracja i teraz jest #54 Słodkie Chmielone (S-23) oraz #53 Słodkie Chmielone (MauriBrew Lager).
Warka na S-23 odfermentowała do 3,5blg a na Mauribrew do 4,5blg, do obu warek dałem mniej więcej 7-8g cukru na litr.

Niestety chmiel w granulacie był zawieszony w całej objętości warki, więc konieczne było filtrowanie przez pończochę. Piwko mocno chmielowe.. za miesiąc degustacja

[Khan]

Zapomniałem dopisać, ilość rozlanego piwka

#54 Słodkie Chmielone (S-23) - 55 butelek
#53 Słodkie Chmielone (MauriBrew Lager) - 58 butelek

Po 2 dniach w temperaturze pokojowej piwko poszło do piwnicy 7*C (niestety nie mam lodówki więc niżej, nie będzie).

[Khan]

Witam, w weekend degustowałem dwie swoje warki #33 Bursztyn oraz #39 Cream Ale.

#33 warzona 27.12.2011r. za bardzo, stanowczo za bardzo nasycona, tak mocno, że zatraciły się słodowe posmaki... po paru minutach po otwarciu, nalaniu do pokala i odgazowaniu .. piwo zyskało wiele dobrego, nasycenie zmniejszyło się i wyszły miłe karmele, i słód. do refermentacji dodałem 2,8g glukozy na butelkę o,5l.. a warka odfermentowała z 13 do 2,5blg.
#39 Cream Ale .. fajne gładkie, ale jakoś tak bez szaleństwa.. normalne fajne piwo do picia

[Khan]

Witam, wczoraj degustowałem swoje 2 ostatnio warzone lagery #53 i #54. dla przypomnienia obie warki są identyczne różnią się tylko drożdżami i tak: #53 na MauriBrew Lager oraz #54 na S-23.
Warki niby takie same, ale smak całkowicie odmienny obie mocno chmielone:
#53 (mauri) pierwszy łyk uderzenie chmielu, mocne ale przyjemne, po chwili wyczuwalne cytrusy amerykańskiego chmielu a po chwili wyczuwalna "zardzewiała rura" dosłownie jakbym pił brackie... skąd ten żelazisty posmak???
#54 (s-23) całkowicie odmienne odczucia, chmiel łagodniejszy, czuć posmaki amerykańskiego chmielu.. i co najważniejsze zero żelazistych posmaków!!!

Jakby ktoś miał ochotę mi podpowiedzieć skąd wziął się ten żelazisty posmak to od razu powiem, że wodę użyłem marketową z lidla. z góry dziękuję za pomoc