Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13
Wyświetlenie odpowiedzi
jawronowe piwo - Browar u Garnka
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedziHmm, też jestem ciekaw w jaki sposób schodzisz do 32zł za warkę (20l, zakładam, że piszesz o takich warkach i piwach 0,5l ) - no chyba że po cenach hurtowych
Kup 20 kg worek słodu podstawowego a wyjdzie dużo taniej, Jakąkolwiek wagę w domu na pewno masz, co by odwazyć z niego mniejszą ilość na zasyp.
Podobnie z drożdzami. Jeśli będziesz kupował saszetkę na jedną warkę zawsze wyjdzie drogo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziTwój czas bezcenny Jak się ma słód za 1 zł to piwo wyjdzie po 20gr
Swojej pracy i swojego czasu przeciez liczył nie będe... A ze trzeba się napracować to ja wiem o tym doskonale, bo właśnie dlatego przeszedłem na 50 litrowe warki: by warzyć dwa razy rzadziej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedziSwojej pracy i swojego czasu przeciez liczył nie będe... A ze trzeba się napracować to ja wiem o tym doskonale, bo właśnie dlatego przeszedłem na 50 litrowe warki: by warzyć dwa razy rzadziej.
Comment
-
-
Warka #3 - pszeniczne "Cytrynka" - marzec 2011
Moje pierwsze podejście do zacierania - pokazało że jeszcze dużo nauki przede mną
Ofiary w sprzęcie - termometr, ofiar w ludziach na szczęście brak.
Skład/produkcja z pamięci... Muszę być bardziej systematyczny:
2kg pilzeńskiego
2kg pszenicznego
Zacieranie:
ponad 1 godzina - ~55 i w dół - tutaj niestety nastąpił mały wypadek i termometr mi się rozbił. Z racji tego, że była to sobota, godzina około 17, to znalezienie nowego nastręczało dużo trudności... Na szczęście kolega namiętnie pijący yerbę użyczył swojego
45min - 62C
20min - 72C
Chmielenie lubelskim 30g na 1h15min
Filtracja, z racji tego, iż było to podejście pierwsze, nie była zbyt efektywna, w wyniku czego uzyskałem 17l 12Blq
Drożdże Safale S-04 (czy 05?)
Otrzymałem coś, co będąc piwem smakowało bardzo wytrawnie (trochę jak wino ). Kolega stwierdził mocny goździk, mi ono smakowało trochę jak Miller z cytrynką(dużą cytrynką). Słabe nagazowanie, słaba, biała piana, ale to zależało już od butelki. Jedna zepsuta (prawdopodobnie źle zdezynfekowałem, pleśń pojawiła się już po 3ch dniach.
Jak zwykle nie zdążyło się wyleżakować, została ostatnia butelka Chociaż los ok. 8 pozostaje nieznany (zostały u kolegi :P)
Dotychczasowe efekty mojej zabawy raczej nie nastrajają zbyt optymistycznie, ale mimo wszystko zabawa jest świetna ^^
Comment
-
-
Jak przestaniesz niszczyć sprzęt, to może będzie Ci lepiej szło
Proponuję zakup kapslownicy stołowej Grifo HD, może będziesz pierwszą osobą, która rozprawi się z tym czołgiem
A tak całkiem serio, to życzę powodzenia, fajnie że się nie zrażasz, kolejne warki będą coraz lepsze
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziO widzisz. A ja na przykład lubię samo warzenie a napełnianie i "opróżnianie" butelek mnie męczy. Jakbym miał po 100 sztuk każdej warki to bym sczezł
Problem z 20 litrowymi warkami pojawia się tylko w przypadku, gdy uda się coś wybitnego. Wtedy nagle okazuje się, że 40-50 butelek to za mało... i jakoś znajomi chętniej grabią piwniczkę :P
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedziWarka #3 - pszeniczne "Cytrynka" - marzec 2011
Moje pierwsze podejście do zacierania - pokazało że jeszcze dużo nauki przede mną
Ofiary w sprzęcie - termometr, ofiar w ludziach na szczęście brak.
Skład/produkcja z pamięci... Muszę być bardziej systematyczny:
2kg pilzeńskiego
2kg pszenicznego
Zacieranie:
ponad 1 godzina - ~55 i w dół - tutaj niestety nastąpił mały wypadek i termometr mi się rozbił. Z racji tego, że była to sobota, godzina około 17, to znalezienie nowego nastręczało dużo trudności... Na szczęście kolega namiętnie pijący yerbę użyczył swojego
45min - 62C
20min - 72C
Chmielenie lubelskim 30g na 1h15min
Filtracja, z racji tego, iż było to podejście pierwsze, nie była zbyt efektywna, w wyniku czego uzyskałem 17l 12Blq
Drożdże Safale S-04 (czy 05?)
Otrzymałem coś, co będąc piwem smakowało bardzo wytrawnie (trochę jak wino ). Kolega stwierdził mocny goździk, mi ono smakowało trochę jak Miller z cytrynką(dużą cytrynką). Słabe nagazowanie, słaba, biała piana, ale to zależało już od butelki. Jedna zepsuta (prawdopodobnie źle zdezynfekowałem, pleśń pojawiła się już po 3ch dniach.
Jak zwykle nie zdążyło się wyleżakować, została ostatnia butelka Chociaż los ok. 8 pozostaje nieznany (zostały u kolegi :P)
Dotychczasowe efekty mojej zabawy raczej nie nastrajają zbyt optymistycznie, ale mimo wszystko zabawa jest świetna ^^Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jawron Wyświetlenie odpowiedziMiało być pszeniczne, a wyszedł potworek...
Ano, uczę się na wielu błędachMniej książków więcej piwa
Comment
-
Comment