jawronowe piwo - Browar u Garnka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10782

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
    Normalnie.
    Ostatnie zamówienie w CP przez ilość butelek plus 0,06zł za płynne drożdze (zamortyzowane na 5 warek) ) i 0,03 zł za sode kaustyczną (5,5zł) do dezynfekcji na dwie warki, a robię je 50 litrowe. Gaz pominąłem.
    Twój czas bezcenny Jak się ma słód za 1 zł to piwo wyjdzie po 20gr
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • Robert13
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.04
      • 899

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedzi
      Hmm, też jestem ciekaw w jaki sposób schodzisz do 32zł za warkę (20l, zakładam, że piszesz o takich warkach i piwach 0,5l ) - no chyba że po cenach hurtowych
      Wielkość warki ma mniejsze znaczenie.
      Kup 20 kg worek słodu podstawowego a wyjdzie dużo taniej, Jakąkolwiek wagę w domu na pewno masz, co by odwazyć z niego mniejszą ilość na zasyp.
      Podobnie z drożdzami. Jeśli będziesz kupował saszetkę na jedną warkę zawsze wyjdzie drogo.

      Comment

      • Robert13
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.04
        • 899

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
        Twój czas bezcenny Jak się ma słód za 1 zł to piwo wyjdzie po 20gr

        Swojej pracy i swojego czasu przeciez liczył nie będe... A ze trzeba się napracować to ja wiem o tym doskonale, bo właśnie dlatego przeszedłem na 50 litrowe warki: by warzyć dwa razy rzadziej.

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
          Swojej pracy i swojego czasu przeciez liczył nie będe... A ze trzeba się napracować to ja wiem o tym doskonale, bo właśnie dlatego przeszedłem na 50 litrowe warki: by warzyć dwa razy rzadziej.
          O widzisz. A ja na przykład lubię samo warzenie a napełnianie i "opróżnianie" butelek mnie męczy. Jakbym miał po 100 sztuk każdej warki to bym sczezł

          Comment

          • Robert13
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.04
            • 899

            #20
            Myślę, że gdybyś był bardziej wyposzczony z powodu większych interwałów czasowych, a jednocześnie zabierałbyś się do dwukrotnie większej warki, to miałbyś o wiele mocniejsze doznania...

            Comment

            • jawron
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2007.06
              • 19

              #21
              Warka #3 - pszeniczne "Cytrynka" - marzec 2011

              Moje pierwsze podejście do zacierania - pokazało że jeszcze dużo nauki przede mną

              Ofiary w sprzęcie - termometr, ofiar w ludziach na szczęście brak.

              Skład/produkcja z pamięci... Muszę być bardziej systematyczny:

              2kg pilzeńskiego
              2kg pszenicznego

              Zacieranie:

              ponad 1 godzina - ~55 i w dół - tutaj niestety nastąpił mały wypadek i termometr mi się rozbił. Z racji tego, że była to sobota, godzina około 17, to znalezienie nowego nastręczało dużo trudności... Na szczęście kolega namiętnie pijący yerbę użyczył swojego

              45min - 62C
              20min - 72C

              Chmielenie lubelskim 30g na 1h15min

              Filtracja, z racji tego, iż było to podejście pierwsze, nie była zbyt efektywna, w wyniku czego uzyskałem 17l 12Blq
              Drożdże Safale S-04 (czy 05?)

              Otrzymałem coś, co będąc piwem smakowało bardzo wytrawnie (trochę jak wino ). Kolega stwierdził mocny goździk, mi ono smakowało trochę jak Miller z cytrynką(dużą cytrynką). Słabe nagazowanie, słaba, biała piana, ale to zależało już od butelki. Jedna zepsuta (prawdopodobnie źle zdezynfekowałem, pleśń pojawiła się już po 3ch dniach.

              Jak zwykle nie zdążyło się wyleżakować, została ostatnia butelka Chociaż los ok. 8 pozostaje nieznany (zostały u kolegi :P)

              Dotychczasowe efekty mojej zabawy raczej nie nastrajają zbyt optymistycznie, ale mimo wszystko zabawa jest świetna ^^

              Comment

              • dreads
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.09
                • 520

                #22
                Jak przestaniesz niszczyć sprzęt, to może będzie Ci lepiej szło
                Proponuję zakup kapslownicy stołowej Grifo HD, może będziesz pierwszą osobą, która rozprawi się z tym czołgiem
                A tak całkiem serio, to życzę powodzenia, fajnie że się nie zrażasz, kolejne warki będą coraz lepsze

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                O widzisz. A ja na przykład lubię samo warzenie a napełnianie i "opróżnianie" butelek mnie męczy. Jakbym miał po 100 sztuk każdej warki to bym sczezł
                Mam dokładnie tak samo, jak kolega. 20 litrowe warki są akurat jak dla mnie. Można wrzucić różnorodność i potem nie trzeba pić ciągle tego samego przez kilka tygodni A butelkowanie mnie zabija :/ muszę zaopatrzyć się w jakieś corneliusy i lodówkę do piwnicy, bo mnie kiedyś szlag trafi. Uwielbiam zacieranie, warzenie, czekanie na pierwszą pianę na powierzchni piwa, ale butelkowanie zostawiłbym komuś innemu :P

                Problem z 20 litrowymi warkami pojawia się tylko w przypadku, gdy uda się coś wybitnego. Wtedy nagle okazuje się, że 40-50 butelek to za mało... i jakoś znajomi chętniej grabią piwniczkę :P

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10782

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedzi
                  Warka #3 - pszeniczne "Cytrynka" - marzec 2011

                  Moje pierwsze podejście do zacierania - pokazało że jeszcze dużo nauki przede mną

                  Ofiary w sprzęcie - termometr, ofiar w ludziach na szczęście brak.

                  Skład/produkcja z pamięci... Muszę być bardziej systematyczny:

                  2kg pilzeńskiego
                  2kg pszenicznego

                  Zacieranie:

                  ponad 1 godzina - ~55 i w dół - tutaj niestety nastąpił mały wypadek i termometr mi się rozbił. Z racji tego, że była to sobota, godzina około 17, to znalezienie nowego nastręczało dużo trudności... Na szczęście kolega namiętnie pijący yerbę użyczył swojego

                  45min - 62C
                  20min - 72C

                  Chmielenie lubelskim 30g na 1h15min

                  Filtracja, z racji tego, iż było to podejście pierwsze, nie była zbyt efektywna, w wyniku czego uzyskałem 17l 12Blq
                  Drożdże Safale S-04 (czy 05?)

                  Otrzymałem coś, co będąc piwem smakowało bardzo wytrawnie (trochę jak wino ). Kolega stwierdził mocny goździk, mi ono smakowało trochę jak Miller z cytrynką(dużą cytrynką). Słabe nagazowanie, słaba, biała piana, ale to zależało już od butelki. Jedna zepsuta (prawdopodobnie źle zdezynfekowałem, pleśń pojawiła się już po 3ch dniach.

                  Jak zwykle nie zdążyło się wyleżakować, została ostatnia butelka Chociaż los ok. 8 pozostaje nieznany (zostały u kolegi :P)

                  Dotychczasowe efekty mojej zabawy raczej nie nastrajają zbyt optymistycznie, ale mimo wszystko zabawa jest świetna ^^
                  Co to miało być za piwo ? Jeszcze wiele nauki przed Tobą
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • jawron
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2007.06
                    • 19

                    #24
                    Miało być pszeniczne, a wyszedł potworek...

                    Ano, uczę się na wielu błędach

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10782

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedzi
                      Miało być pszeniczne, a wyszedł potworek...

                      Ano, uczę się na wielu błędach
                      Żeby wyszło pszeniczne to trzeba użyć drożdży do pszenicznych
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • jawron
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2007.06
                        • 19

                        #26
                        Drożdże pisałem z pamięci - więc też prawdopodobnie były inne. Na pewno były do pszenicznych.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X