Jak to Janusz zaczął piwo warzyć...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mj_p
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.12
    • 86

    Warka XI (IPA) - czyli powrót do warzenia po długiej przerwie

    W ramach przypomnienia sobie co i jak, pamiętając, że czasami trzeba robić kilka spraw jednocześnie, zrobiłem sobie schemat postępowania (PDF w załączeniu). Miała to być dla mnie ściąga. I zacząłem:
    1. Gotowanie wody pod zacier (ok 15l wody)
    2. Zacieranie (w temp. ok 65*, potem do 72*, próba jodowa oczywiście natychmiast negatywna i do 76)
    Tu pierwsza niespodzianka: w tym czasie miałem sobie przygotować wodę na wysładzanie. Kiedyś grzałem ją elektrycznym czajnikiem (był dość duży i miał odpowiednią moc), niestety nic nie jest wieczne, obecny czajnik jest mały i wolny. Klapa. Na dobre, grzanie wody rozpocząłem dopiero gdy zwolniłem palniki gazowe po przełożeniu zacieru do filtratora i zostaniu go na 20min żeby odstał. Wtedy przygotowałem ok 15l wody grzejąc ją tylko do temperatury ok 70-80* (uznałem, że to wystarczy - woda w zacierze też nie jest gotowana, na wrzątek przyjdzie jeszcze czas).
    3. Filtrowanie (używając filtru z oplotu oraz rurki na kranik; po odczekaniu 20min, wysładzałem ok 15l, na koniec przepuściłem jeszcze ok 7l odstawiając to do innych naczyń - rezerwa po przegotowaniu do korekty Blg na koniec warzenia )
    4. Doprowadzenie do wrzenia (gar wstawiłem dopiero po całkowitym wysłodzeniu - straciłem parę minut a ta operacja trwała dość długo...)
    5. Chmielenie (zgodnie z przepisem z Browamatora: Marynka 5min, Challenger 35min, Fuggles, 60min)
    Wg. planu w tym czasie miałem zagotować pozostałą wodę do ew. korekcji Blg. Problem w tym, że to już nie była czysta woda ale ostatnie wysładzanie: nie mogłem użyć czajnika a pozostałem możliwości ograniczały się do wykorzystania kuchni gazowej, która w tym momencie dawała wszystko na główny gar do chmielenia. Nie pozostało mi nic innego jak odczekać i podejść do gotowania dopiero w czasie chłodzenia (prawdopodobnie woda ta już nie wystygnie samodzielnie ale... jeżeli będzie trzeba do chłodzenia wykorzystam chłodnicę a tę korekcję zrobię w garze bez wyciągania chłodnicy)
    6. Chłodzenie (chłodnicą a i tak zajęło mi to prawie godzinę; ograniczałem trochę przepływ wody bo nie mam solidnego mocowania rurek do chłodnicy/kranu i przy większym ciśnieniu po prostu zaczyna mi tamtędy przeciekać)
    7. Przygotowanie startera drożdży (suche Safale US-56)
    8. Korekcja gęstości Blg (zmierzyłem i wyszło mi dokładnie 14* , jak w przepisie; cała moja przeprawa z gotowaniem dodatkowych ilości wody była niepotrzebna)
    9. Ułożenie drożdży i brzeczki w fermentorze (wykorzystując osobą rurkę, tu trzeba zassać ustami - zauważyłem ostatnio na forach, że koledzy odkażają usta spirytusem - ja nigdy tego nie robiłem i - odpukać - nie wdało mi się zakażenie; zaryzykuję i tym razem)
    W ostatniej chwili przypomniało mi się, że w fermentorze zakładałem kiedyś na kranik reduktor osadów. Znalazłem go w piwnicy, szybko wymyłem, odkaziłem ACE, wypłukałem i założyłem (pewnie można i bez ale zawsze go używałem)
    10. Odstawienie do piwnicy na burzliwą

    Powyższa historia zdarzyła się wczoraj tj. 20.10.2012 pomiędzy 19:00 a 1:00 (czyli warzenie trwało 6 godzin, potem jeszcze godzina na sprzątanie i można było iść spać po solidnie przepracowanym dniu).


    Problemy i nauczki na przyszłość:
    - przygotowanie wody do wysładzania: ??? (następnym razem spróbuje wykorzystać nieco większy gar i zaraz po odstawieniu zacieru podgrzać w nim wodę do ok 80* - może mi się uda w te 20min)
    - rozpoczęcie podgrzewania (pod gotowanie) jeszcze w czasie filtracji/wysładzania (przelać parę dzbanków odfiltrowanej brzeczki do gara i uruchomić palniki wcześniej - zyskamy parę cennych minut)
    - odkażanie ACE: do gara wrzucić wężyk (który użyję do zlewania) oraz reduktor osadów
    - jak zagotować ostatnie "zlewki po wysładzaniu" (rezerwa do korekcji Blg): mieć przygotowany większy garnek, gotowanie na gazie rozpocząć zraz po zakończeniu chmielenia, tę wodę dodawać gdy w garze jest chłodnica (oszacować ilość wody do dolania, dolać, całość schłodzić i powtórnie sprawdzić Blg)
    - chłodzenie: mierzyć czas (ew. zwiększyć przepływ wody - wcześniej zapewnić lepsze mocowanie rurek do chłodnicy/kranu)
    Attached Files
    Last edited by mj_p; 2012-10-21, 11:03.
    Janusz

    Januszowy Browar

    Comment

    Przetwarzanie...
    X