W zamkowym browarku Camelot u Pendragona

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Infam
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.05
    • 715

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    No faktycznie, bulgocze co minutę. Mogłem jeszcze dzień czy dwa poczekać. Mam naukę na przyszłość
    A teraz będzie sobie bulkać i bulkać. Końca bulkania nie widać a pić się chce
    "Dużo to nie znaczy Dobrze
    Dobrze znaczy dużo"

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #32
      To co, mam rozszczelnić by sobie spokojnie doszło do 3-4 BLG ?

      Picia to ja mam dość na balkonie i w piwnicy

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • Rycho_128
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.03
        • 1054

        #33
        E tam rozszczelnić. Lepiej wzorem niedoścignionego Jabłonowa zastosować fermentację ciśnieniową bez rozszczelniania
        Last edited by Rycho_128; 2010-03-08, 13:41.
        Gdański Browar WaRy
        Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
        Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

        Comment

        • Infam
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.05
          • 715

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
          To co, mam rozszczelnić by sobie spokojnie doszło do 3-4 BLG ?
          Nie ma sensu rozszczelniać. Trzeba czekać na koniec fermentacji. Poprostu wydłuży się cicha.
          Zbyt wcześnie przelewając na cichą, wyhamowujesz fermentację (przynajmniej tak bywało w moich nastawach).
          "Dużo to nie znaczy Dobrze
          Dobrze znaczy dużo"

          Comment

          • Pendragon
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2006.03
            • 13952

            #35
            A to ja sobie poczekam

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #36
              W nocy jeszcze bulgotało, a dziś już cisza. Tylko kiedy nacisnę dekiel, to zabulgocze. Trzeba było poczekać te 2 dni więcej...

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • Pendragon
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2006.03
                • 13952

                #37
                Musiałem w końcu uwolnić łazienkę z butelek, więc cicha - ta prawdziwa, bez bulgotania skończyła się po 10 dniach, a od uwarzenia do rozlania Koźlaczka minęło dni 16. Może trochę mało, ale przecież sobie poleży w butelce co najmniej 2 miesiące.
                Z 16 zeszło do 3 BLG, czyli powinno osiągnąć woltaż rzędu 6,7%. A piwko prezentuje się w butelce tak:
                Attached Files

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #38
                  A w smaku jak?
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13952

                    #39
                    No mistrzostwo świata to to nie jest Przeciętne, ale bez obrzydzenia. Za mało jednak mam doświadczenia z tak młodymi piwami by stwierdzić jak na tym etapie powinno to wyglądać.
                    Last edited by Pendragon; 2010-03-19, 21:28.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #40
                      Z okazji Świąt postanowiłem uraczyć się pierwszą butelką pierwszego mojego piwka. I muszę powiedzieć - jest dobrze Może brak mu polotu i za bardzo czuć drożdże w smaku (z emocji wlał mi się osad), ale przyjemnie się pije. Piana początkowo zapowiadała się mizernie, ale postarałem się i wyszła gruba, gęstą czapa, kołderka utrzymuje się nadal (zostało mi 1/3 kufla). Wysycenie jest dobre, chociaż wolałbym ciut więcej. Jest troszkę lepiej niż w Żywym Korebie do którego mojemu Ale Lagerowi całkiem blisko smakowo i kolorystycznie.
                      Przypomina mi też trochę wyroby szczyrzyckiej Marysi czy też Rycerza z Gosciszewa.
                      Jestem zadowolony
                      Last edited by Pendragon; 2010-04-04, 16:54.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • Pendragon
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2006.03
                        • 13952

                        #41
                        Popijam sobie Starodawne i mam myśl, że gdyby było ciut bardziej słodkie i miało mniej gazu, to byłoby to to samo, co udało mi się uwarzyć/rozpuścić jako pierwsze moje własne.
                        Piszę tu tak sobie ku pamieci, nie żeby się chwalić

                        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          #42
                          Pół roku minęło, a pogoda za oknem w sam raz tak, by uwarzyć trzecie piwo "puszkowe", jak to nazywam. Na garnek poszła IPA Bitter z Muntonsa. Początkowo wyszło 15 stopni ekstraktu, ale ponieważ lubię lekkie piwa, to do tego co wyszło (ok. 16 litrów) dodałem jeszcze trochę ponad 2 litry wody i zrobiło się ekstraktu 12,5. Alkoholu wyjdzie od 5 do 5,5%. Czyli akurat tyle by zmieścić się w normie przewidzianej dla IPA. Do zestawu dołożyli jakieś drożdże o numerze kodowym RPB, cokolwiek to jest...
                          Pierwszy raz skorzystałem z patentu, by dodać wodę z dwóch 5 litrowych baniaków mineralki. Padło na Netto i wodę z Wschowy za 1,45 za baniak. Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi coś na kształt Ediego Dzięki tej wodzie oraz pogodzie za oknem po 4 godzinach mam już brzeczkę o temperaturze 27 stopni. Jeszcze trochę i będzie można dodać drożdże.
                          Last edited by Pendragon; 2010-09-27, 17:31.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dzięki tej wodzie oraz pogodzie za oknem po 4 godzinach mam już brzeczkę o temperaturze 27 stopni. Jeszcze trochę i będzie można dodać drożdże.
                            27st C jest OK. Uznaje się, że górna bezpieczna temperatura to 30st C, ale są i tacy, którzy zapodawali przy wyższej.

                            Comment

                            • Pendragon
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2006.03
                              • 13952

                              #44
                              Dodałem drożdże gdy temperatura w fermentorze sięgnęła 22 stopni i już po 12 godzinach mam pianę na 4 cm
                              27-30 powiadasz? A nie spowoduje to namnażania się jakiś zdegenerowanych kultur albo chociaż nie spowoduje niechcianych smaków w piwie?
                              Trochę mnie tym pocieszyłeś, bo w mieszkaniu mam tak 23-24 stopnie, a sama fermentacja podnosi temperaturę w fermentorze o jakieś 2 stopnie, więc już trochę ponad normę 24 stopni. Wynika z tego, że nie muszę aż tak bardzo chłodzić pokoju?

                              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                              Comment

                              • Seta
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.10
                                • 6964

                                #45
                                W wyższej temperaturze dostajesz więcej ejlowych estrów, co przy angielskim stylu nie stanowi raczej wady.
                                PS Zresztą przez te kilka godzin nic się nie stanie. Chodzi o to tylko, żeby nie zabić drożdży za gorącą brzeczką.
                                Last edited by Seta; 2010-09-28, 08:54.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X