Browar "Kaiserweg" - Gdańsk

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • korko_czong
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.11
    • 53

    #16
    #4 Schwarzbier

    W zeszły weekend zrobiłem kolejne piwo: Schwarzbier z zestawu CP. Niestety nie miałem instrukcji do warzenia, ale jakoś sobie poradziłem.

    Zasyp.
    Słód pilzneński 2 kg
    Słód monachijski 2 kg
    Słód barwiący 0,3 kg

    Zacieranie.
    Słody dodane do 16l wody o temp. 68 st.C.
    63 - 45'
    73 - 50' (bez próby jodowej)
    73 - (dodany barwiący) 10'
    78 - 1' > filtracja.

    Wysładzanie - woda 78*, około 20 litrów, do objętości brzeczki 27l, BLG 10.
    Filtracja przebiegła bardzo sprawnie. Wykorzystałem nowy sprzęt - instalację do wysładzania ciągłego (coś a la fly sparging), zamiast dolewania wody wysłodkowej porcjami na młóto i wzruszania ciągle złoża.
    "Instalacja" to w sumie parę kształtek i rurek PVC fi 20mm, połączonych na wcisk. Rurki ponacinałem brzeszczotem aby przesączała się przez nie woda, a całość przymocowałem do spodu pokrywy kadzi filtracyjnej. Wystaje tylko lejek przez który leję gorącą wodę. Ponieważ kadź jest przykryta, ogranicza to dodatkowo straty ciepła.

    Gotowanie 70'.
    0' - 30g lubelski
    30' - 20g lubelski
    70' - koniec > chłodzenie.

    Udało mi się wstrzelić w 21,5l 12 BLG, odbyło się więc bez dolewania wody. Chmieliny też udało mi się dość sprawnie oddzielić (zrobiłem wir i ściągnąłem brzeczkę wężykiem przy ściance gara a chmiel ubity w papkę został na środku. Zostało 0,5l syfu).

    Drożdże: gęstwa W34-70 po #2.
    Fermentacja w 12st. C, ale robi się niestety coraz cieplej i chyba jest to ostatnie piwo dolnej fermentacji aż do kolejnego sezonu jesienno-zimowego.
    Gambit Gruziński
    Inszallah

    Comment

    • korko_czong
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2009.11
      • 53

      #17
      #3 Pszeniczne

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
      No bój się. Może będzie OK przez 8 dni powinno właściwie odfermentować.
      Na wszelki wypadek okryj skrzynki jakimś kocem. Trzymaj w piwnicy. Najpóźniej za tydzień pierwsza degustacja otwierana nad zlewem, po paru dniach następna... W sumie piwa na tych drożdżach i tak nie ma sensu przetrzymywać więcej niż miesiąc.
      No i żeś Seta wykrakał... Schodzę dziś do piwnicy, patrze a tam pusta butelka pszenicznego z rozsadzonym denkiem. A więc granaty. Piwo ma troche ponad tydzień od zabutelkowania i jest nawet pijalne (myślałem, że będzie lepsze), ale chyba trzeba będzie je wypić jak najszybciej. Nalać na raz do szklanki oczywiście się nie da, bo piana wszędzie. Operacja upuszczana gazu spod kapsli coś daje czy to raczej szkoda zachodu?

      Aha i jeszcze pytanie odnośnie piwa #2, które mi zamarzło na lodową bryłę w lodówce na cichej. Do refermentacji muszę dodać nowe drożdże? Jeśli tak, to ile? Mam jeszcze paczkę suchych W34-70.
      Gambit Gruziński
      Inszallah

      Comment

      • korko_czong
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.11
        • 53

        #18
        #2 Monachijskie ciemne (lodowe)

        Stwierdziłem że na ożywienie zamarzniętych drożdży nie ma co liczyć i przygotowałem 100ml starter W34-70 (około 1/4 saszetki). Po 24h wygladał już tak(pięknie pachniał świeżutkimi drożdżami). Brzeczkę z wierzchu wylałem, gęste z dołu dodałem do fermetatora razem ze 120g cukru, po czym zabrałem się za butelkowanie. Wyszło 34 butelki czyli cukru ok 3,5g/l. Mam nadzieje że jeszcze coś z tego wyjdzie.
        Attached Files
        Gambit Gruziński
        Inszallah

        Comment

        • korko_czong
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2009.11
          • 53

          #19
          #5 Wiwat Hugo Kołłątaj czyli Dunkel Trzeciomajowy

          Dunkelweizen Trzeciomajowy, warzony oczywiście 3 maja (lało cały dzień więc czas spędziłem produktywnie w kołtowni).

          Zasyp (zestaw CP)
          Słód pszeniczny 2,4 kg
          Słód monachijski 1,5 kg
          Słód karmelowy jasny 0,25 kg
          Słód karmelowy ciemny 0,1 kg

          Zacieranie
          45* 15'
          63* 30'
          73* 45'
          78* >filtracja i wysładzanie.

          Wysładzanie ciągłe, do uzyskania 25litrów brzeczki przedniej ok 10 BLG.
          W załączniku fotka rozdzeszczacza. Urządzenie proste, a bardzo ułatwia wysładzanie. Otwieram kranik u wylotu z kadzi, gorącą wodę leję do lejka (ręcznie) aż do założonej objętości, potem mierzę BLG. Można by cały proces jeszcze bardziej zautomatyzować, np. umieszczając zbiornik z wodą do wysładzania wyżej i lać przez jakiś zawór, ale na razie starczy jak jest.

          Gotowanie 65'.
          0' - 30g lubelskiego.
          65' > chłodzenie.
          Po gotowaniu wyszło idealnie 20l brzeczki 12BLG, plus jeszcze 1 litr chmielin z którego odzyskałem brzeczkę, przegotowałem i schowałem do lodówki (na startery).

          Fermentacja
          Drożdże: gęstwa WB-06, obudzona kilka godzin przed warzeniem świeżą porcją brzeczki. Po jakimś czasie drożdże wprost wylazły ze słoika. Fermentacja w temp. 16 st.C, właśnie trwa.
          Attached Files
          Gambit Gruziński
          Inszallah

          Comment

          • korko_czong
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2009.11
            • 53

            #20
            #4 Schwarzbier

            Po dwóch tygodniach przelałem na cichą - zeszło do 3.5BLG. Mając na uwadze nie najlepsze doświadczenie z lodówką, zbudowałem chłodnię ze styropianu do utrzymywania niskich temperatur. W rogach chłodni mieszczą się 4 butelki PET (zmrożone do -18*). Temperatura w środku coś koło 5*. Koszt wykonania chłodni był bardzo mały, deski miałem, kupiłem tylko 2 arkusze styropianu 5cm. Wysokość liczyłem pod fermentory z BA, te z CP są jednak wyższe i niestety nie można nałożyć pokrywy.
            Attached Files
            Gambit Gruziński
            Inszallah

            Comment

            • korko_czong
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2009.11
              • 53

              #21
              Pora nadrobić nieco zaległości w temacie.

              #3 Pszeniczne
              Było i się już (prawie skończyło) Obawiałem się dużej ilości granatów, na szczęście skończyło się tylko na dwóch rozerwanych butelkach. Piwo jest (w sumie było) nieco przegazowane, w niektórych butelkach aż piana sama wychodzi, a nalać na raz do szklanki oczywiście się nie da. Wyszło natomiast bardzo dobre, szybko się zrobiło, szybko dojrzało, wszystkim smakowało Będę na pewno wracał warzenia do pszeniczniaka, ale następnym razem na 3068.

              #4 Schwarzbier
              Po skończonej cichej (nieco ponad tydzień) rozlałem do ok. 60 bączków z dodatkiem 7g cukru/litr. BLG na cichej się nie zmieniło (3.5)

              #5 Dunkelweizen
              Rozlany 15.05. z dodatkiem 8g cukru/litr (4g/but). Pominąłem cichą, burzliwa trwała 12dni, nie pamiętam do ilu zeszło ale dość nisko. Dziś próbowałem, zapowiada się nieźle, pachnie pięknie, w smaku ciut gorzkie, ale dam mu jeszcze dwa tygodnie. Nie wiem czy są tu te całe banany i goździki, ciężko mi określić, ważne że smakuje
              Gambit Gruziński
              Inszallah

              Comment

              • korko_czong
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2009.11
                • 53

                #22
                #6 IRA

                Warka #6 - Irish Red Ale (zestaw CP).

                Zasyp.
                Pilzneński 1,7 kg 40,48%
                Monachijski 2,2 kg 52,38%
                Karmelowy jasny 0,15 kg 3,57%
                Karmelowy ciemny 0,2 kg 3,57%

                Zacieranie
                Woda 17l, temp. 68*C.
                63* - 15'
                73* - 60'
                78* > filtracja

                Tutaj zrobiłem bardzo dziwną rzecz. Przelałem zacier do kadzi filtracyjnej, zostawiłem tam żeby się młóto ułożyło i wyszedłem na pół godziny. Wracam, zaczynam filtrować i tak sobie myślę, że czegoś mi brakuje... Już wiem, zapomniałem o wodzie do wysładzania
                Po podgrzaniu wody wysładzałem do objętości brzeczki przedniej 25l. BLG 10. Co nieciekawe podczas wysładzania zatkał mi się filtrator.

                Gotowanie 60'.
                0' - 20g marynka
                45' - 20g lubelski + 5g mchu irl.
                60' > chłodzenie

                Podczas gotowania tworzyły się na powierzchni brzeczki jasno-brązowe kożuchy które sukcesywnie wyławiałem. Przełomu chyba nie było.
                Wyszło 19.5l 12BLG + 1,0l chmielin. Chmieliny odcedziłem i odzyskaną brzeczkę dodam do refermentacji.

                Fermentacja.
                Temp. pokojowa (koło 19*), pół paczki US-05 na małym starterze 5h. Obecnie fermentuje.
                Gambit Gruziński
                Inszallah

                Comment

                • korko_czong
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2009.11
                  • 53

                  #23
                  #7 Stout owsiany

                  Podkręcamy tempo Zakupiłem większą ilość słodów, planując w przód 6-7 warek. Na pierwszy ogień poszedł stout owsiany:

                  Zasyp:
                  Pale Ale - 3,2 kg
                  Karmelowy ciemny - 0,3 kg
                  Carafa II - 0,25 kg
                  Jęczmień palony - 0,25 kg
                  Płatki owsiane błyskawiczne Szczytno - 0,8 kg
                  Płatki jęczmienne błyskawiczne Szczytno - 0,3 kg


                  Zacieranie:
                  67*-63* - 50' (pale ale, płatki, karmelowy ciemny)
                  72* - 10' (dodane carafa, jęczmień palony)
                  Wydaje mi się, że za słabo ześrutowałem jęczmień palony...po dodaniu do zacieru na powierzchni pływały całe ziarna. Chyba powinienem ześrutować go na mąkę (razem z carafa),bo ostateczny kolorek też nie jest jakiś bardzo czarny, bardziej ciemnobrązowy przechodzący w czerń.

                  Filtracja i wysładzanie
                  Szybko i sprawnie, żadnych problemów, do objętości 25l, 10.5BLG

                  Gotowanie 70'
                  0' - 25g marynka
                  50' - 15g lubelski
                  70' > chłodzenie

                  Wyszło ostatecznie 20l, 13.0 BLG. Dodałem pół paczki S-04. Obecnie fermentuje w temp. pokojowej.
                  Gambit Gruziński
                  Inszallah

                  Comment

                  • korko_czong
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2009.11
                    • 53

                    #24
                    #8 Pale Ale

                    Warka #8 - Pale ale

                    Na następną warkę wybrałem Pale Ale bo miałem gęstwę US-05 z przelewania na cichą warki #6 IRA.

                    Zasyp nieskomplikowany:
                    Pale Ale 3,6 kg
                    Karmelowy Jasny 0,3kg

                    Zacieranie:
                    Woda 15l o temp. 70*C, dodane 10g gipsu.
                    68*-63*C - 90'. Po prostu wrzuciłem słody i poszedłem oglądać mecz
                    78*> filtracja (z problemami bo się wężyk zapychał...)
                    Wysładzanie do objętości 27l. BLG ok. 9.

                    Gotowanie 70'
                    0' - 30g marynka
                    50' - 20g lubelski
                    67' - 20g lubelski. (międzyczasie zapomniałem dodać mchu irlandzkiego).
                    70'> chłodzenie

                    W czasie gotowania w brzeczce pływały różne takie kłaczkowate farfocle, unosiły się i kłębiły wraz z ruchem ciepła w garze. To jest ten cały przełom? Czy to po prostu chmielowe fusy (od granulatu). Dla porównania "kożucha", który się tworzył przy poprzednich warkach nie było.
                    Wyszło łącznie (po odcedzeniu chmielin) 22l 11BLG. Trochę za dużo wody do wysładzania dałem ale trudno. Zadane rozruszaną gęstwą US-05, temp. 18-19*C.
                    Brzeczka po schłodzeniu była straszliwie mętna... Zmętnienie na zimno? Niewytrącone białka (zapomniałem mchu dodać)?. Mam nadzieje że się zdąży wyklarować.
                    Gambit Gruziński
                    Inszallah

                    Comment

                    • TomX
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.09
                      • 1035

                      #25
                      Te farfocle to chyba właśnie przełom jest. Na pięć warek miałem je we wszystkich, raz miały rozmiar grysiku, raz były to potężne gluty. Zauważyłem, że bardzo łatwo się wzburzają, byle ruch garnkiem i wszystko się unosi. Może dlatego miałeś mętną brzeczkę?

                      Comment

                      • korko_czong
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.11
                        • 53

                        #26
                        #5 Dunkel Weizen 3-Majowy
                        Powoli się kończy. Wyszło dobre piwo, ale wg znajomych #3 czyli Hefe-Weizen było znacznie lepsze. Dunkel mimo, że pominąłem cichą, całkowicie wyklarował się w butelkach. Mam na to jednak sposób - przed wypiciem trzymam butelki w lodówce do góry nogami czyli kapslem do dołu Pozwala to wydostać cały osad drożdżowy - i od razu jest lepszy zapach i smak. Poza tym ciągle piwo jest zbyt mocno nagazowane... Nie wiem od czego to zależy, czy od wysycenia, czy zawartości związanego w piwie dwutlenku węgla, ale jak wezmę dwa łyki takiego piwa to od razu się 'zapowietrzam', powietrze wchodzi do żołądka i chce się bekać. Tak więc żeby się napić trzeba między łykami robić duże przerwy na odgazowanie żołądka
                        #6 Schwarzbier
                        Próbowałem kilka butelek i zapowiada się niezłe piwo. Piana jest gęsta, kremowa, utrzymująca się do końca. Na pierwszy plan wychodzi wyraźny kawowy posmak. Smakuje pysznie. Nie mogę się doczekać jak będzie smakowało za miesiąc.

                        #1 i #2
                        jeszcze nie próbowałem
                        Gambit Gruziński
                        Inszallah

                        Comment

                        • korko_czong
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2009.11
                          • 53

                          #27
                          errata
                          oczywiście #4 to Schwarzbier a #5 Dunkelweizen.

                          #6 IRA
                          Zabutelkowane z dodatkiem 0,4l rezerwy (tyle odzyskałem z chmielin) i dodatkowo 110 cukru, co daje w przeliczeniu (zeszło z 12 do 3 BLG) 3,5 g cukru/butelkę.

                          #7 Stout owsiany
                          Przelany na cichą po 2 tyg. burzliwej. BLG 3. Postoi tydzień i butelkuję.

                          #8 Pale Ale
                          Po 2 tygodniach utrzymuje się cały czas gęsta piana. FB najprawdopodobniej się już zakończyła, ale doskwiera mi brak fermentatorów (3 pełne) i nie mogę przelać na cichą.

                          ---

                          20.06 uwarzyłem też nowa warkę, aby wykorzystać gęstwę S-04 po #7 :

                          #9 Stout

                          Zasyp:
                          Pale Ale 3,6 kg
                          Caraaroma 0,3 kg
                          Carafa II 0,25 kg
                          Jęczmień palony 0,25 kg
                          Płatki jęczmienne błyskawiczne 0,6 kg

                          Zacieranie
                          Wsypałem całość (słody jasne, ciemne, palone, płatki do 15l wody 45*C)
                          68*-63* - 60' (międzyczasie mecz Włochów)
                          78*>Filtracja (bez próby jodowej)

                          Wysładzanie do obj. 23litrów. BLG nie mierzyłem - powoli dopada mnie rutyna

                          Gotowanie 60'
                          0' - 25g marynka
                          40' - 15g lubelski
                          50' - 10g mech irl
                          60' > chłodzenie.
                          Wyszło 19litrów 13 BLG. Liczyłem na ciut więcej BLG. Zadane gęstwą S-04.
                          Obecnie 2gi dzień fermentuje. Trochę nie podoba mi się piana - prawie jej nie ma...poprzednim razem była duża i wyraźna. Teraz gdzieniegdzie tylko zbite ciemnobrązowe kłaczki. BLG jednak spada bo już jest 5, a więc fermentuje. Poza tym zrobiłem test z zapałką, gaśnie.

                          PS. czy płatki coś wnoszą do ekstraktywności brzeczki?
                          Gambit Gruziński
                          Inszallah

                          Comment

                          • korko_czong
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2009.11
                            • 53

                            #28
                            #10 Koelsch

                            #10 Koelsch
                            Mały jubileusz - warka 'zacierna' nr 10. Po raz pierwszy użyłem drożdży płynnych.

                            Zasyp
                            Pilzneński 4,0 kg
                            Pszeniczny jasny 1,0 kg

                            Zacieranie
                            woda 15l / 65*
                            63* - 40'
                            73* - 45'
                            78* > filtracja

                            Wysładzanie do objętości 27l, ok 10 BLG.

                            Gotowanie 65'.
                            0' - 40g lubelski
                            45' - 15g lubelski
                            55' - 10g mech irlandzki
                            65' > chłodzenie

                            Wyszło 22l 12BLG(plus jeszcze ok. 1 litr odzyskany z chmielin jako rezerwa).Wydajność taka se, trzeba będzie drobniej mielić słód- z filtracją jak na razie większych problemów nie miałem. Albo za szybko przerywam wysładzanie...
                            Brzeczka zadana świeżymi #1007 German Ale. Starter ok 2 dni. Trochę się bałem bo nie tworzyła się piana w starterze ani nie pachniało zbytnio i myślałem że drożdże nie zdążyły się namnożyć, ale fermentacja po dodaniu do brzeczki ruszyła na drugi dzień jak ta la la.
                            Attached Files
                            Gambit Gruziński
                            Inszallah

                            Comment

                            • korko_czong
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2009.11
                              • 53

                              #29
                              #7 Stout owsiany i #8 Pale Ale zabutelkowane, obie warki po 140g cukru.
                              #10 Koelsch przelałem na cichą (bez mierzenia BLG, piana opadła, gęstwa z dna zebrana), ale cholera w piwnicy 26*C... Za dużo! Lodówa zajęta bo siedzi tam na cichej #9 czyli Stout. Zobaczymy co z tego będzie. Faktycznie lato to kiepski okres na warzenie
                              Gambit Gruziński
                              Inszallah

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X