Witajcie ! 
Na wstępie chciałem podziękować wszystkim za pomoc i doradzenie
Nie było tego dużo ale zawsze coś !
18.11.2010r. wtedy wszystko się zaczęło
Jaka frajda była to mówię wam 
Otworzyłem puszkę Cooper's Lager ... i już czułem zapach piwka które wyjdzie ....
No więc zaczynając .. ważę to co wyżej
Niestety bez ekstraktu słodowego
ponieważ mój dostawca zawalił i zamiast tego dostałem glukozę.
Na plus tyle ... że to jakaś niemiecka ponoć dobrej jakości jest .. i fakt
muszę powiedzieć że tak jest !
Nastawiłem 3L wody ... do tego 1kg glukozy .. no i pucha
Gotowałem 20 min ... uważając aby się nic nie przypaliło.
Następnie wlałem 5litrów wody do fermentatora (z obawą że wrzątek
może rozpuścić plastik ale już wiem że jest odporny :P ) no i
brzeczkę a następnie uzupełniłem do 21L wody tak aby trunek
nie był zbyt wodnisty.
Następnie pomiar i moim oczom ukazało się 11blg co mnie mocno zdziwiło !
Powinno być więcej jak 11 ale ocknąłem się że przecież glukozy trza dać więcej
Uzupełniłem brak poprzez zagotowanie ok 200ml wody i dosypanie do niej ok 200g
glukozy .... wlałem wymieszałem i między 11,5 a 12 blg
Drożdże poleciały 1h później ze względu na temp 30stopni...
Wychłodziłem ... dodałem droższe wcześniej rozmieszane z brzeczką
w szklance wyparzonej wrzątkiem I tak fermentator zamknąłem i co najważniejsze zakleiłem taśma klejącą bok
ponieważ większość ludzi pisze że im nie bąbelkuje itp itd ...
że tak powiem gówno prawda
gaz ucieka bokiem ... wieczka są niestety
nieszczelne :/ być może co poniektórym wdało się tak zakażenie ....
Przedwczoraj tj . 23 sprawdziłem środek ponieważ bulgotanie zaczęło ustawać ..
Pomiar wykazał 1,5blg co mnie ucieszyło że brzeczka dobrze dofermentowała
Po otwarciu oczom ukazał się brązowawy płyn z zapachem piwa
Niestety smak dość dziwny ... gorzko kwaśny ...
Fermentację przeprowadzałem w sumie w różnej temperaturze od 18st do 21st
Dziś po sprawdzeniu blg które wynosiło 1,5 postanowiłem przelać na cichą
Powiem tak .... smak dziś a 3 dni temu ... NIE DO PORÓWNANIA !
Dziś smakuje jak piwo !
co prawda ciut za gorzkie ale myślę ze cicha zrobi
mu dobrze
Zlewałem wężykiem ... ponieważ kranika nawet nie montowałem bo jak
zacząłem sobie wyobrażać przecieki i w ogóle .... postawiłem na dobra rurkę
igelitową
Drugi fermentator zalałem piro na całą noc (wrzątkiem) i rurka do środka
Dziś wyparzyłem dodatkowo i piwo przelewałem tak starannie że ani gram
tego co zrobiło się na dole nie przedostało się do drugiego fermentatora.
Piwko już siedzi w garażu gdzie ma temp otoczenia ok 5-10st ...
Lekko gazowane już nawet jest
Fermentator również zakleiłem
ale zostawiłem 1cm wolnego jakby miał wzdęcia
Teraz poczekam 7-14dni ... i będziemy butelkować

Na wstępie chciałem podziękować wszystkim za pomoc i doradzenie

Nie było tego dużo ale zawsze coś !

18.11.2010r. wtedy wszystko się zaczęło


Otworzyłem puszkę Cooper's Lager ... i już czułem zapach piwka które wyjdzie ....
No więc zaczynając .. ważę to co wyżej

ponieważ mój dostawca zawalił i zamiast tego dostałem glukozę.
Na plus tyle ... że to jakaś niemiecka ponoć dobrej jakości jest .. i fakt
muszę powiedzieć że tak jest !
Nastawiłem 3L wody ... do tego 1kg glukozy .. no i pucha

Gotowałem 20 min ... uważając aby się nic nie przypaliło.
Następnie wlałem 5litrów wody do fermentatora (z obawą że wrzątek
może rozpuścić plastik ale już wiem że jest odporny :P ) no i
brzeczkę a następnie uzupełniłem do 21L wody tak aby trunek
nie był zbyt wodnisty.
Następnie pomiar i moim oczom ukazało się 11blg co mnie mocno zdziwiło !
Powinno być więcej jak 11 ale ocknąłem się że przecież glukozy trza dać więcej

Uzupełniłem brak poprzez zagotowanie ok 200ml wody i dosypanie do niej ok 200g
glukozy .... wlałem wymieszałem i między 11,5 a 12 blg

Drożdże poleciały 1h później ze względu na temp 30stopni...
Wychłodziłem ... dodałem droższe wcześniej rozmieszane z brzeczką
w szklance wyparzonej wrzątkiem I tak fermentator zamknąłem i co najważniejsze zakleiłem taśma klejącą bok
ponieważ większość ludzi pisze że im nie bąbelkuje itp itd ...
że tak powiem gówno prawda

nieszczelne :/ być może co poniektórym wdało się tak zakażenie ....
Przedwczoraj tj . 23 sprawdziłem środek ponieważ bulgotanie zaczęło ustawać ..
Pomiar wykazał 1,5blg co mnie ucieszyło że brzeczka dobrze dofermentowała

Po otwarciu oczom ukazał się brązowawy płyn z zapachem piwa

Niestety smak dość dziwny ... gorzko kwaśny ...
Fermentację przeprowadzałem w sumie w różnej temperaturze od 18st do 21st
Dziś po sprawdzeniu blg które wynosiło 1,5 postanowiłem przelać na cichą

Powiem tak .... smak dziś a 3 dni temu ... NIE DO PORÓWNANIA !
Dziś smakuje jak piwo !

mu dobrze

Zlewałem wężykiem ... ponieważ kranika nawet nie montowałem bo jak
zacząłem sobie wyobrażać przecieki i w ogóle .... postawiłem na dobra rurkę
igelitową

Drugi fermentator zalałem piro na całą noc (wrzątkiem) i rurka do środka

Dziś wyparzyłem dodatkowo i piwo przelewałem tak starannie że ani gram
tego co zrobiło się na dole nie przedostało się do drugiego fermentatora.
Piwko już siedzi w garażu gdzie ma temp otoczenia ok 5-10st ...
Lekko gazowane już nawet jest

ale zostawiłem 1cm wolnego jakby miał wzdęcia

Teraz poczekam 7-14dni ... i będziemy butelkować

Comment