Piwne eksperymenty Gabe'a

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gabe
    Porucznik Browarny Tester
    • 2010.03
    • 405

    #31
    Dokładnie dwa tygodnie cichej dało spadek Blg do 4. Wiem, jestem w gorącej wodzie kąpany, ale dziś zabutelkuję, z circa 4g cukru na butelkę półlitrową.

    Sam pils jest taki trochę niepilsowaty :] bo mało nachmielony (a akurat chmielu nie żałowałem, 40g goryczkowego i 25g aromatycznego) i słodowy, ale trzeba mu dać czas. Choć z drugiej strony czuć lekką apteką i trzeba będzie szybko pić, albo po prostu mam przewrażliwione kubki smakowe. Cóż, zobaczymy za miesiąc.

    A na jutro jakieś zacieranie, i pewnie to będzie coś w stylu dunkelweizena

    Comment

    • Gabe
      Porucznik Browarny Tester
      • 2010.03
      • 405

      #32
      Tak jak mówiłem - dziś się warzy:

      #8 - Dunkelweizen (łatwiej mi liczyć wliczając brewkity i ekstrakty, bo tak numeruję na butelkach - poprzednio cały czas mi się myliło)

      Zasyp:
      • Pszeniczny - 2 kg
      • Pilzneński - 1 kg
      • Monachijski - 1 kg
      • Czekoladowy pszeniczny - 0,2 kg
      • Pszeniczny karmelowy Carawheat - 0,2 kg


      Zacieranie:
      • pszeniczny, pils i monachijski do wody 47*C
      • 44*C - 25'
      • wsypałem resztę zasypu i 61*C - 35' (miało być 25', ale syn nie bardzo miał ochotę się szybko myć )
      • 72*C - 40'
      • 76*C - 15' i do filtratora


      Filtrowanie przede mną, prawdopodobnie chmielenie jutro.

      Co do przepisu - obniżyłem temperatury przerw, za to lekko przeciągnąłem ich czas (opierałem się lekko na czyimś przepisie, ale za cholerę nie pamiętam na czyim ) - wszystko po to, żeby to piwo nie skończyło na 5 Blg, jak poprzednicy, czyli przerwy w niższej temperaturze, żeby nie było przegrzań, ale dłuższe, żeby enzymy miały szanse trochę bardziej popracować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

      Comment

      • Gabe
        Porucznik Browarny Tester
        • 2010.03
        • 405

        #33
        Do chmielenia (60' - 25g Lubelskiego) ostatecznie poszło 23l brzeczki 11,5 Blg (właśnie się chmieli)

        Drożdże WB-06 pracują na szklance nienachmielonej brzeczki.

        Po chmieleniu garnek na chłodzenie do brodzika i pewno wieczorem zadam drożdże.

        Kurczę, jeszcze dokładnie nie liczyłem, ale wydajność powinna jakaś przyzwoita wreszcie wyjść :]
        Last edited by Gabe; 2010-10-24, 08:40.

        Comment

        • Gabe
          Porucznik Browarny Tester
          • 2010.03
          • 405

          #34
          Do fermentora poszło ostatecznie 21l brzeczki 12 BLG

          Wydajność wg wzoru z wiki to 66%, ale się już doczytałem, że ten sposób liczenia oscyluje w granicach 60-70%. Zresztą docelowo chciałem mieć ~20l 12Blg - i się po raz pierwszy udało,więc jestem zadowolony

          Oby tylko zeszło do mniej niż 5BLG

          Comment

          • Gabe
            Porucznik Browarny Tester
            • 2010.03
            • 405

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabe Wyświetlenie odpowiedzi
            Oby tylko zeszło do mniej niż 5BLG
            Zeszło

            Dokładnie to stało od dwóch dni na 3 blg, więc zabutelkowałem - 40x0,5l, z dodatkiem ~120g cukru.
            No i nie wiem, czy to wina butelek, czy kapslownicy, ale Greta zaczęła mi ścinać szyjki Na dwie ostatnie warki - trzy butelki.

            Miałem dziś warzyć jeszcze stouta owsianego, ale padam na zęby. Prosta receptura, więc się za to wezmę pewnie jutro.

            Comment

            • Gabe
              Porucznik Browarny Tester
              • 2010.03
              • 405

              #36
              Warka #9

              Jednak odłożyło się wszystko do soboty:

              #9 - Stout owsiany

              Zasyp:
              • pilzneński - 2 kg
              • monachijski - 1,2 kg
              • płatki owsiane błyskawiczne - 0,8 kg
              • Caraaroma - 0,3 kg
              • słód barwiący - 0,2 kg
              • jęczmień palony - 0,3 kg


              Zacieranie:
              • pilzneński, monachijski i płatki do wody o temp 67°C
              • 65°C - 50'
              • reszta zasypu i 72°C - 20'
              • 75°C - 15' i filtracja


              Wysładzanie: 21l (1)
              Do chmielenia poszło ~27l 8blg

              Chmielenie:
              • 90' - Magnum 20g
              • 30' - Magnum 20g (2)


              Po chmieleniu i wystudzeniu zostało ok 23l 10blg (3) brzeczki, którą zadałem Safale S-04.

              Notki:
              (1) warzeniu towarzyszyło spore zamieszanie w kuchni, jako że pierwszy raz pozwoliłem sobie na robienie tego w dzień, no i parę kwiatków wyszło, między innymi zapomniałem się z wysładzaniem i poszło parę litrów za wiele Skutkiem tego ów cienkusz, co wyszedł

              (2) chmielenie też takie trochę nieprzemyślane (Magnum na aromat), ale może coś ciekawego z tego wyjdzie. Pierwszy raz też zrezygnowałem z chmielenia w woreczkach (bo nie mogłem w tym zamieszaniu znaleźć) i granulki poszły do brzeczki bezpośrednio. Pewnie nachmielone będzie mocno, bo całą noc się chłodziło z chmielem.

              (3) właściwie to zostało ze 25l, ale te dwa zostały na dole garnka z osadem po chmielu.

              Comment

              • Gabe
                Porucznik Browarny Tester
                • 2010.03
                • 405

                #37
                Przy okazji weekendowego warzenia, przeprowadziliśmy degustację dwóch ostatnich warek:

                #7 - niemiecki pils - wyszedł inny niż zakładałem, bo bardziej słodowy (13,5blg) i mało nachmielony, natomiast fajnie wysycony jest (pewnie przez fermentację i lagerowanie na cichej w temperaturze ~12°C - wiem, że to daleko od ideału, ale różnicę widać gołym podniebieniem ). Degustator pamiętający piwa lat 80 (ja tylko ukradkiem piankę wtedy) stwierdził, że mu przypominają młodość, do tego żonie bardzo smakuje. Cieszy mnie to wielce.

                #8 - dunkelweizen - dość szybko otwarte, bo tydzień po butelkowaniu, ale to pszenica w końcu Póki co jeszcze trochę płaskie, ale już pianka ładna na szklance się trzyma, do tego fajna mieszanka tradycyjnego weizena i palonego słodu (kawa?).

                Comment

                • Gabe
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2010.03
                  • 405

                  #38
                  Dziś warka #9 przelana na cichą - stoi od dłuższego czasu na 4blg. Prawdopodobnie przez to, że znów wróciłem do starych temperatur w poszczególnych przerwach

                  Comment

                  • Gabe
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2010.03
                    • 405

                    #39
                    Warka #9 (stout owsiany) jednak zeszła na 3 Blg i została dziś ostatecznie zabutelkowana. (44x 0,5l)

                    Chyba coś mi wlazło do fermentora, bo wyglądało, jakby mi ktoś wiórki kokosowe po powierzchni rozsypał (dokładnie to było widać na czarnym piwie). Czyżby pleśń? Tak czy inaczej spróbowałem i żadnych podejrzanych smaków nie było - za to był mocny smak palonego jęczmienia (może za dużo go?) i gorycz chmielu (skutek chłodzenia nocnego z chmielinami w garze), ale może złagodnieje z czasem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

                    Comment

                    • Gabe
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2010.03
                      • 405

                      #40
                      Warka #10

                      Fanfary!

                      Nie spodziewałem się, że wytrwam tak długo, ale wychodzi na to, że się wciągnąłem na dobre - dziś warzyłem jubileuszową, dziesiątą warkę.

                      #10 - Bock (czyli gatunek, dla którego pierwotnie spróbowałem bawić się w warzenie piwa)

                      Zasyp:
                      • monachijski - 3kg
                      • pilzneński - 2 kg
                      • caraamber - 0,75 kg
                      • carapils - 0,25 kg


                      Zacieranie:
                      • pilzneński i monachijski do wody o temperaturze 57°C
                      • 58°C - 15' (1)
                      • 63°C - 15' i odbiór 1/3 do dekokcji
                      • Dekokt:
                        • 73°C - 15'
                        • 100°C - 15' i zwrot do głównego zacieru (2)
                      • 72°C - 40' (do negatywnej próby jodowej)
                      • 78°C - 10' i do filtracji


                      Wysładzanie: 16l - wyszło ~22 l do chmielenia (Blg nie mierzyłem)

                      Chmielenie:
                      • 60' - Magnum 30g
                      • 15' - Tettnanger 20g


                      Właśnie się chłodzi, rano dam drożdże (S-23).
                      Powinno wyjść jakieś 18l 16Blg, a byłbym zadowolony.

                      ---
                      (1) nie wiem po co białkowa, ale tak zostało w jakimś przepisie, który kiedyś od kogoś tutaj spisałem
                      (2) jako że to moje pierwsze zacieranie dekokcyjne, więc nie mogłem ustrzec się od błędów - jako że nauczyłem się wreszcie robić próbę jodową, więc zrobiłem przy gotowaniu dekoktu (przypomniało mi się) i wyszło na to, że jest tam jeszcze kupę skrobi, a więc się z gotowaniem pospieszyłem :/

                      Comment

                      • Gabe
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2010.03
                        • 405

                        #41
                        Coś spieprzyłem.

                        Ale po kolei - wyszło 18l 18blg, wczoraj się schłodziło, ale jako że wyjeżdżałem z domu, to od razu wrzuciłem drożdże do fermentora (przedtem zawsze czekałem aż wystartują w szklance brzeczki), a fermentor wstawiłem do lodówki, nie czekając na pierwsze oznaki pracy drożdży... no i do teraz ich nie ma. Wyciągnąłem właśnie fermentor i postawiłem w kuchni, mam nadzieję, że do rana coś się ruszy, bo jak nie, to nawet nie mam czym zadać, bo w lodówce tylko pszeniczne...

                        Acha - S23 miałem pół torebki (szczelnie zaklejone, trzymane w lodówce), bo drugą połowę zużyłem na pilsnera jakieś dwa miesiące temu. Czyżby się całkiem zdezaktywowały?
                        Last edited by Gabe; 2010-11-29, 20:40.

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #42
                          Pół saszetki bez startera (bo jak rozumiem, nie poczekałeś na start) do brzeczki 18 blg to mało... no i od razu do lodówki - to nie miały prawa jeszcze zacząć pracy. Poczekaj do rana, może ruszy, ale raczej dodałabym drożdży jeszcze.
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • Gabe
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.03
                            • 405

                            #43
                            Na szczęście ruszyły Dziś popracują w temperaturze pokojowej, a wieczorem wpakuję fermentor do lodówki.

                            Rzeczywiście nie poczekałem aż wystartują, bo cały dzień miało mnie nie być w domu, a brzeczka chłodziła się już całą noc - a więc wyszło by ok 24h stania bez drożdży i bałem się zakażenia. Następnym razem jednak zrobię pseudostarter

                            Comment

                            • Gabe
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2010.03
                              • 405

                              #44
                              Człowiek się głupi urodził i głupi umrze

                              Właśnie degustuję stouta circa 2 tyg po zabutelkowaniu - i już wiem, dlaczego w poprzednich piwach chmielowe smaki były takie płaskie: przez chmielenie granulatu w woreczkach (pewnie opłukiwała brzeczka brzegi, a środek zostawał nietknięty).

                              Obecnie goryczkę czuć wyraźnie i choć pasuje do stouta ona jak kwiatek do kożucha, to i tak (w perspektywie następnych warek) jestem zadowolony.

                              #10 Koźlak póki co nadal na burzliwej: wczoraj 6blg, dziś 5,5, więc nadal cierpliwie czekam.
                              Last edited by Gabe; 2010-12-08, 21:08.

                              Comment

                              • Gabe
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2010.03
                                • 405

                                #45
                                Na 5,5 stanęło i nie chciało dalej ruszyć, więc ostatecznie przelałem na cichą.

                                I takie nieśmiałe pytanie mam: czy to niskie odfermentowanie to znów wina moich błędów w zacieraniu, czy może mocne piwa (18blg początkowe) tak mają?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X