W kuchni po prawej się warzy

[leona]

Pewnie przyjdzie i na to pora ale odsuwam takie eksperymenty w czasie. Jednak piwo to nie galareta z nóżek

[Kazimierz_W]

Nie ma to absolutnie żadnego wpływu na smak piwa. W literaturze dotyczącej angielskich piw- casket ale, wymagane wręcz jest za każdym dodanie karuku (żelatyny). Z tym, że Ty w domu zlewasz piwo z nad osadu żelatyny, a tam zostaje to w beczce do wyszynku.

[zgoda]

Podaj namiary na tę literaturę, bo ja na coś takiego nie trafiłem.

[Krzysiu]

Jaką literaturę, u licha? Klarowanie karukiem piw angielskich to podstawa wiedzy o piwach wyspiarskich w beczkach. Żelatyna działa dokładnie tak samo, powszechnie stosuje się tę metodę w winiarstwie domowym. Moim zdaniem w piwie jest mniej przydatna, ze względu na większą ilość osadów i w związku z tym większą stratę piwa.

[zgoda]

No właśnie proszę o wspomnianą "literaturę". Ja tam trafiam jedynie na "fining agents", których używały browary produkujące podłe piwo po to, by je sprzedać jako "fine beer", względnie oszuści próbujący opchnąć zepsute piwo jako dobre, co nota bene do końca XIX wieku groziło zabójczą karą finansową, dochodzącą do 500 koron (~200 funtów).

[Krzysiu]

Po wpisaniu w googla słowa "karuk", otrzymuję się po polsku taki pierwszy wynik: http://pl.wikipedia.org/wiki/Karuk . Polecam przeczytać dział "zastosowanie".

Krótko omawia zastosowanie karuku również Kopyr w recenzji książki Dave Millera: http://blog.kopyra.com/index.php/201...lko-dla-orlow/

[Kazimierz_W]

Podaj namiary na tę literaturę, bo ja na coś takiego nie trafiłem.

David Sutula - Mild Ale (Brewers Publications)

[eslord]

Krzysiu ma racje chodzi dokładnie o Isinglass i klarują tym REAL ALE bezpośrednio w beczki do wyszynku.

[leona]

(...) Moim zdaniem w piwie jest mniej przydatna, ze względu na większą ilość osadów i w związku z tym większą stratę piwa.

Przy chmieleniu na zimno 20-40 gramami chmielu, osadów mam około 1-1,5 litra. Czy ilość piwa dodatkowo absorbowana przez żelatynę jeszcze bardziej zwiększa straty?

[zgoda]

Krzysiu ma racje chodzi dokładnie o Isinglass i klarują tym REAL ALE bezpośrednio w beczki do wyszynku.

W rzeczy samej, racja.

[Krzysiu]

Przy chmieleniu na zimno 20-40 gramami chmielu, osadów mam około 1-1,5 litra. Czy ilość piwa dodatkowo absorbowana przez żelatynę jeszcze bardziej zwiększa straty?

Nie mierzyłem tego dokładnie, ale wydaje mi się, że tak. Właściwie to w ogóle nie mierzeyłem tego na chmielu luzem, raz tylko zastosowałem, jak dodawałem chmiel w pakunkach, i wyszło tego osadu więcej. Natomiast pamiętam z czasów, jak robiłem wino - osadu było więcej, ale wino idealnie klarowne. Nawet takie, które nie chciało się sklarować przez pół roku.

Wyjście to klarowanie na dwa razy - najpierw grawitacyjnie, a dopiero po nim żelatynowe. No i coś za coś - chce się mieć klar i mało osadu w butelkach, trzeba więcej piwa poświęcić.

[eslord]

Moim zdaniem troche przesadzacie z tymi stratami... klarowalem zelatyna i zolem, sama zelatyna tez, osadow jest moze szklanka czasami mniej i wyglada to tak nieapetycznie ze moglbym poswiecic wiecej piwa aby sie tego pozbyc...
W planach klarowanie karukiem bo zarowno zol jak i zelatyna maja swoje minusy.

[leona]

#47 Stout

Zasyp:

• 3,80 kg pale ale (5,5 EBC)
• 0,40 kg płatki jęczmienne
• 0,27 kg jęczmień palony (1100,0 EBC)
• 0,13 kg black (1500,0 EBC)
• 0,10 kg czekoladowy (900,0 EBC)
• 0,07 kg zakwaszający (5,9 EBC)
• łyżeczka gipsu

Zacieranie:

• 66°C - 75'
• mash out

Gotowanie:

• 60' - 35 g Bramling Cross [6,00 %]
• 10' - 13 g Bramling Cross [6,00 %]

Chyba komputer zwariował bo BS wyliczył sprawność zacierania na 92%. Po rozcieńczeniu do 12,5 Blg brzeczka zadana Windsorami (tym razem nie przeterminowane ) odfermentowała do 4 Blg. Po nagazowaniu piwo przyjemnie czekoladowe i dość treściwe.

[leona]

#48 Mild

Znowu coś do picia i znowu coś "bezcytrusowego"

Zasyp:

• 3,10 kg pale ale (5,5 EBC)
• 0,25 kg Amber (45,0 EBC)
• 0,15 kg czekoladowy (900,0 EBC)
• łyżeczka gipsu

Zacieranie:

• 68°C - 80'
• mash out

Gotowanie:

• 60' - 16 g Pacific Gem [12,00 %]
• 10' - łyżeczka mchu irlandzkiego

Brzeczka 10 Blg. zadana kilkoma łyżkami gęstwy Windsorów postoutowych. Zeszło do 3 Blg., do refermentacji użyłem 75 g cukru. Chmiel jakiś osłabiony musiał być bo kalkulator pokazuje ca 25 IBU a w smaku jest tylko w końcówce leciutko goryczkowe. Idealne piwo na nadchodzący upalny łikend

[leona]

#49 Australijska Pszenica

Wszyscy robią american wheat, to i ja. Tyle, że z australijskimi drożdżami i chmielem, polskim słodem i od razu wiedziałem, że nie planuję chmielenia na zimno, więc chyba nie american?

Zasyp:

• 1,60 kg pale ale (5,5 EBC)
• 1,45 kg pszeniczny (3,0 EBC)
• 0,10 kg Amber (45 EBC)

Zacieranie:

• 66°C - 75'
• mash out

Gotowanie:

• 60' - 7 g Pacific Gem
• 15' - 7 g Pacific Gem
• 0' - 11 g Simcoe

Celowałem w "normalny" ekstrakt i wyszło 17 litrów brzeczki o ekstrakcie 11,5° Blg. Zadane nieuwodnionymi drożdżami MauriBrew Ale. Fermentowałem 29 dni (!) bez cichej, w stabilnej temperaturze 20 °C.
Wyszło niezobowiązujące piwo, słodowo-zbożowe z lekką goryczką, do płukania gardła.

I w tym roku to byłoby na tyle