W zamkowym browarku Camelot u Pendragona

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    W zamkowym browarku Camelot u Pendragona

    A więc w końcu nadeszła ta chwila! Dnia 9 lutego roku pańskiego 2010 miłościwie samemu sobie panujący JA uwarzyłem pierwsze piwo. No w zasadzie nie tyle uwarzyłem co rozpuściłem we wrzątku puszkę i kilo ekstraktu słodowego.

    Zaszczytu tego dostąpiła puszka o jakże przewrotnej nazwie Lager, do której to firma Brewmaker dodaje drożdże... górnej fermentacji o bliżej nie znanej nazwie, poza nadrukiem "WEB" - cokolwiek to znaczy...

    Wyszło mi tego 18 litrów o ekstrakcie 11 blg.
    Czekam na dalszy przebieg wypadków.
    Last edited by Pendragon; 2010-02-09, 15:54.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • JAQBA
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.08
    • 1352

    #2
    Gratulacje Pierwsze koty za płoty - kiedy śrutowanie?

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #3
      Śrutownik jest i czeka w piwnicy. Ale są tam jeszcze 2 brewkity
      Chce przejść wszystkie etapy, żeby zebrać doświadczenie i niczego nie żałować

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • wogosz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.12
        • 1007

        #4
        Witaj w klubie niezupełnie normalnych, jak to o nas mówią.
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
        No w zasadzie nie tyle uwarzyłem co rozpuściłem we wrzątku puszkę
        Miałeś chyba ciut za kwaśną wodę.

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi

          Miałeś chyba ciut za kwaśną wodę.
          Hehe
          Wodę mam chyba nie najgorszą, ale na pewno dość twardą.

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • Rycho_128
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2007.03
            • 1054

            #6
            Tak trzymać i podtrzymywać

            Noooo... Kiedy degustacja? Na temat samego procesu się nie wypowiem, bo póki co to ja tylko teoretyk gawędziarz
            Last edited by Rycho_128; 2010-02-09, 16:55.
            Gdański Browar WaRy
            Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
            Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

            Comment

            • Rycho_128
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2007.03
              • 1054

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
              Hehe
              Wodę mam chyba nie najgorszą, ale na pewno dość twardą.
              Jeżeli chodzi o twardość wody, to na stronach SNG podają, jaka jest twardość w poszczególnych dzielnicach Gdańska, zresztą nie wiem czy prawdę mówią, a jak jest w Starogardzie to nie wiem. Subiektywnie wydaje mi się, że podają zbyt miękką, wg tego ustawiałem zmywarkę do naczyń i potrzebna była korekta w kierunku twardszej. A kwasowość wody - wot zagwozdka...
              Last edited by Rycho_128; 2010-02-09, 17:00.
              Gdański Browar WaRy
              Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
              Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #8
                Pendragon - witam w gronie piwowarów
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Pendragon
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2006.03
                  • 13952

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pendragon - witam w gronie piwowarów
                  Ale na szkółkę i tak muszę w końcu trafić

                  Coś się zaczyna dziać - pojawiła się 5 centymetrowa pianka

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13952

                    #10
                    Nie minęły 3 dni a piany już prawie nie ma, pływają sobie tylko takie "wyspy". Zaniepokoiło mnie to, bo ta moja burzliwa była trochę mało burzliwa. Po pierwszej nocy widać było przez ściankę fermentora, że piana jest na 1 kreskę (litr), czyli na jakieś 5 mm. Wieczorem na pianie utworzyła się ciemniejsza obwódka. To było 10 lutego. Wczoraj 11 piany zaczęło jakby ubywać, spodziewałem się czegoś wręcz przeciwnego... No a dzisiaj to już jest jej całkiem niewiele. Zaniepokoiło mnie to i zacząłem szukać odpowiedzi na temat fermentacji.

                    Wyczytałem, że ktoś miał podobne problemy i doradziliście mu pomiar gęstości. No więc wydezynfekowałem chochelkę i nalałem do menzurki. Wychodzi na to, że po 3 niepełnych dniach mam .. troszkę ponad 4 BLG! (z początkowych 11). Myślałem, że te drożdże są felerne, a tu się okazuje że takie super wydajne?

                    Piwo w menzurce wyglądało całkiem apetycznie (no może poza kłączkami zbitych drożdzy, ale takie rzeczy też mają swój urok np. w pszenicy czy belgach). Nalało mi się z pianką i widać było unoszące się do góry bąbelki i to nawet całkiem sporo! Oczywiście skosztowałem. Może jakoś specjalne w smaku nie było, trochę za gorzkie, no ale najważniejsze - nie kwaśne. Zapach też przyjemny.

                    Dziś dam mu spokój, ale jutro już chyba będzie można przelewać na cichą?
                    Last edited by Pendragon; 2010-02-12, 10:56.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • biermann
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.09
                      • 2552

                      #11
                      a etykietkę będziesz robił bo wicie rozumicie... ja bym się wtedy pisał
                      "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                      Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                      Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                      Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                      Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                      Comment

                      • Pendragon
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2006.03
                        • 13952

                        #12
                        Mam w planach, ale do tych puszkowych to raczej nie. Już próbowałem coś "namalować" - edycja takiej etykiety prawdę mówiąc przerosła moje nerwy
                        Last edited by Pendragon; 2010-02-13, 02:33.

                        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          #13
                          13 lutego, w sobotę, przelałem na cichą, a dziś było butelkowanie. Właśnie skończyłem
                          Wyszło tego równo 30 butelek. Z początkowych 11 BLG zeszło mi początkowo do 4 (badane przed przelaniem na cichą), a dzisiaj zeszło nawet do 2,5 BLG. Wychodzi na to, że piwko powinno mieć w rezultacie końcowym coś koło 4,4%. Myślę, że w sam raz.
                          Grunt, że nie skisło. Jest tylko trochę nieprzyjemnie gorzkawe. Ale jest też dużo słodu w smaku i zapachu, wiec jestem zadowolony. Ciekawe co z tego wyjdzie gdy poleżakuje.
                          Nazwę je Ale Lager
                          Last edited by Pendragon; 2010-02-22, 14:51.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • dreads
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.09
                            • 520

                            #14
                            Swoje pierwsze piwo również robiłem z tej puchy. I nazwałem je... Lager czyli Ale Doświadczenia identyczne - wyspy z piany, fermentacja zakończona bardzo szybko i ta gorzkość. Na szczęście z czasem zniknęła, po 3 miesiącach w ogóle nie było jej czuć. Ostatnia degustowana butelka była całkiem sympatyczna. Czuć całkiem przyjemną goryczkę, a do tego jakby zapach i smak... róży szkoda, że w piwnicy została już tylko jedna butelka...
                            Gratuluję swoją drogą udanej inicjacji

                            Comment

                            • Seta
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 6964

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                              1 Z początkowych 11 BLG zeszło mi początkowo do 4 (badane przed przelaniem na cichą), a dzisiaj zeszło nawet do 2,5 BLG. Wychodzi na to, że piwko powinno mieć w rezultacie końcowym coś koło 4,4%.
                              jak doliczysz ok. 0,5 blg na cukier do refermentacji to wyjdzie ok 4,8%.
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                              Jest tylko trochę nieprzyjemnie gorzkawe.
                              Goryczka zmaleje- poczekaj ze 2 miesiące.

                              Gratulacje!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X