Witam wszystkich
Jako się rzekło, tak więc piszę.
Pierwsza warka to wes-owy zestaw startowy z piwem jasnym. Po przeczytaniu instrukcji zaczęło się warzenie. Blg nie wiem jakie wyszło bo głupota nie zna granic (balingomierz był w takim opakowaniu i to wszystko wlazło do tej menzurki - wniosek na przyszłość wyciągnąć przyrząd z "futerału" ) Piwko i tak przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Degustatorzy wręcz domagali się dalszej pracy.
Druga również z puchy od wesa - piwo ciemne. Wszystko dobrze tylko po przeczytaniu wiadomości z forum do refermentacji zamiast słodu dałem cukier. Bojąc się o granaty (ile cukru w cukrze) tego cukru dałem za mało, skutek był taki, iż produkt szybko się odgazowywał (mało nagazowany?), miał pianę szybko opadającą i mizerną. Moje pytanie brzmi: ile tego cukru aby było dobrze? Na forum znalazłem jakieś przeliczniki ale i tak mi nie wyszło. A może to coś innego. Piwo jednak w smaku również dobre.
Nadeszła więc chwila do wskoczenia w głębokie wody.
Dostałem po znajomości kilka kilo słodu z rodzimego browaru. Kupiłem śrutownik i niezbędne akcesoria, a duży garnek znalazłem na strychu u rodziców.
Teraz moje pytania
1.Jak poznać jaki to słód
2.Czy garnek troszkę w środku pordzewiały nada się
3.Jak przełamać strach
Jako się rzekło, tak więc piszę.
Pierwsza warka to wes-owy zestaw startowy z piwem jasnym. Po przeczytaniu instrukcji zaczęło się warzenie. Blg nie wiem jakie wyszło bo głupota nie zna granic (balingomierz był w takim opakowaniu i to wszystko wlazło do tej menzurki - wniosek na przyszłość wyciągnąć przyrząd z "futerału" ) Piwko i tak przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Degustatorzy wręcz domagali się dalszej pracy.
Druga również z puchy od wesa - piwo ciemne. Wszystko dobrze tylko po przeczytaniu wiadomości z forum do refermentacji zamiast słodu dałem cukier. Bojąc się o granaty (ile cukru w cukrze) tego cukru dałem za mało, skutek był taki, iż produkt szybko się odgazowywał (mało nagazowany?), miał pianę szybko opadającą i mizerną. Moje pytanie brzmi: ile tego cukru aby było dobrze? Na forum znalazłem jakieś przeliczniki ale i tak mi nie wyszło. A może to coś innego. Piwo jednak w smaku również dobre.
Nadeszła więc chwila do wskoczenia w głębokie wody.
Dostałem po znajomości kilka kilo słodu z rodzimego browaru. Kupiłem śrutownik i niezbędne akcesoria, a duży garnek znalazłem na strychu u rodziców.
Teraz moje pytania
1.Jak poznać jaki to słód
2.Czy garnek troszkę w środku pordzewiały nada się
3.Jak przełamać strach
Comment