Wyjdzie na to,że nie chcący opracuje własny przepis
Browar Ściersona
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedziNiestety, Robercie, jest to kolejna Twoja opinia, z którą się osobiście nie zgadzam.
1) Próba jodowa nie jest konieczna, ale nie porzucałbym tej praktyki. Przy "zwykłych" piwach zwykle nie ma niespodzianek, ale starczy sypnąć trochę więcej surowca niesłodowanego i standardowe zacieranie (czas przerw) może się okazać niewystarczający. Tak samo jeśli przez przypadek temperatura nam ucieknie i zdezaktywuje enzymy, albo jak nagle termometr zacznie oszukiwać. Wg mnie lepiej poświęcić 5 min na zrobienie próby jodowej niż spieprzyć piwo.
2) Wygrzew w 78 stopniach też NIE ZAWSZE jest wskazany (wg. mnie). Po pierwsze ma on na celu głównie dezaktywację enzymów - bardzo przydatne, gdy chcemy uzyskać bardzo treściwe piwo (wtedy powinien trwać przynajmniej 10 min bo enzymy nie giną od razu). Niestety od 78 do 80 stopni już nie daleko - choćby przy dnie garnka młóto może się miejscowo przegrzewać, a w tak wysokiej temperaturze sprzyja to uwalnianiu się resztek nieprzetworzonej skrobi z ziarna (kolejny argument za stosowaniem próby jodowej) której już nie będzie miało co rozłożyć. Dodatkowo, nie robiąc mash-outu pozostawiamy aktywne enzymy które w trakcie filtracji będą dalej rozkładać resztkową skrobię w ziarnie co (wg. moich obserwacji) skutkuje nieznacznym wzrostem wydajności a nie sprawia wcale, że piwa są zbyt wytrawne.
Generalnie nie ma co się ślepo trzymać tzw. "złotych zasad warzenia piwa" często wymienianych w różnych źródłach - trzeba proces dokładnie zrozumieć i w ten sposób ocenić czy danie postępowanie jest właściwe/ma sens. Ja na przykład ostatnio złamałem utartą zasadę i zacierałem piwo przez godzinę w 75 stopniach - teoretycznie powinien wyjść straszy syf, a wyszło dobre piwo, zgodnie z przewidywaniami opartymi na analizie procesu.
Jesli miał napisane na kartce czasy i postapił zgodnie z tym co napisane, to nie ma żadnego ryzyka.
Odnośnie 75-78 st.C to gdzies czytałem, że własnie takie podniesienie temperatury ma za zadanie skorygować wszelkie niedokładności podczas zacierania, bo rozkładanie resztkowej skrobi potrwa minute, dwie i juz samo przejscie przez tę temperature zrobi swoje.
Jesli zas chodzi o 80 st.C to też gdzies czytałem, że ma to zapewnić piwowarowi takie piwo jakie zatarł, bo jesli tego nie zrobi, a będzie wysładzał wodą -zalózmy- o temperaturze 62-65 st.C, bo "nie zdążyła sie zagrzać, bo czasu było mało"... a ów piwowar zatarł "na słodko", to wówczas "enzymy maltozowe"rozłożą mu cukry z przerwy dekstrynującej i z tej planowanej słodkości zostanie mu jakaś tam przypadkowa część. Piwo nie bedzie powtarzalne. Ba, wysładzając wodą o temp. 72 st.C ale mając młóto znacznie schłodzone do nieznanej temperatury, również skazuje siebie na loterię. Bo enzymy maltozowe przerabiają cukry dekstrynowe, odwrotnie juz nie.
Comment
-
-
Warka nr.6 STOUT 12 BLG Zestaw z zacieraniem z BA
- słód Pale Ale Weyermann 3,2 kg,
- słód Carafa® Typ II 0,1 kg,
- jęczmień palony (roasted barley) Weyermann 0,3 kg,
- płatki jęczmienne błyskawiczne 0,5 kg,
- chmiel goryczkowy Marynka 25 g (granulat),
Mam jeszcze dwa takie zestawy. Nie chce jednak robić takich samych piw. Do jednego chce dodać 500g laktozy i zrobić słodszą wersje stouta,czy miałby ktoś propozycje co można by dodać do trzeciego zestawu? Ja osobiście myślałem o dodaniu kilograma słodu karmelowego lub 50dkg karmelowego i 50dkg słodu pale ale aby podnieść nieco treściwość piwa, zastanawiam się czy nie zmieni to za bardzo charakteru piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedziŻe tez chciało Ci się tyle pisać...
Jesli miał napisane na kartce czasy i postapił zgodnie z tym co napisane, to nie ma żadnego ryzyka.
Odnośnie 75-78 st.C to gdzies czytałem, że własnie takie podniesienie temperatury ma za zadanie skorygować wszelkie niedokładności podczas zacierania, bo rozkładanie resztkowej skrobi potrwa minute, dwie i juz samo przejscie przez tę temperature zrobi swoje.
Jesli zas chodzi o 80 st.C to też gdzies czytałem, że ma to zapewnić piwowarowi takie piwo jakie zatarł, bo jesli tego nie zrobi, a będzie wysładzał wodą -zalózmy- o temperaturze 62-65 st.C, bo "nie zdążyła sie zagrzać, bo czasu było mało"... a ów piwowar zatarł "na słodko", to wówczas "enzymy maltozowe"rozłożą mu cukry z przerwy dekstrynującej i z tej planowanej słodkości zostanie mu jakaś tam przypadkowa część. Piwo nie bedzie powtarzalne. Ba, wysładzając wodą o temp. 72 st.C ale mając młóto znacznie schłodzone do nieznanej temperatury, również skazuje siebie na loterię. Bo enzymy maltozowe przerabiają cukry dekstrynowe, odwrotnie juz nie.
2) Nie czytałem o tym, ale przekonałem się na własnym przykładzie, że podniesienie temp. powyżej 80 stopni skutkuje obecnością skrobi w piwie. 2 razy tego doświadczyłem. Bardziej wierzę empirycznym dowodom niż temu co ktoś gdzieś napisał i potem ktoś jeszcze inny zacytował dodając coś od siebie...
3) Przecież dokładnie to samo pisałem o działalności enzymów podczas wysładzania . Ponownie - z własnego doświadczenia jednak wiem, że nie skutkuje to otrzymaniem super wytrawnego mózgotrzepa...
Poza tym w wielu miejscach podkreślałem, że to tylko moje opinie. Jak ktoś chce to je spróbuje - u mnie się to sprawdza. Nie twierdzę że są "jedynie słuszne". Ty za to jak coś piszesz to właśnie w tonie "jedynej prawdy objawionej", a często wygłaszasz dość kontrowersyjne poglądy. Proszę, dodawaj zawsze że to tylko twoja opinia bo potem będą się początkujący dziwić, że robią tak jak na forum ktoś napisał i nie wyszło...Ostatnia zmiana dokonana przez TomX; 2011-03-26, 16:08.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13Jesli miał napisane na kartce czasy i postapił zgodnie z tym co napisane, to nie ma żadnego ryzyka.
Odnośnie 75-78 st.C to gdzies czytałem, że własnie takie podniesienie temperatury ma za zadanie skorygować wszelkie niedokładności podczas zacierania, bo rozkładanie resztkowej skrobi potrwa minute, dwie i juz samo przejscie przez tę temperature zrobi swoje.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13Jesli zas chodzi o 80 st.C to też gdzies czytałem, że ma to zapewnić piwowarowi takie piwo jakie zatarł, bo jesli tego nie zrobi, a będzie wysładzał wodą -zalózmy- o temperaturze 62-65 st.C, bo "nie zdążyła sie zagrzać, bo czasu było mało"... a ów piwowar zatarł "na słodko", to wówczas "enzymy maltozowe"rozłożą mu cukry z przerwy dekstrynującej i z tej planowanej słodkości zostanie mu jakaś tam przypadkowa część. Piwo nie bedzie powtarzalne. Ba, wysładzając wodą o temp. 72 st.C ale mając młóto znacznie schłodzone do nieznanej temperatury, również skazuje siebie na loterię. Bo enzymy maltozowe przerabiają cukry dekstrynowe, odwrotnie juz nie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
Z tego bełkotu to już nic nie rozumiem, ale bzdura pogania bzdurę. A największa to taka, że woda wysłodkowa o temp. 62-65 st. spowoduje rozkład dekstryn czy skrobi do maltozy. Litości!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedzi3) Przecież dokładnie to samo pisałem o działalności enzymów podczas wysładzania . Ponownie - z własnego doświadczenia jednak wiem, że nie skutkuje to otrzymaniem super wytrawnego mózgotrzepa...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
Z tego bełkotu to już nic nie rozumiem, ale bzdura pogania bzdurę. A największa to taka, że woda wysłodkowa o temp. 62-65 st. spowoduje rozkład dekstryn czy skrobi do maltozy. Litości!
Robert13: Oczywiście, że bez dezaktywacji enzymów będą one działać przy wysładzaniu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sukkubus79 Wyświetlenie odpowiedziWarka nr.6 STOUT 12 BLG Zestaw z zacieraniem z BA
- słód Pale Ale Weyermann 3,2 kg,
- słód Carafa® Typ II 0,1 kg,
- jęczmień palony (roasted barley) Weyermann 0,3 kg,
- płatki jęczmienne błyskawiczne 0,5 kg,
- chmiel goryczkowy Marynka 25 g (granulat),
Mam jeszcze dwa takie zestawy. Nie chce jednak robić takich samych piw. Do jednego chce dodać 500g laktozy i zrobić słodszą wersje stouta,czy miałby ktoś propozycje co można by dodać do trzeciego zestawu? Ja osobiście myślałem o dodaniu kilograma słodu karmelowego lub 50dkg karmelowego i 50dkg słodu pale ale aby podnieść nieco treściwość piwa, zastanawiam się czy nie zmieni to za bardzo charakteru piwa
Comment
-
-
Ja bym dodała karmelowego, ale jaki masz, tzn. ile EBC?
Comment
-
-
Zerknij na receptury na stouty w CP, tam znajdziesz odpowiedzi, jak to powinno wyglądać wg mnie
Może być karmelowy jasny Strzegom, on jest bardzo ciemny, jak na jasny (wiem, fajnie to brzmi), ale to w stoucie nie przeszkadza, bo i tak jest czarny, a fajne klimaty karmelowe daje.
Zamówienie na Szkółce jak najbardziej możesz odebrać, pod warunkiem, że złożysz je kilka dni wcześniej.Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2011-03-27, 11:16.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJa bym dodała karmelowego, ale jaki masz, tzn. ile EBC?
może zamówił bym coś takiego
Comment
-
-
No to on ma właśnie takie parametry jak karmelowy jasny Strzegom
Comment
-
Comment