Warka #39 Blonde Ale
Jasne, lekkie, z amerykańska cytrusowe piwo na lato.
Zasyp:
Zacieranie:
Gotowanie:
11° Blg. zadane połową saszetki US-05. Start trwał bardzo długo i już bałem się, że skwaszę drugie pod rząd. Odfermentowało do 3,5° Blg. czyli z cukrem do refermentacji ma ok. 4,2-4,4% alkoholu. Cudownie.
Piwo dobre, lekkie, goryczka dość wysoka ale przyjemna (ok. 30 IBU), słodowo-owocowy aromat. Taki "american style koelsch" do płukania gardła
Jasne, lekkie, z amerykańska cytrusowe piwo na lato.
Zasyp:
- 2,10 kg pilzneński
- 1,00 kg wiedeński
- 1,00 kg pszeniczny
- 0,10 kg Carared (Weyermann)
- 0,05 kg zakwaszający
Zacieranie:
- się zapomniało zapisać ale planowałem dość płytko odfermentować, więc pewnie było to jakieś 67-68°C przez godzinę
Gotowanie:
- 60' - 11 g Citra
- 15' - 15 g Columbus (Tomahawk)
- 10' - łyżeczka mchu irlandzkiego
11° Blg. zadane połową saszetki US-05. Start trwał bardzo długo i już bałem się, że skwaszę drugie pod rząd. Odfermentowało do 3,5° Blg. czyli z cukrem do refermentacji ma ok. 4,2-4,4% alkoholu. Cudownie.
Piwo dobre, lekkie, goryczka dość wysoka ale przyjemna (ok. 30 IBU), słodowo-owocowy aromat. Taki "american style koelsch" do płukania gardła
Comment