Bartek warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • toto
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.12
    • 949

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika eldorado Wyświetlenie odpowiedzi
    tak robiłem próbę jodową

    temperatura nie przekroczyła 78°C

    na koniec filtracji mialem BLG 7 po zakończeniu chmielenia 8

    słód był dość rzadko ześrutowany (czytając o grubości śrutowania dochodze do wniosku że Centrum Piwowarstwa śrutuje za rzadko)
    Z zasypu spokojnie można by wyciągnąć 10 litrów 12 Blg. Skoro temperatury zacierania, próba jodowa i śrutowanie było OK (kupowałem śrutowany słód w CP i był w porządku) to najbardziej prawdopodobny jest błąd przy filtracji/wysładzaniu. Stąd wynikało moje pytanie o Blg końcowych wód wysłodkowych (czyli tego, co leciało na sam koniec filtracji z kranika, a nie Blg całej brzeczki po filtracji). Jak rozumiem nie mierzyłeś tego parametru (ja też tego zwykle nie robię). Ale jak wody wysłodkowe mają >3 Blg warto jeszcze troszkę powysładzać, a nadmiarową wodę w stosunku do planowanej objętości warki odparować później intensywniej gotując w czasie chmielenia.
    No to teraz kolejny zestaw pytań:
    - czy po przełożeniu do filtratora zrobiłeś przerwę na ułożenie się złoża filtracyjnego?
    - czy wysładzałeś lejąc wodę na coś (talerzyk?) leżące na złożu filtracyjnym czy bezpośrednio na złoże?
    - czy BLG mierzyłeś w 20 stopniach C?
    Last edited by toto; 2011-03-08, 10:20. Powód: literówka

    Comment

    • TomX
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.09
      • 1035

      #32
      Przerabiałem podobne problemy przy przejściu z warek 20 na 7 litrowe. Przy tak małych zasypach, rzędu 1,5 - 2 kg wysładzanie jest nieefektywne - złoże jest tak cienkie, że płyn błyskawicznie przez nie "przelatuje". U mnie rozwiązaniem było maksymalne spowolnienie filtracji (krótszy oplot, kranik otwarty tak, aby ledwo ciurkało). No i robię to w małym wiaderku, nie wyobrażam sobie aby małą warkę filtrować w standardowym fermentorze...

      Comment

      • eldorado
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2011.02
        • 16

        #33
        - czy po przełożeniu do filtratora zrobiłeś przerwę na ułożenie się złoża filtracyjnego?
        - czy wysładzałeś lejąc wodę na coś (talerzyk?) leżące na złożu filtracyjnym czy bezpośrednio na złoże?
        - czy BLG mierzyłeś w 20 stopniach C?
        3x tak

        U mnie rozwiązaniem było maksymalne spowolnienie filtracji
        dochodze do wniosku z tego co czytam że popełniłem błędy z przesadną ilością wody, za krótkim chmieleniem i za szybką filtracją ( robiłem w 33 litrowym fermentorze) - to chyba są największe błędy jakie popełniłem

        Comment

        • toto
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2006.12
          • 949

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika eldorado Wyświetlenie odpowiedzi
          3x tak

          dochodze do wniosku z tego co czytam że popełniłem błędy z przesadną ilością wody, za krótkim chmieleniem i za szybką filtracją ( robiłem w 33 litrowym fermentorze) - to chyba są największe błędy jakie popełniłem
          1. Pod talerzykiem leżącym na młócie dużo słabiej zachodzi wysładzanie, więc sporo cukru zostaje w młócie (wystarczy spróbować młóto spod talerzyka i spoza talerzyka - czuć różnicę).
          2. Nie powiedziałbym, że dałeś za dużo wody (bo ja dałbym więcej - w czasie gotowania objętość brzeczki spada mi czasem nawet z 27 na 20 l), tylko za słabo i za krótko gotowałeś. Polecam kontrolę Blg końcowych wód wysłodkowych i wysładzanie do momentu gdy to co ciurka ma 3-4 Blg. Nawet gdy otrzymasz za dużo brzeczki, to przez dłuższe i intensywniejsze gotowanie odparujesz nadmiar wody, a jest spora szansa na zwiększenie wydajności.
          3. Z pozostałymi tezami się zgadzam.

          Comment

          • leona
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.07
            • 5853

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedzi
            1. Pod talerzykiem leżącym na młócie dużo słabiej zachodzi wysładzanie, więc sporo cukru zostaje w młócie (wystarczy spróbować młóto spod talerzyka i spoza talerzyka - czuć różnicę).
            ....
            Ja stosuję "talerzyk" ze styropianu. Jest lekki więc po pierwszym rondelku wody podnosi się na powierzchni i odsłania młóto spod spodu. Ale czy to lepiej to nie powiem bo wydajność mnie też nie zadowala

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              #36
              A ja nie widzę sensu używania jakiegoś talerzyka. Zalewam, mieszam dokładnie, za 10-15 minut schodzi filtrat. Po grzyba się zadręczać niepotrzebnymi rekwizytami?
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #37
                No jak się miesza to sensu w talerzyku brak ale jak się nie chce mieszać to jest on zupełnie uzasadniony

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10782

                  #38
                  Jeśli młóto ma kilka cm , nie lejesz wody z 2 piętra - to nic się nie wzruszy.
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • eldorado
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2011.02
                    • 16

                    #39
                    Ale przy wysładzaniu przelewacie całą wodę przeznaczoną do tego celu i wtedy mieszacie ? czy po troszku, mieszamy znowu, dolewamy wody , mieszamy... ?
                    Last edited by eldorado; 2011-03-09, 21:40.

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10782

                      #40
                      Ja dolewam nie dopuszczając do odsłonięcia młóta, bez mieszania
                      Last edited by anteks; 2011-03-09, 22:07.
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • zgoda
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.05
                        • 3516

                        #41
                        Co piwowar to szkoła wysładzania, a każda najlepsza - i każda inna psa warta.

                        Ja wolę nie odsłaniać, bo wtedy szybciej się złoże układa jak doleję porcję wody. Chyba najrozsądniejszą odpowiedzią jest - rób jak lubisz.
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X