Michałowe warzenie

[mihalw]

Witam.
Browar (jeszcze bez nazwy) wystartował we wrześniu 2009 i ma na swoim koncie 13 warek (wszystkie z zacieraniem i ani jedna kiblowa) ale do tej pory nie czułem się gotowy, żeby dzielić się wynikami mojej pracy. Od tej pory będę jednak opisywał (a przynajmniej będę się starał ) wszystkie warki. Tak więc:

Warka nr 14

11 kg - pilzeński
1,5 kg - monachijski
0,25 kg - Carapils
0,25 kg - zakwaszający

całość wsypana do 39l wody 65*C
63*C - 45 min
73*C - 15 min
78*C - 10 min i wysładzanie do 10,5 Blb (ok.93l)

gotowanie 60 min.:
60 min - 90 g marynka
30 min - 90 g marynka
10 min - 110 g lubelski + 10 g mech irlandzki

Wyszło ok. 84l 12 Blg (przez noc jeszcze trochę odparuje jak będzie stygło)

[anteks]

W czym warzysz takie duże warki ?

[mihalw]

W czym warzysz takie duże warki ?

W garnku z nierdzewki 100l (z cieńkim dnem). Do wysładzania używam garnek kupiony w CP - 40l. Długo zastanawiałem się nad konstrukcją czegoś do filtracji ale w końcu doszedłem do wniosku, że nie ma sensu kombinować i rozkładam filtrowanie jednocześnie na dwa fermentory z filtratorami z oplotu. Po zagotowaniu i wystudzeniu (ok. 24h) całość ląduje w beczce 80l (taka niebieska do kapusty).
Ale robię też mniejsze warki - mam tylko 2 beczki.

[radekam]

Kup sobie jeszcze jedną beczkę - będziesz mógł mieć jednocześnie dwa piwa na różnych etapach fermentacji. Ja tak robię.

[mihalw]

Warka nr 14

Wyszło ok. 78l 12 i trochę Blg. Gęstwa Wyeast Bohemian Lager została zadano do brzeczki o temp. 22*C i powędrowała do pomieszczenia o temp. 12 - 13*C.

Warka nr 15

3,0 kg - pilzeński
1,3 kg - monachijski
0,5 kg - karmelowy jasny
0,1 kg - zakwaszający
0,1 kg - Carapils
0,3 kg - barwiący
0,3 kg - jęczmień palony

zacieranie:

64*C - jasne słody a po 60 min. dodane ciemne i podgrzewanie
73*C - 15 min.
78*C - i wysładzanie do ok. 35l. 10,5 Blg

gotowanie 60 min.:

60 min. - marynka 50 g
15 min. - lubelski 45 g
10 min. - mech irlandzki 5 g

[mihalw]

Warka nr 15

Wyszło ok. 27,5l 13 Blg. Zostały zadane drożdże Wyeast 1084 Irish Ale. Temperatura pomieszczenia 20*C.

[mihalw]

Warka nr 16

5,0 kg - pilzeński
1,25 kg - monachijski
0,15 kg - Carapils
0,1 kg - zakwaszający
0,5 kg - cukier kandyzowany jasny
0,5 kg - cukier
35 g - marynka
25 g - lubelski
5 g - mech irlandzki

zacieranie:

63*C - 60 min
73*C - 15 min
76*C - 5 min i wysładzanie do ok. 32l

gotowanie 70 min.:

70 min - marynka
25 min - lubelski + cukier + mech irlandzki

Wystudzone do temperatury 20*C i zadane drożdżami Wyeast 1388 Belgian Strong Ale.
Wyszło 25l 19,5 Blg

[Terry]

Do takich warek warto zakupić bęczkę 120L i zamontować kranik.

Będziesz miał pojemnik zarówno do filtracji jak i do rozlewu piwa do butelek

[mihalw]

Do takich warek warto zakupić bęczkę 120L i zamontować kranik.

Będziesz miał pojemnik zarówno do filtracji jak i do rozlewu piwa do butelek

Zastanawiałem się nad tym ale:

1) garnka 100l i tak nie napełnię w 100%, część odparowuje podczas gotowania więc beczka 80l mi wystarcza
2) te beczki niestety są u dołu dość mocno zaokrąglone ( nie tak jak fermentor, który jest prosty do samego dołu ). Istnieje więc problem w zamontowaniu kranika- żeby był w miarę prosto musi być zamontowany ok. 12 cm od dołu (licząc oś poziomą otworu). Żeby był prosto - 17 cm.
3) filtracja idzie dużo sprawniej rozłożona na dwa naczynia
4) te beczki niestety nie mają żadnych uszu ani uchwytów więc są bardzo nieporęczne do podnoszenia, przenoszenia itp. Nawet jak rozlewam do butelek to najpierw wężykiem do fermentora
5) jeśli chodzi o rozlew z takiej beczki to ciężko było by wyliczyć ilość środka do refermentacji bo beczka nie ma podziałki i nieregularne kształty ( w związku z tym użycie wzorów nie wchodzi w rachubę ). Podawane przeze mnie ilości obliczam właśnie w garnku (wzór na objętość walca)

Jeśli masz jakieś inne doświadczenia to chętnie posłucham i rozważę Twoje argumenty "za".

[Marusia]

4) te beczki niestety nie mają żadnych uszu ani uchwytów więc są bardzo nieporęczne do podnoszenia, przenoszenia itp.

Przypomniała mi się nasza rozmowa "to przenieś fermentor do wyższej temperatury"

Witam w dziale o warzeniu

[Terry]

1) garnka 100l i tak nie napełnię w 100%, część odparowuje podczas gotowania więc beczka 80l mi wystarcza

Nie doczytałem, że masz beczkę 80L. Zdawało mi się, że 60L

2) te beczki niestety są u dołu dość mocno zaokrąglone ( nie tak jak fermentor, który jest prosty do samego dołu ). Istnieje więc problem w zamontowaniu kranika- żeby był w miarę prosto musi być zamontowany ok. 12 cm od dołu (licząc oś poziomą otworu). Żeby był prosto - 17 cm.

Zgadza się. Po zamontowaniu kranu jest on poniżej dna beczki. Ja zawsze stawiam beczkę na jakiejś skrzyneczce albo stole.

3) filtracja idzie dużo sprawniej rozłożona na dwa naczynia

Ale dwa razy więcej babrania

4) te beczki niestety nie mają żadnych uszu ani uchwytów więc są bardzo nieporęczne do podnoszenia, przenoszenia itp. Nawet jak rozlewam do butelek to najpierw wężykiem do fermentora

A beczka 80L ma już uszy? Bo na pewno mają je beczki 60L. Zdawało mi się, że "osiemdziesiątki" też już nie mają.

5) jeśli chodzi o rozlew z takiej beczki to ciężko było by wyliczyć ilość środka do refermentacji bo beczka nie ma podziałki i nieregularne kształty ( w związku z tym użycie wzorów nie wchodzi w rachubę ). Podawane przeze mnie ilości obliczam właśnie w garnku (wzór na objętość walca)

Objętość brzeczki obliczam tak jak ty - na etapie warzenia. Potem przy rozlewie oceniam "na oko" dodatek 20g cukru w te czy we wte przy 80litrach nie powinien stanowić różnicy
Fermentuję w beczkach 60L i pojemnikach 30L. Beczki 60L zamierzam oznaczyć z zewnątrz, ale nigdy nie ma na to czasu

Generalnie stosowanie takiej 120L beczki może być dość kłopotliwe. Ale dzięki temu mam jeden pojemnik "do wszystkiego" bez obawy że mi zabraknie pojemności. Zresztą... w ogóle stosowanie gara 100L bez systemów ułatwiającyh pracę (typu krany, podnośniki itp, tak jak to ma Wesoły w swojej warzelni) jest dość kłopotliwe.
Ja (190cm/100kg) warzę z bratem (180cm/85kg) i póki co główne systemy ułatwiające życie to nasze mieśnie

[mihalw]

Może i masz rację Terry. Jednak już kilka razy warzyłem "moją metodą" i nabrałem wprawy. Wydaje mi się, że jak ktoś już zacznie coś robić i mu to dość sprawnie wychodzi to nie odczuwa potrzeby by to zmieniać. Oczywiście, jak się dorobię całej instalacji z systemem pomp to przestawię się od razu

Warka nr 17

3,0 kg - pilzeński
1,0 kg - pszeniczny jasny
0,8 kg - monachijski
0,1 kg - zakwaszający
0,1 kg - Carapils
100 g - lubelski
5 g - mech irlandzki

zacieranie:

całość wsypana do 15l 67*C
63*C - 30 min.
73*C - 75 min. ( miało być 30 min. ale rodzice właśnie wrócili z urlopu i powstało lekkie zamieszanie )
76*C - 10 min. filtracja i wysładzanie do ok. 35l

gotowanie 60 min.:

60 min. - 50 g lubelski
10 min. - 50 g lubelski + 5 g mech irlandzki

Wystudzone do 20*C w 90 min. i zadana gęstwa, która była zebrana z warki do której zostały dodane Wyeast 2565 Koelsch ale coś nie chciały wystartować więc wsypałem S-33. i wyszła gęstwa Koelsch-33

[Marusia]

Ja mam pytanie - dlaczego w każdej warce u Ciebie występuje carapils i zakwaszający? Normalnie wyglądają przez to jak słody podstawowe

[mihalw]

Ja mam pytanie - dlaczego w każdej warce u Ciebie występuje carapils i zakwaszający? Normalnie wyglądają przez to jak słody podstawowe

Jeśli chodzi o carapils to wyczytałem, że poprawia pienistość, a zakwaszający to zauważyłem, że poprawia wydajność. A nie powinno się? Może to mieć jakiś negatywny wpływ na niektóre warki? Np. przy górniakach tak o dolniakach nie lub na odwrót? Albo nie należy ich łączyć z jakimś innym słodem? Jestem dopiero początkujący i może czegoś nie doczytałem

[Marusia]

Co do piany przy carapilsie - też o tym czytałam, nie zaobserwowałam jakichś zmian w praktyce jednak.

Moje pytanie raczej zmierzało do tego, że wygląda, jakbyś przyjął używanie tych słodów jako konieczność. Poeksperymentuj bez nich, bo potem bedziesz miał stresa, jak Ci ich kiedyś zabraknie