Jeśli to na gęstwie to gęstwa z suchych drożdży bardzo szybko sie degeneruje. To się przyda http://browar.biz/forum/showpost.php...&postcount=168
Piwne eksperymenty Gabe'a
Collapse
X
-
O ile pamiętam, to Czes chyba się kiedyś na ten temat wypowiadał. Może niekoniecznie chodziło o degenerację, ale na pewno o gorsze wyniki uzyskiwane z gęstw po drożdżach suchych, niż po płynnych.Comment
-
To się przyda http://browar.biz/forum/showpost.php...&postcount=168Comment
-
Prawie dwa tygodnie cichej minęły, Blg zostało na poziomie 5,5*, więc poszło do butelek (32x 0,5l). Testy smakowe dały lepsze rezultaty niż poprzednio, nie ma już tak wyraźnych posmaków bimbrowych, choć nadal da się je wyczuć, przebija się słodowy smaczek (choć dość słodki, aż mdły - pytanie od czego, cukier powinny drożdże raczej łatwo przerobić, więc chyba nie on), ale póki co o posmakach wędzonego słodu czy palonego jęczmienia można zapomnieć.
Tymczasem Brown Ale, czyli pierwsza zacierana warka, skończyła już trzy miesiące i to piwo rzeczywiście smakuje świetnie. Problem w tym, że zostały jedynie trzy butelki :/
Druga zacierana warka dopiero zaczyna nabierać wyrazu, ale ona będzie jeszcze miała czas się wykazać, bo otworzyłem może ze dwie butelki.Comment
-
#2 Pale Ale (vel. Amber) zaczyna się klarować smakowo, ma charakter - bardzo do poprzedniego (pewnie przez te same drożdże, choć inny chmiel), ale jednak subtelnie inne, ciężko mi jest je opisać, bo nie wiem jak. Cieszę się, bo wszystko wskazuje na to, że będzie dobrze.
#3 czyli Scotch Ale (vel.Porażka) - coś z tego chyba będzie, aczkolwiek nie to co zakładałem: bimbrem jeszcze troszkę capi, ale tak jakby chciało dopuszczać do głosu inne smaki. I tak, nadal czuć słodki smak (od cukru? bo chyba nie od słodu?), czuć lekko słód i goryczkę chmielową, i jeśli się dobrze zastanowić i mocno zaangażować wyobraźnię, to można wyczuć nutkę... słodu wędzonegoAle póki co testowałem jedynie pod kątem infekcji, pijalne będzie pewnie najwcześniej na święta BN.
A tymczasem uwarzyłem pierwszego dolniaka w karierze, pół wczorajszego dnia przygotowywałem lodówkę styropianową (mam raczej przeciętne umiejętności manualne, a pan Z.Stolarko miał akurat zamknięte), butelki z wodą już leżą w zamrażarce i będzie niedługo testowanie (brzeczka się chłodzi). Ale do rzeczy.
#4 Pils w stylu chyba niemieckim
Zasyp:- Pilzneński - 3,5 kg
- monachijski - 0,5 kg
Zacieranie:- 12l wody- 66*C
- 64*C - 40'
- 72*C - 30'
- 78*C - 10' i filtracja
Wysładzanie:- 5 + 5 + 5
Poszedłem na żywioł i nie mierzyłem ani objętości, ani Blg, tylko zostawiłem do chmielenia na dziś rano.
Chmielenie 75':- Marynka gor. 40g - 75'
- Lubelski arom. 25g - 30'
Gęstość chłodzącej się brzeczki wyszła - 13,5 Blg. Jak sprawdzę objętość, to się zdecyduje co z tym dalej robić
Żeby nie zapeszyć - tym razem poszło wszystko łatwo i przyjemnie (i to to jest siódmym piwem, a nie to poprzednie), włącznie z filtrowaniem i wysładzaniem, które trwało chyba z godzinęComment
-
Co do objętości - wyszło mi 18l brzeczki o 13,5*Blg, więc planuję schłodzić 1,5 l przegotowanej wody w lodówce do ok 8*C i dodać, co obniży nieco Blg i schłodzi odrobinę całość. Dobrze myślę?
Póki co w lodówce mam 14*C, tyle że brzeczka nie chce zejść poniżej 22*C - dałem już drożdże (Saflager s-23), ale dobrze by było utrzymać temperaturę niższą...Comment
-
Wychodzi na to, że niskie odfermentowanie to nie wina drożdży tylko moja :/
Obecna warka stała od dwóch dni na 5°Blg i ani myślała ruszyć dalej, więc przelałem na cichą. Wychodzi na to, że to ja popełniam jakiś błąd podczas warzenia, że tak słabo fermentuje moje piwo. Poza tym młode jest bardzo smaczne... ale znów lekko słodkie, przy takim składzie spodziewałem się typowego pilsnera, a tu wspomniany posmak, taki mało nachmielony lagerek. Chyba że to też przejdzie po leżakowaniu.
Chyba naprawdę muszę popracować nad dokładnością (a i wydajnością też, bo ostatnia warka wg obliczeń - jedynie 60%)
Comment
-
Generalnie domowe piwo będzie zawsze bardziej słodkie/słodowe niż sklepowe. Ja to nazywam pełniejszym smakiem...
Ale z drugiej strony jak początkowy miałeś (z 0,5kg cukru) tylko 11,5blg i zostało Ci z tego 5blg to chyba coś nie tak z zacieraniem. Musiałeś za szybko wytłuc enzymy. Testu jodowego nie robiłeś?Comment
-
Generalnie domowe piwo będzie zawsze bardziej słodkie/słodowe niż sklepowe. Ja to nazywam pełniejszym smakiem...
Ale z drugiej strony jak początkowy miałeś (z 0,5kg cukru) tylko 11,5blg i zostało Ci z tego 5blg to chyba coś nie tak z zacieraniem. Musiałeś za szybko wytłuc enzymy. Testu jodowego nie robiłeś?
A z tłuczeniem enzymów to pewnie tak jest, i pewnie to przez za wysoką temperaturę w poszczególnych przerwach? Czy za krótki czas przerw?
Próbę jodową robię od niedawna, tyle że jodyną. I za każdym razem, kiedy próbuję, wychodzi mi wg mojej percepcji negatywna: ten sam brązowy odcień czystej jodyny, jak i jodyny z kroplą zacieru. Może nie na to patrzę?
To na przyszłość - a na teraz: rozumiem, że blg zawyża nierozłożona skrobia, czyli po cichej mogę śmiało butelkować z normalną ilością cukru na butelkę? Nie grożą mi granaty z tego powodu?Comment
-
Ty nam powiedz, co wyszło.
Comment
-
)
Sądzę, że jesteś pionierem tej metody warzenia.Ty nam powiedz, co wyszło.
Comment
-
Ja kiedy po cichej mialem 6 Blg i nie chcialo schodzic dalej w doł ( sadze ze tez przez bledy w trakcie zacierania - m.in. zbyt szybkie podnoszenie temperatur), do refermentacji dalem w sumie mniej glukozy niz zwykle 5 g/l no i efekt nie byl ciekawy
po pewnym czasie jak schodzilem do piwnicy to zastawalem coraz wiecej potluczonego szkla, no i reszte dla swietego spokoju musialem wylac... a przy otwieraniu butelek szampan jak na wyscigach motorowych
Comment
Related Topics
Collapse
-
od samego poczatku mam problem z brewkitem mexican carveza. Start piatek 18.5 Fermentacja jakas dziwna zero piany, a blg spadało dzis wynosi 0. Otwieram brzeczke, pachnie ladnie próbuje i smakuje jak woda z leciutka nutka chmielu i w dodtaku balingometr pokazuje wszystko na 0. ta woda nawet nie ma...
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Witam
Jest to mój pierwszy post na tym forum szukałem odpowiedzi lecz jakoś nie mogłem nigdzie znaleźć a mianowicie w mojej okolicy jest źródełko w lesie gdzie woda jest bardzo dobra i sporo ludzi ją pobiera do celów spożywczych,moje pytanie brzmi czy taką wodę muszę przegotować...-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Witam.
Zaczynamy z mężem przygodę piwowarską (3 brewkity za nami) i chcemy nastawić "Brewferm Raspberry (Framboos) Malinowe 1,5 kg". I tu mam problem i proszę o pomoc:
dotychczas Brewkity gotowało się z wodą 10 minut i dopiero do wiadra, uzupełnić wodą, ostudzić,...-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Cześć,
Postanowiłem dokonać naturalnego przejścia z brewkitów na zacieranie i warzenie, zakupiłem garnek do pasteryzacji a la Lidl i teraz będę go powoli przystosowywał. Chcę zacząć od mieszadła - widziałem kilka fajnych projektów, ale przydałby się jakiś dobry i konkretny...-
Channel: Sprzęt
2019-07-31, 12:12 -
-
Kolaboracja z rosyjskim Brewlokiem.
Ekstrakt NN., alk. 9,6 %.
Skład (z etykiety i translatora): woda, słód jęczmienny, płatki owsiane, miód, chmiel, gałęzie jałowca, drożdże.
Zapach. Słód, toffi, kajmak, miód. Trochę wanilii. Takiej jakby z...-
Channel: Łotwa
2019-06-04, 21:40 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment