W zamkowym browarku Camelot u Pendragona

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Pendragon
    replied
    Musiałem w końcu uwolnić łazienkę z butelek, więc cicha - ta prawdziwa, bez bulgotania skończyła się po 10 dniach, a od uwarzenia do rozlania Koźlaczka minęło dni 16. Może trochę mało, ale przecież sobie poleży w butelce co najmniej 2 miesiące.
    Z 16 zeszło do 3 BLG, czyli powinno osiągnąć woltaż rzędu 6,7%. A piwko prezentuje się w butelce tak:
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    W nocy jeszcze bulgotało, a dziś już cisza. Tylko kiedy nacisnę dekiel, to zabulgocze. Trzeba było poczekać te 2 dni więcej...

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    A to ja sobie poczekam

    Leave a comment:


  • Infam
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    To co, mam rozszczelnić by sobie spokojnie doszło do 3-4 BLG ?
    Nie ma sensu rozszczelniać. Trzeba czekać na koniec fermentacji. Poprostu wydłuży się cicha.
    Zbyt wcześnie przelewając na cichą, wyhamowujesz fermentację (przynajmniej tak bywało w moich nastawach).

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    E tam rozszczelnić. Lepiej wzorem niedoścignionego Jabłonowa zastosować fermentację ciśnieniową bez rozszczelniania
    Ostatnia zmiana dokonana przez Rycho_128; 2010-03-08, 13:41.

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    To co, mam rozszczelnić by sobie spokojnie doszło do 3-4 BLG ?

    Picia to ja mam dość na balkonie i w piwnicy

    Leave a comment:


  • Infam
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    No faktycznie, bulgocze co minutę. Mogłem jeszcze dzień czy dwa poczekać. Mam naukę na przyszłość
    A teraz będzie sobie bulkać i bulkać. Końca bulkania nie widać a pić się chce

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    No faktycznie, bulgocze co minutę. Mogłem jeszcze dzień czy dwa poczekać. Mam naukę na przyszłość

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Troszku za szybko, będziesz miał zapewne burzliwą cichą

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    Wczoraj piany już praktycznie nie było - tyle co na polskim piwie minutę po nalaniu wiec dziś wieczorkiem przelałem na cichą. Balling spadł do 7 stopni. Piwko zapowiada się smakowicie, ma ładny kolorek i dużo gazu.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2010-03-07, 18:49.

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    No to rozpuściłem 0,7 kg cukru w 1 litrze wody. Balingometr, po ochłodzeniu cieczy na parapacie - tam jest 20 stopni, pokazuje mi 15,5 Gdy dodam jeszcze ekstrakt do butelek, to powinienem mieć około 16. No!

    Leave a comment:


  • jacer
    replied
    Syp śmiało cukr.

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    Tak, w temp. 20 stopni.
    Faktycznie na puszcze było napisane OG: 1040-1044. Zakładam, że te cyfry to jest to samo co 1.040 - 1.044 ? Czyli wszystko gra, nawet przekroczyłem do 1.050 No ale trochę litrów mniej mam.

    To też jest koźlak-górniak. Taki holenderski
    Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2010-03-03, 17:36.

    Leave a comment:


  • Twilight_Alehouse
    replied
    A Blg było mierzone w temperaturze kalibracyjnej? Jeśli była wyższa niż 20 st. C, pomiar Blg będzie zaniżony.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    A na puszcze jest podane ile blg ma mieć brzeczka? Bo wiesz, to może być taki sam koźlak, jak lagery górnej fermentacji

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X