Piwne eksperymenty Gabe'a

[Gabe]

#22 zabutelkowane (24x 0,5l) z dodatkiem 120g cukru. Wygląda i smakuje jak zwykły pszeniczniak, może nieco bardziej kwaśny jest (niesłodowana pszenica?), za to kolendry i pomarańczy nie widać. Zobaczymy później.

Warka #20 jest świetna, chyba najlepsza pszenica jaka mi wyszła, banan się pojawił, goździk zelżał. Wadą jest, że już się kończy.

#21 nieco gorsza niż #20, ale również smaczna. Bardziej wytrawna mi wyszła, choć nie wiem czemu, choć zapiski z pamięci, więc przerwy +/-10' pewnie. Do wypicia, zanalizować się nie da

[Gabe]

#23 - jasne dolne

#23 - Lager

Zasyp:

• pilzneński - 4kg
• monachijski - 1kg

Zacieranie:

• słody do 15l wody o temperaturze 55°C
• 52°C - 5'
• 63°C - 30'
• 73°C - 40'
• 76°C - 5' i do filtracji

Wysładzanie: 3*5l

Chmielenie 60':

• Marynka 20g - 60'
• Perle 20g - 15'

Po schłodzeniu i uzupełnieniu przegotowaną wodą wyszło mi jakieś 27l 12blg.

Czekam aż zejdzie poniżej 20°C i daję W34/70

[Gabe]

Myślałem, że będzie kiepsko, bo na stryszku w lodówce jakieś 9°C (choć pełni ona tam funkcję izolacji przed zimnem a nie ciepłem z zewnątrz ). Pełen obaw wszedłem do mojej tymczasowej fermentowni, a tam drożdże pracują w najlepsze :]

[Gabe]

#24 - Marcowe

#24 - Marcowe

Zasyp:

• monachijski I - 4kg
• pilzneński - 1kg
• CaraAroma - 150g

Zacieranie:

• pilzneński i monachijski do 15l wody o temp 66°C
• 63°C - 15'
• 1/3 dekokt:
  • 73°C - 10'
  • gotowanie 15' i zwrot
• 73°C - 30' (negatywna próba jodowa)
• 78°C - 15' i filtracja

Wysładzanie: 3*5l

Chmielenie:

• Marynka 30g - 60'
• Lubelski 15g - 20'

Kończy się chłodzić 22,5l brzeczki o 14blg i czeka na gęstwę W34/70 po #23

A tymczasem #23 poszło na cichą przy 3blg.

Ach - chmielenie szyszką to poezja jeśli chodzi o filtrację po warzeniu

[Gabe]

#23 - rozlane w butelki przy 3blg (50x0,5l z dodatkiem 130g cukru)

[Gabe]

#24 poszło na cichą przy 4blg

[Gabe]

#24 rozlane do butelek (40x0,5l z dodatkiem 95g cukru)

Smak gorzko-karmelowy. Chyba niepotrzebnie dodawałem Caraaroma :/

[Gabe]

#25 Pszeniczne

Warzone 25 lutego 2011

#25 - Pszeniczne

Zasyp:

• Pilzneński Soufflet - 2 kg
• Pszeniczny Litovel - 2 kg

Zacieranie:

• słody do 12l wody o temp 57°C
• 55->52°C - 60'
• 63°C - 0'
  • odbiór 5l zacieru do dekokcji
  • 72°C - 15'
  • zagotowanie i powrót
• 72°C - 50'
• 78°C - 10' i do filtracji

Wysładzanie: 4* 4,5l

Przed chmieleniem: 25l 10,5blg
Chmielenie:

• Lubelski 2,5% 50g - 60'

Po chmieleniu 22,5l 12blg, zadane Mauribrew WEISS.

Śrutowałem po raz pierwszy własnoręcznie, za pomocą starego elektrycznego żarnowego młynka do kawy. Wyszło strasznie drobno (kasza perłowa) i się obawiałem nieco filtracji, ale było w porządku. Wydajność też satysfakcjonująca (choć pierwszy pomiar mnie oszukał, bo przed ostatnią porcją wysładzania pokazał po korekcie 8blg, ale po zamieszaniu już w garze warzelnym i pobraniu próbki było jak wyżej). Zobaczymy co potrafią drożdże.

[Gabe]

#26 pszeniczne 3 marca 2012

Warzenie praktycznie klon poprzedniego, za to dałem 55g Lubelskiego i wysładzałem 4x5l.

Do fermentora poszło ~27l 10blg, będzie zadane gęstwą Mauribrew Weiss po #25

---

#25 zeszło do 2 blg, poszło więc w butelki (43x0,5l) z dodatkiem 160g cukru.

[Gabe]

#26 zeszło do 4blg (tydzień dofermentowywało w temperaturze pokojowej), zabutelkowałem 50x0,5l z dodatkiem 180g cukru.

Nie mam pojęcia, czemu warka wcześniej odfermentowała tak głęboko, a ta stanęła na 4. Nie to żeby mnie to martwiło, bo weizen circa 3% alk całkiem mi odpowiada, do tego nie będzie wodnisty, ale ciekawi mnie to.

Jedyne co przychodzi mi do głowy, to że tym razem do dekokcji odebrałem zdecydowanie więcej gęstego zacieru niż poprzednio (autentycznie szorowałem po dnie, poprzednio po prostu zamieszałem i brałem jak leci). Czyżby to to?

[Mason]

A robiłeś FFT?

[Gabe]

Nie robiłem - ta warka była przeze mnie traktowana tak po macoszemu, że się w ogóle dziwię, że jej się chciało fermentować: od zadania drożdży do wczoraj nawet do niej nie zajrzałem i nie zagadałem

[Gabe]

#27 Summer Ale

Czyli amerykańska pszenica. Zostało mi resztki słodów, w planach miałem zrobić kolejnego niemca na Mauribrew Weiss, ale wpadłem na pomysł pszenicy w stylu amerykańskim.

#27 - Summer Ale (American Wheat) 24.03.2012

Zasyp:

• pilzneński Soufflet - 1 kg
• pszeniczny Litovel - 1 kg
• pszeniczny własny - 1 kg

Zacieranie:

• słody do 10l wody o temp 67°C
• podgrzanie do 67°C i przerwa 120'
• 78°C - mash out 15' i do filtracji

Wysładzanie: 3x5l

Chmielenie 60 min:

• Marynka 9% 20g - 60'
• Lubelski 2,5% 15g - 10'

Wyszło ~18l 10blg, zostało zadane drożdżami Brewferm Top (gęstwa American Ale odmówiła współpracy, i wcale się nie dziwię, bo miała ponad pół roku). Myślę nad dodaniem do leżakowania skórki cytrynowej.

[Gabe]

Samobiczowanie:

- #25 i #26, czyli dwie klasyczne pszeniczniaki są dość podobne, mimo różnicy w ekstrakcie, są dobrze nagazowane, kwaskowo-słodkie, natomiast... nie mają piany. I wiem dlaczego: pomyliłem temperatury przerwy ferulikowej z białkową, a godzina w 50*C chyba każdą pianę zabije. Nauczka na przyszłość - więcej edukacji i solidny plan warzenia (a nie układany za pięć dwunasta)

- #27 - Summer Ale - piwo po cichej (może dziś rozleję, póki co przelałem 5 l do szklanego baniaka i dodałem nieco cytrynowej skórki) tradycyjnie u mnie złapało tlenowce, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że chyba lepiej wychodzę na przedłużonej burzliwej, albo muszę przejść na leżakowanie w szkle. W smaku nijakie (pewnie tu by się przydała białkowa), ale zabutelkuję. Jedyne co mogę stracić to czas i kilka kapsli. No i oczywiście potrzebna eliminacja potencjalnych słabych punktów, czyli nowy wąż igielitowy i gruntowna dezynfekcja fermentorów.

Testowanie:

- #23 - lager jest dość przyzwoity, aczkolwiek ma wadę, której nie potrafię nazwać (nie jest to rozpuszczalnik, ale pojawia się jakiś obcy aromat, który mi nie pasuje).

- #24 - marcowe, które okazało się karmelowym (a dałem tylko 150 g Caraaroma) - jak już się zaakceptuje ten fakt, to też jest dosyć pijalnym piwem, choć goryczka karmelowa dla mnie do najprzyjemniejszych nie należy.

[Gabe]

#27 - Summer Ale - zeszło do 2,5blg

Rozlałem 12 l do 24 butelek z dodatkiem 88g cukru. Druga część (~4l leżakuje sobie z odrobiną skórki cytryny)